Reklama

Niedziela Świdnicka

Adwentowe spotkania Ruchu Światło-Życie w Pieszycach i Wałbrzychu

Adwent w Ruchu Światło-Życie to zawsze czas intensywnego duchowego zatrzymania, ale tegoroczne Rejonowe Dni Wspólnoty w Pieszycach i Wałbrzychu stały się czymś więcej, przestrzenią ponownego odkrywania, że misyjność nie jest dodatkiem do chrześcijańskiego życia, lecz jego rdzeniem.

2025-12-08 16:22

[ TEMATY ]

oaza

Wałbrzych

Domowy Kościół

Pieszyce

ks. Czesław Studenny

Rejonowy Dzień Wspólnoty

ks. Mariusz Kubik

Archiwum prywatne

Uczestnicy Rejonowego Dnia Wspólnoty w Pieszycach podczas modlitwy i konferencji w domu Sióstr Salezjanek

Uczestnicy Rejonowego Dnia Wspólnoty w Pieszycach podczas modlitwy i konferencji w domu Sióstr Salezjanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod hasłami „Misja na krańce…” oraz „Misja w służbie Ewangelii” 7 grudnia, uczestnicy obu spotkań pochylali się nad pytaniem: gdzie dziś Pan mnie posyła?

Droga posłania – spotkanie rejonu dzierżoniowskiego

Rejon dzierżoniowski spotkał się w domu Sióstr Salezjanek w Pieszycach. Już otwierający spotkanie film przygotowany przez Diakonię Misyjną poruszył serca uczestników, zachęcając do odkrywania misyjnego „tu i teraz”. W Namiocie Spotkania panowała cisza modlitwy, a centralnym momentem dnia była Eucharystia, podczas której poświęcono krzyże Służby Liturgicznej Ołtarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W konferencji ks. Mariusz Kubik mocno zaakcentował, że misja nie zaczyna się od wielkich planów, lecz od pracy nad sobą. - Każdego dnia na nowo trzeba wybierać światło, rozpoznawać swoje zranienia i pozwolić, by Bóg je przemieniał. Pierwsze pole misyjne jest w twoim sercu - zachęcał proboszcz z Ostroszowic.

Świadectwo s. Zofii, pełne prostoty i wdzięczności, pokazywało, jak Bóg prowadzi przez pozornie nieoczekiwane drogi. Uczestnicy mogli także zobaczyć relikwie bł. Marii Troncatti, misjonarki w Papui-Nowej Gwinei.

W małych grupach rozważano cztery przestrzenie misji znane z Dziejów Apostolskich: Jeruzalem (rodzina), Judea (środowisko), Samaria (trudne miejsca) oraz krańce świata. Agapa, rozmowy, świętowanie i odwiedziny św. Mikołaja dopełniły atmosfery wspólnoty, tworzonej przez liczne diakonie: muzyczną, słowa, wychowawczą i komunikacji.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Misyjne wezwanie – spotkanie w Wałbrzychu

Reklama

W parafii Zmartwychwstania Pańskiego, zgromadziła się wspólnota rejonu wałbrzyskiego. Eucharystii przewodniczył rejonowy moderator, ks. kan. Czesław Studenny, który w homilii sięgnął po obraz z proroctwa Izajasza: wilka i baranka mieszkających razem.

– Ktoś powie: „to utopia”. Ale nie! – mówił ks. Studenny. – Sakrament małżeństwa uzdalnia, by to, co po ludzku niemożliwe, w Chrystusie stawało się codzienną rzeczywistością miłości - przekonywał. – My wciąż chcemy, żeby inni się zmienili. Tymczasem Ewangelia zaczyna się od słowa: „ja”. To ja mam się nawracać. Ja mam się zmieniać. Adwent jest czasem przemiany serca - dodał.

Po Mszy uczestniczkom spotkania zaprezentowano świadectwo Diakonii Misyjnej, a następnie ks. Studenny wygłosił krótką konferencję, w której ukazał misyjność jako rdzeń życia Kościoła i Ruchu Światło–Życie. – Za każdym razem, gdy kończy się Eucharystia, jesteśmy posłani. To jest nasze DNA. Misyjność to nie egzotyka, to codzienność chrześcijanina. A może ktoś z was, mówię zupełnie poważnie, za dziesięć lat będzie głosił Ewangelię w Afryce? Duch Święty wieje, kiedy chce - zaznaczył.

Podkreślił również, że choć ks. Franciszek Blachnicki nie przewidywał osobnej diakonii misyjnej, dziś Oaza naturalnie nią żyje, wzrastając w różnych miejscach świata - w Azji, Ameryce Południowej, na Słowacji, Litwie, Ukrainie.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Posłani, by głosić

Zarówno w Pieszycach jak i w Wałbrzychu finałem dnia były spotkania w grupach i braterski czas przy stole. Atmosfera wspólnoty, modlitwa i słowa kapłanów jeszcze mocniej wybrzmiały w kontekście adwentowego oczekiwania. Adwentowe RDW przypomniały, że misja zaczyna się nie na drugim końcu świata, ale tu w sercu, w domu, w parafii, w codzienności. A jednak jej horyzont pozostaje zawsze otwarty. Bo jak powiedział ks. Studenny ewangelia nie zatrzymuje się w miejscu. Ona zawsze chce iść dalej. „Idźcie i głoście” - to nie propozycja. To zadanie.

Podobne spotkania odbyły się w Kłodzku i Świdnicy.

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepełnosprawny syn moim błogosławieństwem

[ TEMATY ]

niepełnosprawność

Pieszyce

Alicja Sinicka

ks. Mirosław Benedyk

Alicja Sinicka dziękuje Bogu za dar życia swojego niepełnosprawnego syna Marcina

 Alicja Sinicka dziękuje Bogu za dar życia swojego niepełnosprawnego syna Marcina

W obliczu protestów w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, głos zabiera coraz więcej osób. Na świadectwo zdecydowała się Alicja Sinicka z Pieszyc, w którym opowiada o swoim niepełnosprawnym synu Marcinie.

Jak mówi Niedzieli Świdnickiej Alicja, po to daje świadectwo, by poruszyć serca dziś krzyczących kobiet, które w dużej mierze pożądają wygodnego życia. Alicja od dwudziestu lat jest pielęgniarką paliatywną i pomaga godnie ludziom przejść do wieczności. Choć praca nie należy do najłatwiejszych, to jak sama mówi, kocha swoją pracę. Cierpliwości i wyrozumiałości uczy ją 26-letni syn, który urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym. - On jest moim błogosławieństwem – mówi Alicja.
CZYTAJ DALEJ

Loreto - wołanie o zachowanie maryjnej tradycji w Europie

[ TEMATY ]

Loreto

Adobe Stock

Loreto zawsze dziwiło się swemu wybraniu i próbowało nazwać po imieniu tajemnicę Mieszkanki domku odwiedzanego przez kolejne pokolenia. Z tego zadziwienia powstała modlitwa, która raz jeszcze przywołuje na pamięć to miejsce. Jest nią „Litania Loretańska”, którą śpiewa cały świat.

Święty Domek z Nazaretu otrzymał w 1294 r. drugą nazwę: Santa Casa di Loreto, Święty Domek z Loreto. Skąd taki skarb w rejonie włoskiej Ankony? Skąd ten zaszczyt?
CZYTAJ DALEJ

Mija 100 lat od objawień wzywających do nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca

2025-12-11 07:44

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

10 grudnia 1925 r. Matka Boża ukazała się Łucji z Dzieciątkiem Jezus w jej celi zakonnej.

Do objawienia w Pontevedra doszło 10 grudnia 1925 r. Wizjonerka fatimska Łucja dos Santos, wtedy już jedyna żyjąca z trojga dzieci, które widziały Maryję w 1917 r., była postulantką w Zgromadzeniu Sióstr Świętej Doroty (tzw. Doroteuszki). Klasztor znajdował się w hiszpańskiej miejscowości Pontevedra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję