Reklama

Świadectwa

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 47

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Renata Węgrzyn, mama Piotra i Arkadiusza:

Reklama

Zainteresowaliśmy się z mężem naprotechnologią dość dawno temu, kiedy dopiero kilku lekarzy w Polsce zajmowało się tą metodą. Zaszłam w ciążę zaraz po ślubie, jednak poroniłam w 12. tygodniu. Potem przez niemal 5 lat nie mogliśmy począć dziecka. Dzięki naprotechnologii nauczyliśmy się bardzo dokładnej obserwacji cyklu i z czasem sama mogłam już stwierdzić, czy istnieją jakieś zmiany lub zaburzenia. To pomagało również prowadzić leczenie. W naszym przypadku instruktorem modelu Creightona była pani psycholog. Ten fakt miał dla nas bardzo duże znaczenie, czuliśmy, że i od psychologicznej strony mamy solidne wsparcie. Po rozpoczęciu leczenia szybko okazało się, że moim problemem jest endometrioza. Dr Barczentewicz z Lublina, u którego się leczyłam, zaproponował laparoskopię diagnostyczną, która rozwiązała ten problem. Zabieg udało nam się wykonać w ramach NFZ. Wkrótce po tym począł się Piotruś, a niedługo po jego urodzinach – nasz drugi syn, Arkadiusz. W trakcie leczenia doświadczyliśmy tego, że naprotechnologia dba nie tylko o zdrowie fizyczne, ale także duchowe, o ekologię życia, spokój wewnętrzny, niezależnie od przekonań religijnych. Osoby o światopoglądzie innym niż katolicki może do naprotechnologii przekonać fakt, że ta metoda im nie zaszkodzi i że będą mogli lepiej poznać siebie, funkcjonowanie własnego organizmu. Naprotechnologia daje również szansę mężczyznom, bo często sprawa ciąży lub jej braku jest złożona wyłącznie na barki kobiety. Naprotechnologia bierze pod uwagę także niepłodność ze strony męża.

Naprotechnologia to taka cierpliwa medycyna, którą pięknie można połączyć z naturą i etyką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszula, mama 3-tygodniowego Szymonka:

Kiedy zaczęliśmy się z mężem starać o dziecko, byłam u ginekologa ze standardową wizytą. Podczas tego podstawowego badania ginekologicznego – bez żadnych dodatkowych badań – pani doktor stwierdziła, że mam wskazanie do in vitro. Nie zgodziłam się na to – lekarka nie miała żadnych podstaw, by dać mi takie zalecenie. Dowiedzieliśmy się wtedy o naprotechnologii i zdecydowaliśmy się na jej zastosowanie. To metoda, która włącza badania i leczenie standardowe, ale bierze pod uwagę również inne czynniki – u mnie była to m.in. nietolerancja pokarmowa na gluten i białko oraz pewne czynniki hormonalne. Kiedy nauczyliśmy się odczytywać wykresy, dużo łatwiej było mi wnioskować o różnych schorzeniach czy infekcjach, które mogą mieć wpływ na funkcjonowanie organizmu. W procesie leczenia bardzo ważne było to, że w wizytach u instruktora i u lekarza uczestniczyliśmy razem z mężem. Mąż poznał funkcjonowanie mojego organizmu, angażował się w leczenie, czuł się współodpowiedzialny. Po 2 latach od podjęcia leczenia zaszłam w ciążę.

W naszym przypadku widzimy również ogromną ingerencję Pana Boga. Okazało się, że jestem w ciąży, tydzień po odebraniu wyników badań mojego męża, które wykazały jego niepłodność. Z pewnością dieta i moje leczenie nie były bez znaczenia, ale był to znak, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

2015-02-17 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z obecnością maluchów w kościele?

2025-08-20 07:34

Niedziela częstochowska 34/2025, str. IV

[ TEMATY ]

dzieci

Karol Porwich/Niedziela

Ołtarz zawsze przyciąga uwagę dzieci

Ołtarz zawsze przyciąga uwagę dzieci

Jakiś czas temu na swoim profilu w mediach społecznościowych podzieliłam się jedną sytuacją – trudną niedzielną Mszą św. z moją 18-miesięczną córeczką. Mimo tego, że jedynie spacerowała ze mną za rękę po kościele, spotkałam się z przykrą uwagą na temat naszej obecności na Eucharystii.

To niełatwe doświadczenie w świątyni stało się impulsem do prawdziwie gorącej dyskusji. Okazało się, że podobne przeżycia do moich ma wielu rodziców, a temat obecności najmłodszych dzieci w kościele wzbudza ogromne emocje – od zrozumienia i wsparcia, aż po głosy zniecierpliwienia czy nawet krytyki. Ta dyskusja – która przeniosła się szybko poza jeden post – pokazuje, że pytanie: „czy miejsce małych dzieci jest w kościele?”, domaga się poważnej refleksji.
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej w K1 500 m

2025-08-23 15:49

[ TEMATY ]

sport

PAP

Kajakarka Anna Puławska zdobyła złoty medal w olimpijskiej konkurencji K1 500 m w mistrzostwach świata rozgrywanych w Mediolanie. Zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. pokonała Australijkę Natalię Drobot o 0,43 s, trzecia była Węgierka Zsoka Csikos.

To pierwszy medal wywalczony przez polską reprezentację w zawodach. Puławska natomiast w niedzielę stanie przed szansą wywalczenia kolejnego krążka w dwójce na 500 m z Martyną Klatt.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Szkoła w remoncie dusz – dokąd prowadzą reformy edukacji?

2025-08-23 21:02

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Gdy dzwonek zabrzmi inaczej 1 września 2025 roku uczniowie usłyszą szkolny dzwonek, ale jego ton nie będzie już taki sam. Ministerstwo Edukacji postanowiło gruntownie przebudować plan lekcji, kalendarz roku szkolnego i system oceniania. W życie wchodzą nowe przedmioty, zmienia się rytm ferii zimowych, wprowadzane są testy sprawnościowe i nowe metody oceniania uczniów z niepełnosprawnościami. Cele reform – jak podkreśla MEN – to przygotowanie młodzieży do rynku pracy, rozwój kompetencji cyfrowych i wyrównanie szans edukacyjnych.

Brzmi jak techniczna modernizacja. Jednak w tym całym zamieszaniu pojawia się pytanie o coś bardziej fundamentalnego – o wychowanie duchowe młodego pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję