Hipokryzją nazwał ktoś sytuację, że GUS, zgodnie z zaleceniami unijnymi, wlicza do dochodu narodowego (PKB) środki pochodzące z działalności nielegalnej (obejmującej sutenerstwo, narkobiznes, przemyt oraz produkcję papierosów). Hipokryzją nie dlatego, że jest to działalność z gruntu szkodliwa, kryminogenna i społecznie demoralizująca (i z tego tytułu powinna podlegać bezwzględnemu zwalczaniu, a nie „szacowaniu wpływów” do budżetu), lecz dlatego, że polski rząd tej działalności nie... legalizuje. Sugestia wydaje się nader czytelna skoro coś przynosi dochód, to trzeba to zalegalizować i... czerpać jeszcze większe zyski. Dla dobra państwa i obywateli, rzecz oczywista! Nie zdziwiłbym się, gdyby taki właśnie cel legalizacji w bliższej lub dalszej przyszłości tego, co do tej pory było nielegalne, ale przecież „dochodowe” przyświecał unijnym eurokratom, wspartym przez odpowiednie lobby. Wliczanie do PKB dochodów z działalności (jeszcze) nielegalnej to urabianie opinii społecznej pod legalizację, która przecież wszystkim się opłaci.
Jednej tylko rzeczy mi w tym bilansie brakuje oszacowania kosztów szkód indywidualnych i społecznych, które ta rzekomo dochodowa działalność za sobą pociąga.
Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo; wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy - poinformował w sobotę PAP mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Kierowca skody w dalszym ciągu jest poszukiwany.
Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).
Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
Na zakończenie Mszy św. uroczysta procesja wyruszyła do grobów królewskich
We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych bp Jan Zając przewodniczył Mszy św. na Wawelu, po której wyruszyła uroczysta procesja do grobów królewskich.
Modlitwą obejmowani byli wszyscy zmarli, spoczywający w katedrze. – Ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan zgromadził nas na tym świętym miejscu, w tym katedralnym Wieczerniku, aby uwielbiać Ojca bogatego w miłosierdzie za dar życia wiecznego, które ukazuje nam wszystkim wierzącym, ufającym Bogu – mówił na początku Mszy św. bp Jan Zając.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.