Reklama

Lubelscy święci

Po prostu ojciec

Niedziela lubelska 4/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ośrodek dla niewidomych w Laskach warszawskich znany jest nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Jego inicjatorką i założycielką była m. Elżbieta Czacka. W tym dziele wspomagał ją ks. Władysław Korniłowicz, który kilka lat działał w Lublinie; oboje są dziś kandydatami na ołtarze.
Władysław Korniłowicz przyszedł na świat w Warszawie 5 sierpnia 1884 r., w rodzinie lekarza. Ojciec - zagorzały pozytywista i radykał - często krytykował lub wręcz atakował Kościół. Przeciwieństwem męża pod tym względem była żona, która usilnie wpajała dzieciom umiłowanie Boga i prawd wiary. Władysław z domu rodzinnego wyniósł miłość do ojczyzny, pogrążonej w niewoli. Za swój patriotyzm został usunięty z rosyjskiego gimnazjum i musiał dokończyć naukę w Szkole Realnej. Stopniowo dojrzewało w nim powołanie kapłańskie, ale sprzeciw ojca zmusił go do wyjazdu na studia do Zurychu. Od tego czasu datuje się przyjaźń ks. Korniłowicza ze świątobliwym o. Jackiem Woronieckim i Władysławem Tatarkiewiczem. W czasie wakacji w 1905 r. odprawia rekolekcje pod kierunkiem sługi Bożego Bernarda Łubieńskiego, redemptorysty i wstępuje do warszawskiego seminarium, oznajmiając rodzinie swą decyzję. Wkrótce jednak wyjeżdża na studia do Fryburga, ukoronowane licencjatem z najlepszymi ocenami. Chciał kontynuować naukę, ale bieg historii i późniejsze obowiązki na to nie pozwoliły. Święcenia kapłańskie otrzymał 6 kwietnia 1912 r. w Krakowie. Okres I wojny światowej spędził w Kuźnicach, gdzie w zakładzie Jadwigi Zamoyskiej działał duszpastersko. Po ustaniu działań wojennych powrócił do stolicy i tam pełnił różne obowiązki kurialne. W tym samym czasie zaczęła skupiać się wokół niego grupa inteligencji i studentów, która przerodziła się w "Kółko", w którym pogłębiano wiedzę religijną. Ks. Władysław pełnił także funkcje kapelana wojskowego i prefekta różnych szkół. W 1922 r. na propozycję swego przyjaciela, o. Jacka, który został rektorem KUL-u, przyjął funkcję wykładowcy liturgiki i dyrektora konwiktu dla studiujących księży. Rolę tę pojmował bardzo szeroko. Nie chciał tylko kierować domem, ale zapewnić księżom wzrost duchowy przez dalszą formację, czemu miało służyć m.in. wspólne sprawowanie Liturgii Godzin. Nie wszystkim to się podobało, ale ci, którzy skorzystali, jeszcze po wielu latach byli ks. Korniłowiczowi wdzięczni (przykładem może być kard. Stefan Wyszyński, który nazywał go ojcem). W tym czasie umacniała się jego więź z dziełem Lasek, do których przeprowadził się na stałe w 1928 r. Także tutaj przyciągał liczne grupy, którym głosił rekolekcje, spowiadał, z którymi dzielił się swoją wiedzą naukową i duchową. Wszystkie to sprawiło, że Sługa Boży był szeroko znaną postacią w Polsce. Z tej przyczyny w czasie II wojny światowej musiał ukrywać się przed okupantem; schronienie znalazł w Żułowie na Lubelszczyźnie. Przeprowadzona operacja nowotworu głowy przyniosła poprawę na krótko. Ten zasłużony kapłan zmarł 26 września 1946 r. Jego ciało początkowo spoczywało w Laskach, a obecnie na warszawskiej Starówce w kościele św. Marcina. Proces beatyfikacyjny rozpoczęty przez Prymasa Tysiąclecia toczy się obecnie w Rzymie.
Całym swoim życiem ks. Władysław uczył postawy rozumnej wiary, której nieodłączną kontynuacją jest miłość, gdyż ona "kocha w Bogu nie tylko to, co o Nim wie, ale i to, co zakryte". Myśl ta trwa szczególnie w zgromadzeniu Franciszkanek Służebnic Krzyża i w Instytucie Przemienienia Pańskiego, które Sługa Boży współtworzył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodzieży na Tor Vergata: radykalne wybory nadają sens naszemu życiu

Radykalne i pełne znaczenia decyzje, takie jak: małżeństwo, kapłaństwo i konsekracja zakonna, nadają sens naszemu życiu - powiedział papież do uczestników Jubileuszu Młodych. Podczas czuwania modlitewnego na Tor Vergata w Rzymie Leon XIV odpowiedział na trzy pytania, jakie skierowała do niego młodzież.

Pierwsze pytanie brzmiało: „Jak możemy znaleźć szczere przyjaźnie i prawdziwą miłość, które prowadzą do prawdziwej nadziei? Jak wiara może pomóc nam budować naszą przyszłość?”. Leon XIV zaznaczył, że „nasze życie zaczyna się od więzi i to dzięki więziom rozwijamy się”. Fundamentalną rolę odgrywa w tym kultura, która jest „kodem, dzięki któremu rozumiemy samych siebie i interpretujemy świat”. „Wśród wielu powiązań kulturowych charakteryzujących nasze życie, Internet i media społecznościowe stały się wyjątkową możliwością dialogu, spotkań i wymiany między ludźmi, a także dostępu do informacji i wiedzy. Jednak (…) czasami mechanizmy komunikacji, reklamy i sieci społecznościowych mogą być wykorzystane, by uczynić nas ospałymi, uzależnionymi od konsumpcji. Wtedy nasze relacje stają się zagmatwane, niespokojne lub niestabilne. Kiedy narzędzie dominuje nad człowiekiem, człowiek staje się narzędziem: tak, narzędziem rynku, a tym samym towarem. Tylko szczere relacje i stabilne więzi pozwalają rozwijać się historiom dobrego życia” - przekonywał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy sanatorium

2025-08-01 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Paulina Marchwiany

Kościół wspomina bł. Karolinę Kózkównę 18 listopada

Kościół wspomina bł. Karolinę Kózkównę 18 listopada

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Sanatorium Uzdrowiskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Krynicy-Zdroju im. bł. Karoliny Kózkówny zmienił nazwę na... taką samą tylko bez imienia i nazwiska błogosławionej.

Dlaczego Marcin Kierwiński, jako szef MSWiA, nie chce upamiętniania ofiary rosyjskiego żołdaka?
CZYTAJ DALEJ

Dziesięcioro Polaków na scenie razem z Leonem XIV

2025-08-03 08:58

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Archiwum prywatne uczestników Jubileuszu Młodzieży

Justyna Liber, Jan Hanulewicz, Marta Walke, Adam Mazurek i sześcioro innych Polaków znalazło się w delegacji, która towarzyszyła Papieżowi Leonowi XIV na scenie podczas czuwania jubileuszowego w sobotę 2 sierpnia wieczorem. Szli także w procesji za Ojcem Świętym, który niósł krzyż Roku Świętego. Było to nawiązaniem do Jubileuszu Młodzieży z 2000 r. i Światowych Dni Młodzieży z 2016 r. w Krakowie.

Justyna Liber z diecezji gliwickiej, z parafii pw. Ducha Świętego, Gliwice-Ostropa, w której wielu młodych tworzy grupę młodzieżową „Rozpaleni Duchem”, podkreśliła, że udział w czuwaniu z Ojcem Świętym to dla niej „niezwykły zaszczyt i wyróżnienie. Jest to niepowtarzalna chwila i marzenie każdej młodej wierzącej osoby. Jestem wzruszona takim wyróżnieniem”. Zaznaczyła, że to „najpiękniejszy moment” w jej życiu. „Nie mogłam się doczekać” - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję