Młodzież bardzo chętnie spędza czas w swoim gronie. Na przyjęcia sylwestrowe, karnawałowe i studniówkowe młodzi przychodzą całymi grupami, przyprowadzając ze sobą "zaufane" osoby, za których zachowanie
gotowi są ręczyć. I cóż się okazuje? Ufni w uczciwość pozostawiają swoje aparaty komórkowe "na widoku", kładąc je np. na stoliku w korytarzu domu gospodarza. Jakież spotyka ich zdziwienie, gdy szykując
się do wyjścia, nie mogą znaleźć swojej komórki. Takich poszkodowanych w gronie "sylwestrowiczów" niejednokrotnie jest kilkoro. Złodzieje nie oszczędzają także gospodarza. Jedni przychodzą na zabawę,
aby się bawić, inni wykorzystują ten czas na dokonywanie kradzieży.
Apeluję do wszystkich mieszkańców, a szczególnie młodzieży, aby przebywając w licznym gronie nie pozostawiać w widocznym miejscu aparatów komórkowych. Schowajcie je do torebek (położonych w zasięgu
wzroku), czy też kieszeni marynarek. Jeżeli nie zachodzi taka potrzeba, to pozostawmy je na czas zabawy w domu. Z policyjnych statystyk wynika, że w 2002 r. zginęło łącznie 489 telefonicznych aparatów
komórkowych. Liczba ta obejmuje tylko takie zdarzenia, w których stratę właściciele zgłosili policji. W większości kradzieże nie są zgłaszane organom ścigania, szczególnie gdy dotyczą tzw. aparatów na
kartę. W 131 przypadkach aparaty telefoniczne ginęły łącznie z dokumentami, pieniędzmi lub też innymi cennymi przedmiotami. W jednym szczególnym, grudniowym dniu ze sklepu skradziono 51 aparatów.
Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.
Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.
Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.