"Zakończyliśmy nasz bardzo udany atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie, w tym Fordo, Natanz i Isfahan. Wszystkie samoloty są teraz poza przestrzenią powietrzną Iranu. Pełen ładunek BOMB został zrzucony na główny cel, Fordo. Wszystkie samoloty bezpiecznie wracają do domu" - napisał Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
"Gratulacje dla naszych wspaniałych amerykańskich wojowników. Nie ma innego wojska na świecie, które mogłoby to zrobić. TERAZ JEST CZAS NA POKÓJ!" - dodał. W kolejnym wpisie oznajmił, że jest to "HISTORYCZNA CHWILA DLA STANÓW ZJEDNOCZONYCH, IZRAELA I ŚWIATA", a Iran "MUSI SIĘ TERAZ ZGODZIĆ NA ZAKOŃCZENIE TEJ WOJNY". Telewizja CNN podała, że Trump obecnie nie planuje dodatkowych ataków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Atak jest pierwszym bezpośrednim uderzeniem USA na terytorium Iranu od czasu nieudanej próby odbicia amerykańskich zakładników w ambasadzie USA w Teheranie w 1980 r.
Prezydent USA Donald Trump wygłosił późnym wieczorem czasu lokalnego orędzie, w którym dodał, że amerykańskie ataki na irańskie obiekty atomowe "kompletnie zrównały je z ziemią". Wezwał przy tym Iran do zawarcia pokoju, grożąc znacznie silniejszymi atakami, jeśli tego nie zrobi.
"Dzisiaj wieczorem mogę poinformować świat, że ataki były spektakularnym sukcesem militarnym. Kluczowe irańskie zakłady wzbogacania uranu zostały całkowicie i kompletnie zrównane z ziemią. Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i o wiele łatwiejsze" - powiedział Trump w orędziu telewizyjnym.
Reklama
Jak stwierdził, choć ma nadzieję, że kolejne uderzenia nie będą potrzebne, to jeśli "pokój nie nadejdzie szybko", skończy się to dla Iranu "tragedią o wiele większą niż tą, której byliśmy świadkami przez ostatnie osiem dni".
"Pamiętajcie, zostało jeszcze wiele celów. Dzisiejszy był najtrudniejszy ze wszystkich, zdecydowanie (...) Ale jeśli pokój nie nadejdzie szybko. Będziemy atakować te inne cele z precyzją, szybkością i umiejętnościami; większość z nich można wyeliminować w ciągu kilku minut" - groził Trump.
Zapowiedział przy tym, że więcej szczegółów o sobotnich uderzeniach ujawni szef Pentagonu Pete Hegseth i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Dan Caine podczas konferencji prasowej w Pentagonie o godzinie 8. czasu lokalnego (14 w Polsce).
Atak USA na irańskie obiekty atomowe jest oburzający i będzie miał "wieczne konsekwencje" - oświadczył w niedzielę szef MSZ Iranu Abbas Aragczi. Jak dodał, Iran zastrzega sobie wszelkie opcje odpowiedzi na amerykański atak.
"Stany Zjednoczone, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, dopuściły się poważnego naruszenia Karty Narodów Zjednoczonych, prawa międzynarodowego i Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), atakując pokojowe instalacje nuklearne Iranu" - napisał Aragczi we wpisie na platformie X. Nazwał amerykański atak oburzającym i dodał, że będzie on miał "wieczne konsekwencje".
"Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i jej postanowieniami zezwalającymi na uzasadnioną odpowiedź w samoobronie Iran zastrzega sobie wszelkie opcje obrony swojej suwerenności, interesów i narodu" - zapowiedział.