Proponujecie modlitwę jako akt miłosierdzia za dzieci maltretowane i za osoby dorosłe, które są sprawcami przestępstw na dzieciach.
Reklama
Początkowo imiona dzieci maltretowanych były powierzane parafianom oraz przyjaciołom. Jednak kontemplacja przebitego Serca Chrystusa stopniowo poruszała moje biedne serce, aby otworzyć je na miłosierdzie. Pan wskazał mi rzeczywistą drogę nawrócenia: modlitwa za dzieci maltretowane powinna być otwarta także na osoby maltretujące. Dzieło Ducha Świętego otworzyło mi oczy na naszą ubogą miłość, niezdolną kochać ludzi czyniących zło. 15 lutego 2001 r. poprosiliśmy pierwsze osoby, które chciały się modlić, aby równocześnie modliły się za osoby czyniące krzywdę dzieciom. Odtąd UEDLP rozwinęło się. 15 lutego 2013 r. na prośbę naszego biskupa Benoit-Gonnin stało się stowarzyszeniem diecezjalnym. Ojciec Bruno został przewodnikiem duchowym. Opatrzność Boża i przyjaźń biskupa Speich pozwoliły także na to, że UEDLP zostało przedstawione papieżowi Franciszkowi, który zachęcił nas do kontynuacji podjętych działań. Dziś jest już nieco ponad 2400 osób modlących się, nazywanych „małymi płomykami miłosierdzia”, we Francji i w 27 krajach.
Trzeba tu jeszcze podkreślić, że dzieci i osoby dorosłe polecane nie wiedzą, że ktoś się za nich modli. Pozwalamy działać Duchowi Świętemu, a nasza modlitwa jest w łączności ze świętymi.
W jaki sposób mówić dzieciom o przebaczeniu?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W rzeczywistości nie zwracamy się do dzieci, nawet jeśli też się modlą, ale robimy to za zgodą i w towarzystwie ich rodziców. Wytłumaczyć dzieciom, czym jest przebaczenie, to powiedzieć, że Bóg kocha jak tata i mama, którzy kochają i przebaczają, mimo że dzieci są czasem niegrzeczne. A Bóg kocha więcej, gdyż kocha nas takimi, jacy jesteśmy, dziećmi czy dorosłymi, nawet jeśli robimy źle, jak nazywają to dorośli popełniamy grzechy.
W jaki sposób można uczestniczyć w modlitwie za dzieci pokrzywdzone i osoby dorosłe, które znęcają się nad dziećmi?
Reklama
Wystarczy po prostu modlić się, zgodnie ze swoim rytmem, w intencji dwóch osób, których imiona znamy: dziecka i tej osoby dorosłej, która znęca się nad dzieckiem. Chodzi tylko o modlitwę, a nie o bezpośrednią akcję. Osobom modlącym się nie jest podawany żaden kontakt, żadne informacje na temat wieku dziecka, miejsca przebywania itd. Żadne informacje zarówno o dziecku, jak i osobie dorosłej maltretującej. Jest to element najtrudniejszy, bo nie możemy widzieć bezpośredniego działania naszej modlitwy. Chodzi jedynie o zjednoczenie modlitewne z Chrystusem w komunii ze świętymi z pewnością, że Bóg jest w centrum naszego życia i że Boża Opatrzność może działać w sposób zadziwiający na naszych oczach.
Każdy zatem modli się u siebie. Cztery razy w roku wysyłany jest list do osoby modlącej się, aby utrzymać z nią łączność.
Jako organizatorzy modlitwy, podkreślacie drogę nawrócenia osób modlących się, które jednoczą się na modlitwie. Czy znane są przypadki nawróceń takich ludzi?
Tak, nawet mówię tu o sobie: rok temu zaakceptowałam modlitwę za osoby dorosłe znęcające się nad dziećmi i polecam ją innym. Wielu ludzi przez listy i maile składa Bogu podziękowania za swoją drogę nawrócenia. Osoba modląca się powinna zaakceptować otwarcie się na fakt, że nasza miłość jest mizerna, niezdolna zawsze pokochać osoby złe, ale także niezdolna do miłowania w taki sposób, jak Bóg nas umiłował. Bóg otwiera nasze życie, aby nasze serca stały się „małymi płomykami miłosierdzia” przez kontemplację i adorację Najświętszego Serca naszego Pana.
* * *
UEDLP Dziecko Otoczone Modlitwą to dzieło miłosierdzia
Spotkałam wiele osób młodych, które cierpią. W 1998 r. jako chrześcijanka, która na nowo powróciła do Kościoła, odkryłam siłę modlitwy; narzuciła się wtedy pewna myśl, że dobrze byłoby powierzać dzieci modlitwom Kościoła. O. Bruno Daniel prosił mnie o rozpoznanie tej myśli. Opatrzność zaprowadziła mnie do Paray-le-Monial: przed Najświętszym Sercem naszego Pana prosiłam Boga o oświecenie przez wstawiennictwo św. Małgorzaty Marii i św. Klaudiusza. Po powrocie, 15 lutego 2000 r., miałam pewność, iż intuicja, aby modlić się za dzieci, była wezwaniem Bożym. W dniu święta św. Klaudiusza La Colombière, który stał się nowym patronem, „UEDLP Dziecko Otoczone Modlitwą” zostało założone. Być osobą modlącą się w UEDLP to po prostu przyjąć w trakcie naszej modlitwy osobistej, odmawianej według własnego rytmu, imię dziecka i osoby dorosłej, niepowiązanych ze sobą. Nic ponad modlitwę w nadziei, że Miłosierdzie uczyni swoje dzieło w każdym z naszych trzech serc: dziecka, dorosłego i naszym.
(Mona Le Cunff)