Metropolita warmiński abp Józef Górzyński powiedział w środę podczas konferencji prasowej, że beatyfikacja sióstr katarzynek jest pierwszą w historii Archidiecezji Warmińskiej, dlatego będzie bardzo ważnym momentem w życiu warmińskiego kościoła.

"Nasza radość jest wielka, ponieważ jest to pierwsza beatyfikacja na ziemi warmińskiej. Beatyfikacja ma cechę lokalności, wiąże się z kultem lokalnym w regionie czy kraju. Siostry katarzynki, które poniosły męczeńską śmierć są związane z naszym regionem i diecezją warmińską, stąd decyzja, by beatyfikacja odbyła się tutaj. Podkreślamy to, przywołując ich postawę, że nie tylko żyły po chrześcijańsku, ale i zginęły męczeńską śmiercią"- podkreślił abp Józef Górzyński.
Siostra Angela Krupińska ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Braniewie przypomniała, że beatyfikowane siostry zginęły z rąk sowieckich żołnierzy w 1945 r. m.in. w Olsztynie, Ornecie, Lidzbarku Warmińskim, Kętrzynie, ale też w Gdańsku i Pile.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodała, że przygotowania do procesu beatyfikacyjnego rozpoczęły się w 1997 r. "Impulsem były słowa papieża Jana Pawła II, który przypomniał o męczennikach XX wieku i apelował o to, by kościół o nich nie zapominał. Przez kilkadziesiąt lat komunizmu o okolicznościach śmierci sióstr nie można było mówić. My, wiedząc, że siostry zginęły +po cichu+, po słowach papieża zaczęłyśmy gromadzić świadectwa. Ich ogrom dowiódł, że mamy do czynienia z niezwykłymi postaciami" - podkreśliła siostra Angela.
Reklama
W 2004 r. rozpoczął się proces diecezjalny, który trwał dwa lata. Po tym przekazano dokumentację do Watykanu, gdzie w ub. roku proces zakończył się. Podano datę beatyfikacji - 31 maja tego roku.
"Wielkość tych sióstr polega na tym, że mimo iż wiedziały, co robi Armia Czerwona z ludźmi i jakie szykany stosuje wobec osób w habitach, to katarzynki nie uciekły, ale podjęły obowiązek opieki i służby wobec chorych, dzieci i starszych osób. Za to zginęły śmiercią męczeńską"- dodała.
Koordynator sekretariatu beatyfikacji ks. Michał Tunkiewicz powiedział, że do dziś poprzez formularz internetowy udział w uroczystościach w Braniewie zgłosiło 4,5 tysiąca osób. "Zgłoszenia nadal wpływają, spodziewamy się jeszcze większej liczby wiernych. Ponadto nie wszyscy zgłaszają akces poprzez formularz" - zaznaczył.
Powiedział, że organizatorzy są w stanie przyjąć 7 tysięcy pielgrzymów. Przygotowano 6 tysięcy miejsc siedzących w Braniewie: przed bazyliką 4 tysiące i 2 tysiące w amfiteatrze, gdzie umieszczony będzie telebim. Dodał, że na wydarzenie nie obowiązują karty wstępu; wierni będą wchodzić do sektorów według kolejności przyjazdu. Pielgrzymi muszą wejść na miejsce uroczystości do 9:45, ponieważ o tej porze zacznie się program religijny, przypominający postaci sióstr. Msza rozpocznie się o godz. 11. Wierni otrzymają książeczki z przebiegiem liturgii mszy, która będzie sprawowana w języku łacińskim, ale dostępna będzie polska wersja.
Reklama
Po mszy na placu przy bazylice o 17.00 rozpocznie się dziękczynienie za beatyfikację, a o 18.30 odbędzie się koncert w wykonaniu orkiestry kameralnej. Jak przekazali organizatorzy, większość pielgrzymów przyjedzie transportem zorganizowanym. Zarówna dla autokarów jak i samochodów osobowych przygotowano wystarczającą liczbę miejsc parkingowych. W Braniewie będzie 10 parkingów dla autokarów i 18 dla samochodów osobowych. Pielgrzymów dowiezie także specjalnie uruchomiony pociąg z Olsztyna. Na miejscu uroczystości pomagać będzie uczestnikom ok. 200 osób: wolontariuszy, harcerzy, żołnierzy WOT, strażaków ochotników.
Z okazji beatyfikacji miasto Braniewo zamówiło okolicznościowy pamiątkowy znaczek, który wydała Poczta Polska. Znaczki, karty pocztowe oraz okolicznościowe stemple będą dostępne na stoiskach w Braniewie podczas uroczystości - poinformował dyrektor Regionu Sieci Północ Poczta Polska Robert Piotrowski.
Proces beatyfikacyjny 15 warmińskich zakonnic określany jest jako proces siostry Krzysztofy Klomfass i jej 14 towarzyszek. Zakonnice poniosły śmierć z rąk żołnierzy Armii Czerwonej w różnych miejscach i okolicznościach, od stycznia do listopada 1945 r. Najmłodsza miała 26 lat, a najstarsza 64 lata. Pierwszą zamordowaną była siostra Krzysztofa (Marta) Klomfass, która pracowała jako pielęgniarka w szpitalu Mariackim w Olsztynie. Zginęła 22 stycznia 1945 r. (PAP)
ali/ jwo/ agz/