Pięćdziesiąt dni po święcie Paschy na zgromadzonych w Wieczerniku uczniów Pana i Maryję, zgodnie z obietnicą, Chrystus zesłał Ducha Pocieszyciela. Było to swoiste ukoronowanie działalności Pana Jezusa na ziemi. Ta uroczystość kończy okres Zmartwychwstania Pańskiego. Zesłanie Ducha Świętego uważa się równocześnie za narodziny Kościoła; w pierwszych wiekach chrześcijaństwa o randze tego święta świadczył fakt, iż właśnie wtedy w wigilię tego święta chrztu katechumenom. W wiekach średnich istniał ciekawy zwyczaj rozsypywania spod stropu kościelnego rozmaitych kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego, a także wypuszczania gołąbków symboli Ducha Świętego. W tradycji ludowej święto to zwano Zielonymi Świętami, bowiem na wsiach przystrajano domostwa i ich obejścia zielonymi gałęziami, np. brzozowymi bądź wierzbowymi czy „kalmusowym” zielem, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złymi duchami. Dodatkowo silny zapach tataraku chronił zagrody przed muchami i innymi owadami.
Kilka świątyń znajdujących się w obecnych granicach diecezji rzeszowskiej posiadało wezwanie Ducha Świętego. Poza murami miejskimi na przedmieściu Sokołowa znajdował się stary kościółek Ducha Świętego, w którym wedle podań miały zatrzymywać się grupki medykantów udających się na Ruś w celach misyjnych. W 1688 r. miano wybudować drewnianą świątynię, którą w 1794 r. przeniesiono do parafii w Trzebosi. W latach 1869-93 wybudowano nowy kościółek, a hrabia Jan Władysław Zamoyski wyposażył go w wysokiej klasy kolekcję obrazów namalowanych przez naśladowców mistrzów włoskiego i holenderskiego baroku. W ołtarzu głównym tego kościółka znajduje się obraz przedstawiający scenę Zesłania na Apostołów i Maryję ognistych języków. Również w Bieczu świątobliwa królowa Jadwiga Andegaweńska powodowana troską o chorych, starców i ubogich ufundowała w 1395 r. szpitalik oraz kościół szpitalny pw. Świętego Ducha, z prepozyturą, który w 1400 r. papież obdarował specjalnymi odpustami. Przetrwał on do drugiej połowy XVIII wieku po czym popadł w ruinę i został rozebrany.
Rafał Jarosławski z Przeworska w 1469 r. ufundował w Rzeszowie kościółek szpitalny pw. Świętego Ducha w pobliżu mostu na Wisłoku przy drodze na Tyczyn i zapisał kwotę 500 złotych na uposażenie prepozyta szpitalnego. Tak jak wspomniałem, był to kościół szpitalny zatem obok świątyni wystawiono przytułek dla ubogich. Pierwszym jego proboszczem został niejaki ks. Wacław z Piotraszówki (dzisiejszej Boguchwały). W 1566 r. kościółek uległ pożarowi jednak w 1605 r. odbudował go Mikołaj Spytek Ligęza ówczesny właściciel Rzeszowa. W czasie najazdu wojsk księcia siedmiogrodzkiego Franciszka Rakoczego znów uległ zniszczeniu a było to w 1657 r. W 1661 r. został odbudowany pod zmienionym wezwaniem Świętej Trójcy. Dzisiaj na jego miejscu, przy ul. Targowej, stoi kościółek z XVIII wieku noszący nadal wezwanie Świętej Trójcy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu