Reklama

Franciszek

Papież Franciszek i nadzieje świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypatrujemy się pilnie wszystkim działaniom papieża Franciszka, które muszą budzić reakcje świata. Wielotysięczne tłumy przychodzące na Plac św. Piotra świadczą o tym, że to, co powie Ojciec Święty, jest bardzo ważne, że jest rodzajem lekarstwa, tak potrzebnego współczesnemu człowiekowi. Ten Papież jest nieco inny niż jego poprzednicy, zadziwia swoją spontanicznością, otwartością i – jak coraz częściej mówimy – oczywistością wiary oraz świadectwem obecności Boga w naszym życiu. Nie mamy wątpliwości, że jest on bardzo bliski Boga i człowieka, i że ta bliskość wpływa na tych, którzy go słuchają.

Normalnie, czyli skutecznie

Papież Franciszek mówi o sprawach zwyczajnych, ludzkich, dotyczących mężczyzny, kobiety i dziecka, człowieka, który ma swoje zadania i cele oraz pragnie miłości i spełnienia. Nieraz jesteśmy wręcz zaskoczeni, że tak zwyczajnie i po prostu wchodzi w szczegóły naszego życia, każe nam stawiać pospolite pytania, i to zarówno te dotyczące wielkiej metafizyki, jak i te, które dotykają życia małżeńskiego, rodzinnego, wychowania itp. Dzięki temu normalnemu spojrzeniu na świat i człowieka sprawy często trudne stają się jasne, zrozumiałe i możliwe do rozwiązania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzisiejszy świat potrzebuje normalności, normalności potrzeba życiu zwykłego człowieka. Ojciec Święty Franciszek od pierwszych dni swojego stałego pobytu w Wiecznym Mieście stara się tę normalność czynić, promuje ją i o nią apeluje. Świadczą o tym choćby jego rozmowy telefoniczne ze zwykłymi ludźmi – najzwyklejsza droga komunikacji dla każdego współczesnego człowieka. Telefon zadzwonił nawet w najmniej odpowiednim momencie, gdy obserwowaliśmy pielgrzymkę papieża Franciszka do Ziemi Świętej. A i sama pielgrzymka miała charakter bardzo prosty, była modlitewnym spotkaniem, które pewnie zaowocuje w życiu politycznym narodów i zwyczajnych ludzi.

Franciszek i nadzieje świata

Ojciec Święty zaprosił do swojego domu w Watykanie dwóch prezydentów: Palestyny – Mahmuda Abbasa i Izraela – Szymona Peresa, by rozmawiać i wspólnie modlić się o pokój na ziemi, o możliwość zwyczajnego ludzkiego życia dla umęczonej konfliktami politycznymi rodziny, dzieci, ludzi starych. Jakże wiele rzeczy dzieje się bowiem tylko dlatego, że ktoś nadał im taki czy inny kierunek, i obwarował dyrektywami dotyczącymi życia i postępowania. Niestety, nie przynosi to ludziom szczęścia i nie daje wolności. Człowiek współczesny, poddany dodatkowo ogromnemu zniewoleniu medialnemu, bardzo łatwo podporządkowuje się rozkazom i rozkazodawcom i stanowi stosunkowo łatwy obiekt do różnego rodzaju manipulacji. Postęp cywilizacyjny, paradoksalnie, czyni z niego dość przewidywalny element socjologiczny i nawet nie zdaje on sobie sprawy z tego, jak szybko stał się niewolnikiem, małym pionkiem w wielkiej grze.

Reklama

Ojciec Święty Franciszek jest w pełni świadomy sposobu działania tej kolosalnej i zdumiewającej machiny świata, zniewalającej ludzkość, powodującej, że mamy dziś do czynienia z ludźmi dysponującymi ogromnymi fortunami i dzięki nim chcącymi panować nad innymi, a jednocześnie tysiące ludzi uczciwych, żyjących w sposób prawy, umiera z głodu lub próbuje brać los w swoje ręce, ginie na pełnym morzu, nie mając znikąd ratunku. Papież Franciszek pokazuje światu ocalenie człowieka, które daje Ewangelia. Uczy ona miłości Boga i bliźniego, otwiera człowieka na Chrystusa, który jest jego Zbawicielem. Te zwykłe słowa, to pokazywanie człowiekowi normalności wymaga jednak wielkiej wiary i odwagi. Tą wiarą Franciszek nas „zaraża”, pragnąc bardzo, by – szczera i czuła – była ona siłą napędową dla całych narodów i poszczególnych jednostek.

Wieczernik – znak jedności

Ostatni czas ukazuje nam papieża Franciszka, który przybywa do Ziemi Świętej, uświadamiając zwaśnionym narodom możliwość rozwiązania konfliktów, pogodzenia się i rozwoju. Jakże bardzo potrzeba tego tym nieszczęśliwym, płaczącym i proszącym o pomoc ludziom! Przyjęcie zaproszeń przez dwóch prezydentów rodzi wielką nadzieję. Również spotkanie z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I to spotkanie braci, a wymienione gesty nie były tylko gestami, lecz podaniem sobie serca, pełnym szczerego, głębokiego zamyślenia i miłości, która mieści się w miłości samego Jezusa Chrystusa, tak pragnącego jedności ludu Bożego – Bożej owczarni. Takiej jedności pragnie Kościół, takiej miłości pragnie każdy człowiek. Tą jednością zwłaszcza my, chrześcijanie, winniśmy imponować światu i dawać przykład XXI wieku, że trzeba robić wszystko, by coraz bardziej dojrzewać do miłości.

Znaczącym symbolem w pielgrzymce papieża Franciszka była Msza św. w Wieczerniku, wcześniej wykluczona przez różne rozporządzenia, związane z zawiłościami historycznymi. Nikt nie miał wątpliwości, że ten znak był bardzo znamienny i bardzo potrzebny, zwłaszcza ludziom w tej części świata, był bowiem wielkim wołaniem o miłość i braterstwo.

Franciszek i nadzieje Europy

Reklama

Na wizytę Ojca Świętego Franciszka w Ziemi Świętej chciałbym też spojrzeć poprzez pryzmat europejski. Europa nie znaczy to samo, co Unia Europejska, Europa to pojęcie o wiele szersze i głębsze. UE natomiast jest pewną strukturą, która szukając spełnienia, pomija tożsamość Europy. Znajduje to w jakimś sensie odbicie również w niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mówi się o siłach ekstremalnych, które mają tu pewne osiągnięcia, dysponują mandatami i będą powodowały na forum europarlamentu jakieś debaty czy dyskusje. Niewątpliwie takie dyskusje są potrzebne, ponieważ wiele dyspozycji UE jest po prostu nieczytelnych i nie wiemy dokładnie, jakimi drogami kierują się współcześni europejscy emisariusze. Jesteśmy nieraz zaskoczeni decyzjami, które zapadają w Unii, pociągając za sobą ogromne konsekwencje. To także wiele przedziwnych żądań lub wskazań Unii, które – jak się zauważa – mają szczególną cechę: wyeliminowanie z Europy chrześcijaństwa. Także sam Parlament Europejski nie jest dla nas strukturą do końca klarowną. Wydaje się, że trzeba tu jakichś większych reform. Nie bardzo mamy wpływ na to, co przyniosłoby Europejczykom radość. Dotychczas taką radość dawała wiara chrześcijańska, która ożywiała serca poszczególnych ludzi i radowała całe narody, zwłaszcza w momentach konfliktów czy kryzysów.

Obecne wybory dają trochę nadziei na odrodzenie, na to, że pewne nieczytelne struktury zostaną zmuszone do nazwania ich po imieniu. Nowo wybrani do Parlamentu Europejskiego mogą spowodować pewien krzyk w Europie, ale też jakiś krzyk w Europie jest potrzebny, w trosce o prawdę, o sprawiedliwość i uczciwość, o Ewangelię. Bo to Ewangelia Chrystusa uczy zwyczajności i zdrowego spojrzenia na człowieka, który chce pozostać sobą, jest stworzony do spontaniczności w miłości, do autentyzmu i prawdy.

Osobą, która najbardziej uczy nas dziś tego prawdziwego poszukiwania prawdy, dobra i piękna, jest na pewno papież Franciszek. Ukazuje on dzisiejszemu światu to wszystko, co 2 tysiące lat temu ukazał ówczesnemu człowiekowi Jezus Chrystus. Ludzie nawet nie wiedzą, że podążając na Plac św. Piotra do Papieża, przychodzą do samego Chrystusa i są poszukiwaczami tego, co w życiu najważniejsze.

Mamy nadzieję, że jeżeli uda się Europie szerzej obudzić chrześcijańskie idee, to dozna ona wstrząsu nawrócenia i wszystko zacznie zmierzać drogami Ewangelii – w dobrym kierunku.

2014-06-03 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Mokrzycki: papieska wizyta w Donbasie oddaliłaby widmo wojny

[ TEMATY ]

papież

Ukraina

abp Mokrzycki

Adam Łazar

Metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki ma nadzieję, że papież Franciszek wkrótce będzie mógł odwiedzić Donbas – wschodnią część Ukrainy, najbardziej narażoną na potencjalną inwazję ze strony Rosji. W rozmowie z włoską agencją SIR hierarcha wyraził przekonanie, że przyczyniłoby się to do oddalenia widma wojny.

Wskazał, że większość mieszkańców Donbasu nie ma wystarczających środków materialnych, by uciec do innej części kraju i ludzie ci pozostają w domach pomimo walk. Natomiast wiele osób ze środkowej Ukrainy, w tym z Kijowa, uciekło do zachodniej części kraju. We Lwowie i okolicznych wsiach nie ma już wolnych mieszkań, gdyż zajęli je ludzie, którzy chcą być jak najdalej od linii frontu.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Budowa nowej świątyni w Rzeszowie Staromieściu

2025-10-27 23:44

Grzegorz Dudek

Wmurowanie kamienia węgielnego w Rzeszowie-Staromiesciu

Wmurowanie kamienia węgielnego w Rzeszowie-Staromiesciu

27 marca 2015 r. został ustawiony poświęcony krzyż w miejscu, w którym powstaje nowy ośrodek duszpasterski. 1 maja 2016 r. bp Jan Wątroba poświecił plac pod budowę świątyni. Budowa rozpoczęła się 11 września 2017 r. a 24 września 2019 r. Biskup Rzeszowski poświęcił kaplicę, jej wyposażenie, ołtarz, tabernakulum oraz krzyż przed wejściem do kaplicy. Był to historyczny moment, który rozpoczął funkcjonowanie kaplicy na nowym osiedlu. W tym też dniu odbyło się także uroczyste wprowadzenie relikwii Bł. Ks. Jana Balickiego. Początkowo była to kaplica dojazdowa z parafii św. Józefa na Staromieściu. Wspólnota ta jako odrębna parafia funkcjonuje od 1 września 2022 r. 21 maja 2024 r bp Jan Wątroba poświęcił fundamenty nowej świątyni. Obecnie proboszczem jest ks. Jacek Pasela.

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego była połączona z parafialnym odpustem. W wygłoszonej homilii bp Jan zachęcał parafian, aby zaangażowali się w powstałą wspólnotę parafialną. „Chcemy sobie uświadomić, że naszym głównym zadaniem jest włączenie się w budowanie Kościoła: nie z kamieni wznoszonego, ale z żywych serc, przepełnionych wiarą” – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję