Reklama

Kościół

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.

Reklama

Ks. Kurowski zwrócił uwagę, że mały Hongkong ma obecnie trzech kardynałów: Josepha Zen Ze-kiuna, Johna Tong Hona, Stephena Chow Sau-yana, który uczestniczy w konklawe. „Dla mnie niezwykle ważną postacią był i jest kardynał John Tong Hon, który mnie przyjął w 2012 r. i powierzył duszpasterstwo Francuzów. Teraz biskupem jest kard. Stephen Chow Sau-yan, jezuita, który wykonuje bardzo dobrą pracę. Był prowincjałem jezuitów w Chinach. Wcześniej studiował psychologię duchowości w Stanach Zjednoczonych i ma bardzo ciekawe spojrzenie na świat” - powiedział ks. Kurowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany jakiego papieża potrzebuje Kościół katolicki z perspektywy Hongkongu powiedział: „Potrzebuje papieża, który będzie daleki od polaryzacji i będzie w stanie w stanie usłyszeć oraz zrozumieć różnorodność opcji w Kościele ponieważ rozdźwięk wśród biskupów, duchowieństwa i wśród wiernych na całym świecie jest bardzo silny. Niektórzy mówią, że to sytuacja jest na pograniczu jakiejś nowej schizmy, co jest całkowicie możliwe. Przypomnijmy, że tam gdzie są dogmaty, tam jest zagrożenie schizmą. Potrzebny jest zatem ktoś, kto by potrafił usłyszeć i zrozumieć wszystkich i nie zatracić linii, którą Kościół sobie wyznaczył. Miejmy nadzieję, że dzięki Duchowi Świętemu tak się nie stanie. Ważne, żeby sprawnie prowadzić Kościół w świecie współczesnym, ponieważ to jest największe zadanie. Obecnie problemem wiary chrześcijańskiej jest w wielu przypadkach jej nieprzystosowanie do współczesnego życia społecznego, politycznego, kulturowego, itd. A tak bardzo potrzebne jest przystosowanie życia społecznego, kulturowego, politycznego do chrześcijańskiej wiary. Dlatego tak potrzebne jest słuchanie. Słuchanie tego, czym żyje, jaki jest rytm serca społeczności we wszystkich wymiarach człowieka, naszych bliskich i znajomych, współpracowników, tych, którzy mają coś do powiedzenia, którzy wpływają na nas w jakiś sposób”.

Ks. Kurowski podkreślił, że wiara musi zachować swoją wyjątkowość. „Przypomnijmy, że wiara chrześcijańska jest przede wszystkim rządzona przez prawo miłości. Papież musi być w stanie, w całym hierarchicznym funkcjonowaniu instytucji Kościoła, utrzymać właśnie ten kierunek, żeby być zwornikiem, gwarantem jedności Kościoła. Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin” - stwierdził duszpasterz w Hongkongu.

Ks. Remigiusz Kurowski, pallotyn pochodzi z Goryszewa koło Mogilna obecnie jest kapelanem wspólnoty francuskiej w Honkongu. Wcześniej przez ponad 20 lat jako proboszcz prowadził różne parafie w regionie paryskim, dzieląc swój czas pomiędzy codziennymi pasterskimi zajęciami a teologiczna pracą naukową w Paryskim Instytucie Katolickim. Jest filozofem i poetą. Dotychczas, prócz obecności w licznych antologiach, opublikował siedem zbiorów poezji, wszystkie w języku francuskim. Ostatni tom nosi tytuł: „Routin exotique”. Po polsku wydano tomik wierszy pt. „Jeszcze jest czas”.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: chrześcijańscy prawnicy kierują do Strasburga skargę dotyczącą aborcji

[ TEMATY ]

aborcja

Hiszpania

chrześcijanie

Adobe.Stock

Hiszpańska Fundacja Chrześcijańskich Prawników skieruje do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC) skargę na bierność Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zatwierdzonej w 2010 roku ustawy dopuszczającej aborcję na życzenie kobiety. Jak powiedziała KAI szefowa tej organizacji Polonia Castellanos, trwają właśnie ostatnie prace nad opracowaniem dokumentu, który zostanie skierowany do trybunału w Strasburgu.

Wskazała, że już w czerwcu tego roku grupa ponad 20 hiszpańskich parlamentarzystów oraz byłych senatorów i posłów Kongresu Deputowanych, niższej izby parlamentu Hiszpanii, skierowała do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Jest wiele dróg, ale nie wiadomo, dokąd prowadzą

2025-04-06 15:49

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 14,6-14

Czytania liturgiczne na 6 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję