Reklama

Aspekty

„Człowiek Człowiekowi” 2014

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyją i pracują pośród nas. Mijamy ich w naszych miastach i miejscowościach. To nasi sąsiedzi, krewni lub przyjaciele. Często wiemy, że poświęcają swój czas dla innych, ale czy uświadamiamy sobie, że oni czynią tym rzeczy wielkie?

Właśnie o takich osobach i instytucjach myślimy w dniu, w którym Biskup Diecezjalny honoruje je statuetką „Człowiek Człowiekowi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kilka słów o samej nagrodzie

Statuetka „Człowiek Człowiekowi” jest wyróżnieniem Biskupa Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Jako nagroda statuetka została ustanowiona w 1999 r. na wniosek Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej i Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie. Honorując diecezjan zaangażowanych w pomoc bliźniemu, Kościół diecezjalny w osobie Biskupa chce im podziękować za ich świadectwo i za szerzenie idei dobroczynności. W dotychczasowych piętnastu edycjach nagrody (1999 – 2013) wręczono łącznie 88 statuetek, nagradzając w ten sposób osoby i przedsiębiorstwa z terenu całej diecezji.

Tegoroczna edycja

W tym roku odbyła się już 16. edycja nagrody. Posiedzenie Kapituły Nagrody „Człowiek Człowiekowi” odbyło się 20 marca br. Z terenu całej diecezji wpłynęło łącznie 19 wniosków. Po dokładnej analizie kapituła postanowiła rekomendować do przyznania nagrody 6 osób, z czego 5 osób w kategorii kandydat indywidualny oraz 1 osoba w kategorii darczyńca-firma.

Reklama

Dla wyróżnionych osób ta nagroda była niespodzianką. – Dla mnie ta nagroda jest wielkim zaskoczeniem. Jestem bardzo szczęśliwa. Ale to także zobowiązuje mnie do dalszej pracy. Kiedy powstawał oddział Caritas w naszej parafii, to nie sądziłam, że to się tak rozwinie i mnie tak mocno wciągnie. Codziennie dziękuję Bogu za łaski, ale i proszę Go o pomoc dla potrzebujących. Razem z mężem prowadzimy firmę i ciężko pracujemy. Ta nagroda jeszcze bardziej nas mobilizuje do dalszej pracy – wyjaśniła Bożena Płotnicka z Różanek.

W tym roku statuetki zostały wręczone 14 maja w zielonogórskiej konkatedrze. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Stefan Regmunt. Statuetki zostały wręczone po Mszy św.

– Ta nagroda zobowiązuje i wzywa do czegoś więcej. Ja bardzo lubię swoją pracę. Wykonuję ją z radością, a jeszcze dostałam za to taką szczególną nagrodę. Mam duże wsparcie u męża, dzieci i wnuków. Powtarzam sobie, że jeśli życie nie będzie radosną służbą, to co ono jest warte. Św. Jan XXIII mawiał: „Radość, służba i pogodne oblicze dla bliźniego to są sprawy bardzo ważne”. I to jest dla mnie codzienną inspiracją – dodała Barbara Butkiewicz.

W tym roku bp Stefan Regmunt uhonorował następujące osoby:

Władysław Nowak jest wieloletnim wolontariuszem Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie. Prowadzi skuteczną i wytrwałą pracę z osobami wykluczonymi społecznie, bezdomnymi, cierpiącymi i uzależnionymi. Pełni także obowiązki gospodarza ośrodka kolonijnego w miejscowości Długie k. Strzelec Krajeńskich. Dzięki jego pracy wielu wykluczonych wróciło do godnego życia, do rodziny i małżeństwa. Swoją codzienną i pokorną służbą w Długiem poświęca się bliźnim.

Reklama

Bożena i Bogusław Płotniccy to małżonkowie, którzy w służbę drugiemu człowiekowi wkładają wiele serca i zaangażowania. Codziennie poświęcają swój czas na działalność na rzecz potrzebujących w Parafialnym Zespole Caritas; wiele sił poświęcają, szukając nowych sposobów przychodzenia z pomocą potrzebującym w Różankach. Angażując się rzecz bliźniego, ofiarowują także swoje prywatne pomieszczenia na potrzeby działalności miejscowego Caritas.

Ryszard Łotarewicz jest członkiem Akcji Katolickiej naszej diecezji, a także wolontariuszem Parafialnego Zespołu Caritas. Jego codzienny czas wypełnia troska o drugiego człowieka. To człowiek oddany innym, a jednocześnie bardzo skromny. Wrażliwy na krzywdę, ucisk i biedę. Sposób jego dobroczynności jest nietuzinkowy, a zarazem bardzo prosty i skuteczny. To wzór ojca i człowieka zanurzonego bez reszty w Bogu i w Jego Kościele.

Barbara Butkiewicz jest wolontariuszką Parafialnego Zespołu Caritas i świetlicy „Ciepły Kącik u Jezusa” w Międzyrzeczu. Zaangażowana w te dzieła od 2000 r. Pomaga najmłodszym w odrabianiu lekcji, organizuje dla nich konkursy, zabawy, dba o kulturę osobistą dzieci oraz o ich rozwój duchowy poprzez modlitwę i udział w nabożeństwach. Pani Barbara jest osobą skromną, bez rozgłosu niesie z uśmiechem dobro i pomoc wszystkim potrzebującym.

Mariola i Piotr Narowscy są założycielami ośrodka diecezjalnego Ruchu „Spotkania Małżeńskie”. Są także jego liderami i animatorami. Organizują katechizację dla narzeczonych, tzw. wieczory dla zakochanych. Koordynują Fundusz Ochrony Matki i Dziecka im. Biskupa Wilhelma Pluty. Wiara i religijność państwa Narowskich oparta jest na osobistym doświadczeniu Boga.

Hipermarket Carrefour w Zielonej Górze, którego dyrektorem jest Piotr Czekaj, jest bardzo otwarty na działalność charytatywną i dobroczynną przez cały rok. Życzliwość i otwartość na wszelkie akcje Caritas naszej diecezji pomagają pracownikom i wolontariuszom Caritas motywować się wzajemnie do dalszego działania.

2014-05-22 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zasłużony dla ziemi kamienieckiej

Niedziela świdnicka 10/2015, str. 2

[ TEMATY ]

nagroda

Wojciech Matusiak

Delegacja Zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej wraz z ks. prał. Rafałem Kozłowskim

Delegacja Zarządu Towarzystwa Miłośników
Ziemi Kamienieckiej wraz z ks. prał. Rafałem
Kozłowskim
W drugą niedzielę Wielkiego Postu w kościele Królowej Polski w Świdnicy przedstawiciele Zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej nadali ks. prał. Rafałowi Kozłowskiemu tytuł „Członka Honorowego TMZKam”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach

2025-10-01 09:24

[ TEMATY ]

ingres

Katowice

abp Andrzej Przybylski

Archiwum Bp. Andrzeja

W sobotę 4 października w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbędzie się ingres abp. Andrzeja Przybylskiego. Ceremonia poprzedzona będzie kanonicznym objęciem urzędu w kurii metropolitalnej. Mszy świętej podczas ingresu przewodniczyć będzie nuncjusz apostolski w Polsce.

Kanoniczne objęcie urzędu przez abp. Andrzeja Przybylskiego w kurii metropolitalnej w Katowicach zaplanowano na godz. 9.00; nowy metropolita przedstawi kolegium konsultorów bullę nominacyjną podpisaną przez papieża Leona XIV, po czym kanclerz kurii sporządzi i odczyta protokół podpisany przez członków kolegium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję