Reklama

Niedziela Małopolska

Kapela.n Reaktywacja

…to zespół Grupy Młodzieżowo-Powołaniowej Zgromadzenia Misji św. Wincentego à Paulo. Od dwóch lat czterech księży gra wspólnie „Chwałę Bożą na Maksa”. 27 maja wchodzą do studia, by nagrać profesjonalną płytę. Z liderem grupy, ks. Andrzejem Gieroniem CM, rozmawia Małgorzata Cichoń.

Niedziela małopolska 21/2014, str. 4

[ TEMATY ]

muzyka

Archiwum zespołu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – „Radość z kapłaństwa jest poniekąd podstawowym warunkiem spełniania posłannictwa kapłańskiego i budzenia powołań” – napisał abp Karol Wojtyła w notatkach po rekolekcjach. Czy mam przed sobą Księdza, który czuje tę radość?

KS. ANDRZEJ GIEROŃ CM: – A nie widać tego? Myślałem, że jestem bardziej wyraźny (śmiech). Będąc w seminarium, przeczytałem stwierdzenie, przypisane jednemu z Ojców Pustyni: „Nie mówcie mi o mnichach, którzy nigdy się nie śmieją. To nie mogą być poważni ludzie”. Również historia Abrahama pokazuje, że Pan Bóg nie chce ofiary z ludzi. A czasem ktoś potrafi „w imię wiary” wyrzucać: „żyły sobie dla was wypruwam”. Po co dawać zatruty dar? Trzeba dawać z radością. Może tego jest mniej, może nie jest to aż tak doskonałe, ale dane całym sercem.

– Siostra Cristina, 25-letnia urszulanka, bierze udział w „The Voice of Italy” (włoski odpowiednik „The Voice of Poland”). Wychodzi na scenę w habicie, z radością, czystością. Podejmuje się udziału w tym programie telewizyjnym, jak sama mówi, ze względów ewangelizacyjnych. Co Ksiądz o tym myśli?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Ważne sformułowanie: „z czystością”. Wdepnąć można w różne rzeczy, ważne, żeby zachować wewnętrzną czystość. Przecież faryzeusze byli zaszokowani, jak Pan Jezus przyjmował celników i jawnogrzesznice. Niektórzy też się oburzają, gdy nas widzą na występach, mówią, że to „szołmeństwo”. A nasz św. Vincenty á Paulo, że wspomnę założyciela księży misjonarzy i sióstr miłosierdzia, mówił o tych ostatnich, że „ich celą będzie wynajęta izba, kaplicą – kościół parafialny, klasztorem – ulice miasta lub sale szpitalne, klauzurą – posłuszeństwo, kratą klasztorną – bojaźń Boża, a welonem – święta skromność”. Czasem z zespołem jesteśmy w trasie, z różnymi ludźmi, w różnych sytuacjach. Trzeba pamiętać, by nie ulec gwiazdorstwu, wiedzieć, gdzie się jedzie i po co.

– Św. Jan Paweł II mówił o „Barce”, że ta pieśń go prowadziła przez cały pontyfikat. Czy Ksiądz ma takie utwory, który go „prowadzą”?

– Oczywiście. Są różne, w zależności od etapu życia. Jednym z nich była np. „Sutanna uboga”. W oazie zawsze byłem muzycznym. Wiem, ile daje ludziom wspólne śpiewanie. No i można w ten sposób przekazać treść. Pierwszy występ Kapeli.n Reaktywacja był w grudniu 2012 r. w Słubicach, a pół roku później, w maju, młodzi ludzie przyjechali do podkrakowskich Piekar na Vincentianę i śpiewali z nami te piosenki. Znali teksty! A które kazanie ktoś jest w stanie powtórzyć po godzinie?

– W waszych utworach nie znajduję moralizowania. Poruszacie problemy bliskie młodym ludziom, wplatacie przykłady życia bohaterów biblijnych, np. Abrahama, Nikodema, Łazarza. W warstwie muzycznej pojawia się swing, reggae, rock, a nawet szanta...

Reklama

– Te piosenki są zwykle poprzedzane jakimś słowem. Nie chcemy dyskutować ze współczesnością i ze wszystkim walczyć, ale pokazać tyle dobra, że...zło nie ma szans. Dobro zacznie pociągać. Podczas ostatniego koncertu w Krakowie, jeden ze znajomych przeszedł po świątyni, by sprawdzić, czy wszędzie słychać. I spotkał ludzi płaczących. To znaczy, że coś ich porusza. Tłem do tworzenia jest dla mnie z pewnością doświadczenie duszpasterskie – praca w Domu Dziecka przy ul. Piekarskiej w Krakowie (4 lata), wcześniej „U Siemachy” (7 lat) z młodzieżą z trudnych rodzin, a następnie z „Anonimowymi Alkoholikami”. Za poetę jednak się nie uważam, jestem raczej kompilatorem różnych tekstów.

– Powstaliście na bazie Lazarystów…

– To klerycki zespół, przypisany do seminarium księży misjonarzy. Zmieniają się składy, a zespół trwa ten sam. My też mieliśmy taką „przeszłość muzyczną”. Gdy z ks. Jackiem Dubickim, który obecnie pracuje na Białorusi, zamieszkaliśmy w Krzeszowicach, gdzie tworzył się dom rekolekcyjny, szukaliśmy formy pracy duszpasterskiej. Ja zajmowałem się oazami, a on służbą liturgiczną, ale chcieliśmy czegoś więcej. Znaleźli się chłopcy, którzy umieli na czymś grać i powstała ta Kapela. W składzie było dwóch księży. Ponad 10 lat później, w październiku 2012 r., nastąpiła „reaktywacja” zespołu. Zaczęliśmy grać w czwórkę, angażując do współpracy młodzież, głównie absolwentów liceum z Piekar.

– Jak znajdujecie czas na wspólne próby i koncerty? Oprócz tego, że jesteście oddelegowani do pracy w Grupie Młodzieżowo-Powołaniowej, macie obowiązki duszpasterskie w różnych częściach Małopolski...

Reklama

– Pracujemy po nocach (śmiech). Próby zaczynamy o 20.30 w Piekarach, a kończymy je około północy. Występujemy w weekendy. Ks. Piotr Klimczak (gitara rytmiczna, vocal) jest duszpasterzem w Centrum Edukacyjnym „Radosna Nowina 2000” w Piekarach. Ks. Paweł Jakób (perkusja) pracuje jako katecheta w Tarnowie w parafii Świętej Rodziny. Ks. Jacek Piotrowski (gitara basowa) to wikary parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie i doktorant na UPJPII. On też zajmuje się stroną internetową Młodzieży Wincentyńskiej, produkcją plakatów czy wizytówek – to nasz „generator pomysłów”. Ja (gitara elektryczna, vocal) pracuję w Misjonarskim Ośrodku Formacyjnym „Vincentinum” w Krzeszowicach, jeżdżę z rekolekcjami, jestem w grupie misyjnej.

– Czy często zdarza się, że ktoś przychodzi do seminarium, bo miał kontakt z wami?

– Jako kapelani razem działamy nie tylko przez zespół, ale prowadzimy także rekolekcje powołaniowe, dni skupienia, wydarzenia sportowe. W zeszłym roku mieliśmy siedmiu nowych seminarzystów, z czego pięciu brało wcześniej udział w organizowanej przez nas działalności. Zobaczymy, jak będzie w tym roku. To Duch Święty działa i powołuje do świętości, człowiek musi odpowiedzieć. Ale, jak mówi św. Paweł: „Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił” (Rz 10,14). A my mamy mocne głośniki.

2014-05-22 10:35

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz „Lechitów”

Zespół „Lechici” z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Hrubieszowie 15 września br. obchodził 30-lecie swego istnienia. Ks. prał. Andrzej Puzon, po przyjściu do Hrubieszowa, postanowił - jako proboszcz - powołać do obsługi liturgii, zwłaszcza Mszy św. młodzieżowej i dziecięcej, zespół wokalny oraz liturgiczną służbę ołtarza. Wykorzystując przygotowanie muzyczne i zdolności organisty Leszka Opały, powołano do życia wokalny zespół młodzieżowy i dziecięcy oraz grupę instrumentalną: organy, gitara, flet, perkusja, skrzypce. Pierwsze koncerty i oprawa Mszy św. odbywały się z racji Dnia Nauczyciela, Święta Niepodległości, przysięgi Wojska Polskiego, dożynek, odpustów. Większy koncert odbył się dla studentów w „Chatce Żaka” w Lublinie i w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Grób Pański na Jasnej Górze - kilkumetrowy krzyż, kamień z Golgoty i stare wrota

2025-04-19 11:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Monika Książek

Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.

„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję