Reklama

Niedziela Przemyska

Żandarmi zapukali nocą

„Dzieci wołały rodziców, a rodzice byli już rozstrzelani” - relacjonowali świadkowie. Nie wiemy, czy 24 marca 1944 r. był tak słoneczny jak tegoroczny. Pewne jest jednak, że w oddalonej o kilkanaście kilometrów od Łańcuta Markowej, mówiło się o jednym - okrutnym mordzie na rodzinie Ulmów i ukrywanych przez nich Żydach. W sumie zginęło 17 osób

Niedziela przemyska 15/2014

[ TEMATY ]

Żydzi

Paweł Bugira

Grób sług Bożych Ulmów

Grób sług Bożych Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef Ulma urodził się w 1900 r., jego żona Wiktoria Niemczak była 12 lat młodsza. Ślub wzięli w 1935 r. Wiemy, że Józef, jak większość mieszkańców wioski, był przywiązany do tradycji i wiary katolickiej, angażował się w m.in. w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. Nie przeszkadzało mu to jednak w byciu nowoczesnym i postępowym człowiekiem, który w swoim gospodarstwie chętnie stosował różne nowinki techniczne. Jego pasją była fotografia.
Rodzinne szczęście i spokój zakłóciła II wojna światowa. Mimo tego, Ulmowie z nadzieją patrzyli w przyszłość. Wiosną 1944 r. miało się urodzić ich siódme dziecko. 2,5 roku wcześniej Niemcy wydali przepisy, na mocy których każdy, kto pomagał Żydom, miał stracić życie. Wielu markowian, choć obawa o własne życie na pewno im towarzyszyła, postanowiło chronić również życie prześladowanych. Największe mordy na Żydach miały miejsce w połowie 1942 r., a miejsce egzekucji było widoczne z domu Ulmów. Dali jednak schronienie ośmiu Żydom: rodzinie Goldmanów i Szallów. Ktoś jednak zdradził - prawdopodobnie granatowy policjant z Łańcuta.

Żeby nie było kłopotu

Ok. 4 nad ranem 24 marca do drzwi Ulmów zapukali niemieccy żandarmi. Żydzi zostali zastrzeleni w środku, Polaków wyprowadzono na zewnątrz. Najpierw zginęli rodzice. Niemcy przez chwilę zastanawiali się, co zrobić z dziećmi, ale zdecydowali o ich rozstrzelaniu. Wszystkiemu mieli się przyglądać furmani, aby widzieli „jak giną polskie świnie, które przechowują Żydów”.
- Dzieci wołały rodziców, a rodzice byli już rozstrzelani - relacjonowali świadkowie tragicznego wydarzenia. Jak się okazało, w trakcie mordu Wiktoria zaczęła rodzić i na świat wydostała się już główka i klatka piersiowa dziecka.
- Na posesję przybył wezwany sołtys Markowej. Zapytał dowódcę, dlaczego zginęły także dzieci. Ten odpowiedział cynicznie: „Żeby nie było z nimi kłopotu” - opowiada pochodzący z Markowej dr Mateusz Szpytma, historyk krakowskiego oddziału IPN, dalszy krewny Ulmów.
Tragiczne wydarzenia od kilkunastu lat są w Markowej upamiętniane co roku. 10 lat temu odsłonięto pomnik przypominający heroiczność rodziny Ulmów, a w październiku 2013 r. w Markowej ruszyła budowa Muzeum Polaków ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To nie jest bez znaczenia

Abp Józef Michalik podczas Mszy św. w 70. rocznicę śmierci Ulmów stwierdził, że ich rodzina pokazuje współczesnym ludziom „potrzebę braterskiego kontaktu z bliźnimi, z sąsiadami, z tymi, którzy są w naszym otoczeniu, większego zaufania do siebie, bo dzisiaj egoizm pożera ludzi”. - Ta rodzina i te wydarzenia sprzed 70 lat pokazują rzecz niezwykle piękną, która jest piękną kartą naszej wioski, parafii. Trzeba, żeby była ona piękną kartą wszystkich wiosek. To nie jest rzecz bez znaczenia, że w Markowej przechowano kilkanaścioro Żydów - mówił Metropolita Przemyski.
Hierarcha uznał, że jeśli Polska ma być ojczyzną szlachetnych ludzi, musi na wszystkich poziomach wykazywać przywiązanie do tego, co związane z tradycją, wiarą, moralnością i kulturą staropolską. - To przywiązanie do polskiej ziemi widać u rodziny Ulmów. Oszczędzali, zbierali pieniądze, żeby pomnożyć majątek - mówił abp Michalik. Metropolita Przemyski radził, aby w sytuacjach, gdy konieczna jest emigracja, wyjeżdżać całą rodziną, a nie zostawiać współmałżonka i dzieci. - Razem budujmy przyszłość, razem znośmy trud. Po to się złączyliśmy - mówił abp Michalik.
Proboszcz parafii Markowa ks. Stanisław Ruszała witając zebranych na uroczystej Mszy św., stwierdził, że zachowanie rodziny Ulmów to szczególne świadectwo wobec mieszkających w sąsiedztwie Żydów, pozbawionych wówczas wszelkich praw. - Rodzina wypełniła to zadanie mimo rozmaitych ostrzeżeń, że to niebezpieczne. Ale przecież nie można zamknąć drzwi, kiedy jest otwarte serce i gotowość do służby - mówił.

Są uzdrowienia

W rozmowie ks. Ruszała dodał, że kult Sług Bożych rodziny Ulmów w parafii jest żywy przede wszystkim przez zanoszone za ich wstawiennictwem modlitwy oraz modlitwy o ich beatyfikację. Proboszcz przyznał, że dociera do niego wiele świadectw otrzymanych łask za orędownictwem męczenników z Markowej. Jednym z nich był przypadek młodego studenta z Ropczyc.
- Miał trudności z kolanem, była już wyznaczona operacja. Jego mama dostała obrazek z modlitwą do Sług Bożych rodziny Ulmów. Razem modlili się bardzo gorąco i okazało się, że żadne chirurgiczne działanie nie było potrzebne. Noga przestała boleć - opowiada ks. Ruszała.
List na tę uroczystość nadesłał również naczelny rabin Polski Michael Schudrich. „Słów brakuje, by wyrazić wzbierający w sercu ból i gniew, na wspomnienie tych wydarzeń. Nie zostawajmy jednak z naszym bólem i gniewem. Idźmy za przykładem zostawionym nam przez Ulmów, tego właśnie Bóg oczekuje od nas i tego powinniśmy oczekiwać od siebie nawzajem. Pamiętać o człowieku w potrzebie to najwspanialszy pomnik, jaki możemy im zbudować” - napisał.
Teść Urszuli Niemczak był bratem Wiktorii. Kobieta mieszka obecnie w miejscu, gdzie ponad 100 lat temu urodziła się Sługa Boża. - Jesteśmy dumni ze swoich przodków. Uważam, że najlepiej pamięć o nich możemy pielęgnować czynem. Rodzina Ulmów jest perłą ziemi markowskiej. Śp. ks. Stanisław Leja był bardzo oddany sprawie ich procesu beatyfikacyjnego. Musimy tę historię pielęgnować - mówi pani Urszula.
W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów na etapie diecezjalnym zakończył się w 2008 r. W 2011 r. wszystkie dokumenty trafiły do Watykanu.

2014-04-11 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rabin Schudrich: dzięki Janowi Pawłowi II jestem lepszym Żydem

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Żydzi

hurk/pixabay

Dzięki Janowi Pawłowi II jestem lepszym Żydem, dzięki niemu szanuję bardziej moją tożsamość, ale też jestem bardziej otwarty na innych – powiedział naczelny rabin Polski Michael Schudrich podczas dyskusji panelowej w Bielsku-Białej podczas 18. Dnia Judaizmu.

W dyskusji skoncentrowanej wokół tegorocznego hasła Dnia Judaizmu: „Szukałem Pana a On mnie wysłuchał i uwolnił od wszelkiej trwogi” (Ps. 34, 5), oprócz rabina wzięli udział bp Cisło, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem KEP, bp Paweł Anweiler, biskup diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego oraz ks. Manfred Deselaers, wiceprezes Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję