Wdzięczność za ocalenie kraju
24 lutego minie trzecia rocznica rozpoczęcia wojny na Ukrainie na dużą skalę. Wielu Ukraińców będzie tego dnia modlić się i pościć w intencji pokoju. Ludność jest wdzięczna za pomoc, zarówno humanitarną, jak i duchową, która napłynęła z całego świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp. Ołeksandr Jazłowiecki mówi w wywiadzie dla Mediów Watykańskich, że w trzy lata od inwazji Rosji dziękuje Bogu, że Ukraina nadal istnieje jako naród, że istnieje jej język i kultura. „Wielu chrześcijan modli się za nas. Ojciec Święty modli się za nas i widzimy, że Bóg słyszy te modlitwy i przychodzi nam z pomocą” – mówi hierarcha.
Wielkie ofiary wśród Ukraińców
Dodaje, że temu poczuciu wielkiej wdzięczności Bogu towarzyszy również poczucie wielkiej niesprawiedliwości, a czasem rozpaczy. Powodem są nieustanne rosyjskie naloty. Drony atakują ukraińskie miasta każdej nocy. Wielu się boi, wiele rodzin ma dzieci; budzą je, próbują ukryć w najbezpieczniejszych pomieszczeniach swoich mieszkań, często w łazienkach.
Reklama
Bp. Jazłowiecki podkreśla, że Ukraina nie jest agresorem w tej wojnie, a ponosi olbrzymie straty. Przypomina dane, jakie podał kilka dni temu prezydent Wołodymyr Zełenski: 46 000 ukraińskich żołnierzy zabitych, ponad 300 000 żołnierzy rannych i dziesiątki tysięcy zaginionych lub przetrzymywanych w więzieniach przez Rosję. Nawet wśród ludności cywilnej jest prawie 10 000 zabitych i około 18 000 rannych.
„Nie możemy też zliczyć liczby cywilów zabitych na okupowanych terytoriach, na przykład w Mariupolu. Rosja uprowadziła i deportowała 19 500 dzieci. Od początku wojny zginęło 600 ukraińskich dzieci, a 1600 zostało rannych w różnym stopniu” – stwierdza biskup pomocniczy kijowsko-żytomierski.
Modlitwa i post w rocznicę wojny
W rocznicę wybuchu wojny na pełną skalę bp. Ołeksandr Jazłowiecki mówi o inicjatywach ukraińskiego Caritas-Spes, którego jest przewodniczącym. Wygłoszony zostanie apel biskupów, którzy przypominają, że obecny rok jest poświęcony przez Papieża Franciszka tematowi nadziei, która – położona w Bogu - nie zawodzi.
Biskupi w apelu z wdzięcznością wspominają również o wysiłkach dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej i Papieża Franciszka, który niestrudzenie zachęca świat do modlitwy za Ukrainę. "Biskupi poprosili, aby dzień 24 lutego był dniem intensywnej modlitwy i postu. Chorzy zostali wezwani do zjednoczenia swoich cierpień z cierpieniami Chrystusa i ofiarowania ich za Ukrainę. Wszystko to w intencji nawrócenia grzeszników i długo oczekiwanego sprawiedliwego pokoju” – dodaje biskup.
Szeroko zakrojona pomoc
Reklama
Bp Jazłowiecki dodaje, że Caritas-Spes obecnie prowadzi około 54 centrów pomocy w całym kraju, za pośrednictwem których stara się dystrybuować żywność, podstawowe artykuły pierwszej potrzeby, produkty higieniczne. „Staramy się zapewnić wsparcie psychologiczne, pomagamy w zakupie bonów na artykuły spożywcze lub leki. W szczególny sposób staramy się organizować wakacje dla dzieci, zarówno w Ukrainie, jak i za granicą. Przede wszystkim angażujemy dzieci z rodzin wojskowych. Staramy się naprawiać zniszczone domy i mieszkania w pobliżu stref walk, ponieważ wiele rodzin nadal tam mieszka; niektórzy, którzy wcześniej uciekli, teraz wracają” – opowiada bp. Jazłowiecki.
„Kontynuujemy te same projekty, które rozpoczęliśmy przed wojną: wsparcie dla dzieci niepełnosprawnych, które zostały porzucone podczas wojny, pomoc dla osób starszych, które znajdują się w bardzo trudnej sytuacji” – dodaje.
Pomoc zagraniczna maleje, ale wciąż napływa
Jak mówi duchowny, Caritas-Spes obecnie współpracuje z ponad 100 międzynarodowymi partnerami i od początku wojny otrzymała około 45 milionów euro na wszystkie projekty pomocowe.
Pomoc wciąż napływa, co dla Ukraińców jest wyrazem solidarności całego Kościoła katolickiego, który nie tylko modli się za Ukrainę, ale także pomaga. Jednak w porównaniu z początkiem wojny pomoc ta stopniowo maleje. „W tym roku planujemy zrealizować projekty o wartości około 6 milionów euro. Z kolei w poprzednich latach liczby te kształtowały się następująco: w 2022 r. prawie 8 mln euro; w 2023 r. prawie 15 mln euro, a w 2024 r. prawie 17 mln euro. Ale jesteśmy wdzięczni za każdy samochód z pomocą, który przyjeżdża” – dodaje bp. Ołeksandr Jazłowiecki.
Konieczne wzmocnienie modlitwy
Biskup ma jasno sprecyzowane opinie co do trwającej wojny. „Musimy być świadomi, że to nie jest zwykła wojna: to kolejna próba diabła, aby rozpocząć III wojnę światową. Wojna zawsze przynosi śmierć, ból, cierpienie, nienawiść, niesprawiedliwość i tak wiele grzechu. Diabeł ma nadzieję na obfite żniwo” – mówi.
I dodaje: „Tylko ludzie modlitwy i pokoju mogą powstrzymać tę wojnę. Dlatego moim apelem, szczególnie teraz - kiedy tak wiele mówi się o pokoju i podjęto pierwsze kroki w celu jego ustanowienia - jest wzmocnienie naszej modlitwy, ponieważ nie chodzi tylko o pokój w Ukrainie, ale także o pokój we wszystkich krajach europejskich i na całym świecie.”