Reklama

Przeprowadził się do Nieba

Niedziela Ogólnopolska 51/2013, str. 63

Jan Ciepliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilia to taki szczególny dzień, kiedy każdy z nas chciałby być z najbliższymi, w domu rodzinnym. To właśnie święta Bożego Narodzenia – nie bez przyczyny uznane za najbardziej rodzinne święta – wywołują nie tylko wiele emocji, ale również wspomnień. Kiedy siadamy do wigilijnej wieczerzy, sercem i pamięcią obejmujemy wszystkich, szczególnie tych, którzy są nam w pewien sposób drodzy.
Jakże trudno – często ze łzami w oczach – w ten wigilijny wieczór powracać do pięknych wspomnień bliskich, którzy już z nami w tym roku do wspólnego stołu wigilijnego nie zasiądą… Jako chrześcijanie jesteśmy pełni nadziei, że nasi najbliżsi żyją, mimo że umarli.
Okres Bożego Narodzenia niejako zmusza nas do wspomnień drogiego nam przyjaciela – ks. Kamila Kowalczyka, który na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym 16 września 2013 r. zmarł dwa dni później. Miał 27 lat…
Niejednokrotnie podczas spotkań czy rozmów telefonicznych śp. ks. Kamil żyje w naszych wspomnieniach. Często, kiedy o nim mówimy, zastanawiamy się, jak on by coś skomentował czy co by zrobił, gdyby był z nami. Mieliśmy okazję poznać wyjątkowego młodego kapłana, który był człowiekiem nieprzeciętnym. Szczególnie poruszało mnie w nim to, że był zawsze gotowy wysłuchać drugiego człowieka. Nigdy nie usłyszałam od ks. Kamila, że nie ma czasu. Nigdy. Ks. Kamil był prawdziwym przewodnikiem na drodze do Chrystusa. Był moim przyjacielem.
O śmierci ks. Kamila dowiedziałam się, kiedy zadzwonił do mnie ks. Ryszard Kilanowicz z Nowego Targu, kolega rocznikowy ks. Kowalczyka. Tak wspomina swojego przyjaciela: – Nieodzowną częścią życia ks. Kamila była liturgia. Żył liturgią posoborową, ale z pewnym sentymentem patrzył wstecz, na liturgię w rycie klasycznym, tzw. trydencką. Wierzył w prawdziwą, realną i substancjalną obecność Jezusa Chrystusa pod postacią chleba i wina. Żył tym i to przekazywał innym. To była jego codzienność, źródło i siła życia. Choć byli i tacy, którzy tego nie rozumieli. Jego umiłowanie liturgii wyrażało się w tym, że wszystkie swoje zdolności i talenty angażował w sprawowanie kultu Bożego. Kto uczestniczył we Mszy św. sprawowanej przez ks. Kamila albo ją z nim koncelebrował, miał poczucie, że uczestniczy w czymś niesamowitym. Jego skupienie, zaangażowanie i powaga dawały odczuć, że w znakach i dziełach liturgii doświadczamy samego Boga. Kochał liturgię jako Boskie dzieło, czyn Jezusa Chrystusa, w jakim my, którym udzielono sakrament święceń, mamy udział. Nie robił tego na pokaz, ale z czystości serca, gdyż czuł się zobowiązany, aby oddać Bogu chwałę tym, czym został obdarzony jako talentem.
16 września 2013 r. podczas powrotu na parafię miał wypadek samochodowy. A dwa dni później – wierzę, że sprawował niebieską liturgię przed obliczem Najwyższego Kapłana, z którego woli żył i który dał mu powołanie. Czy Pan Bóg tego chciał, czy chciał śmierci tego człowieka, który był wnukiem, synem, bratem, katechetą, duszpasterzem, przyjacielem, znajomym z widzenia, w ogóle nieznanym? Na pewno nie chciał. Ale w swoich planach Bóg dopuszcza takie zdarzenia. Szukać przyczyny, może winnych… Po co pomnażać ból, skoro to nie zwróci zmarłemu życia? Tak ciężko pogodzić się z odejściem młodego przyjaciela. Wrażenie, że się go nie zobaczy, nie usłyszy, nie spotka, wydaje się abstrakcją, a jest ziemską rzeczywistością. To tak nierealne w przypadku człowieka, który twardo stąpał po ziemi, a wzrok zawsze kierował ku Bogu – wspomina ks. Ryszard.
Nasz Drogi Przyjaciel ks. Kamil wciąż żyje w naszych wspomnieniach. I chociaż bardzo brakuje go tutaj, wierzymy w to, że uśmiecha się jak zawsze i błogosławi nam z Nieba…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-17 14:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

2024-04-23 12:01

[ TEMATY ]

Sosnowiec

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich "/Niedziela"

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego.

Decyzję Papieża ogłosiła dziś w południe (23 kwietnia 2024) Nuncjatura Apostolska w Polsce. Mianowany biskupem sosnowieckim bp Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 r. Jego dewizą biskupią są słowa: „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Bp Ważny w swojej dotychczasowej posłudze duszpasterskiej współpracował z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami, wiele czasu poświęcał też małżeństwom i rodzinom. Głosił rekolekcje w wielu krajach europejskich, w Ameryce Południowej oraz w USA. Jest autorem takich książek, jak: „Ewangelia bez taryfy ulgowej”, „Jesteś źrenicą Boga” czy „Warsztat św. Józefa”. Ponad dwadzieścia razy pielgrzymował pieszo w pielgrzymce z Tarnowa na Jasną Górę. W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa, wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję