Czy amerykańskie służby rzeczywiście podsłuchiwały kardynałów podczas ostatniego konklawe i odbywających się przed nim tzw. kongregacji? Część mediów, opierając się na rewelacjach byłego współpracownika CIA Edwarda Snowdena, twierdziła, że taka działalność miała miejsce, a aparatura podsłuchowa była zainstalowana nawet w hotelu, w którym mieszkał jeszcze wtedy kard. Jorge Mario Bergoglio.
Przeczy temu znany watykanista Andrea Tornielli, który na łamach „La Stampy” stwierdził, że było to niemożliwe, bo watykańskie służby zainstalowały w Kaplicy Sykstyńskiej wyrafinowaną aparaturę antypodsłuchową, która skutecznie odcinała połączenia internetowe i telefonii komórkowej. Skuteczność urządzeń mieli okazję testować sami dziennikarze. Działały one podczas kongregacji, jak i samego konklawe.
Dziennikarz podkreślił również sprawność watykańskich systemów antyhakerskich, które skutecznie uniemożliwiły atak na serwery ze strony hakerskiej grupy zwanej Anonymous. Cyberprzestępcy z tej organizacji dokonali wielu skutecznych ataków na strony wielu rządów i międzynarodowych korporacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu