Reklama

Ustanowieni do pomocy człowiekowi

Niedziela Ogólnopolska 41/2013, str. 45

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że starości człowieka towarzyszy często samotność. I rzeczywiście, starszy człowiek co i raz zauważa, że jego koledzy, przyjaciele, znajomi znajdują się już po drugiej stronie czasu; gdy przegląda notes z telefonami, dostrzega, że niektóre z numerów są nieczynne już na zawsze. Ale czyż mamy zakopywać się w swojej samotności, smutku, a nawet rozpaczy?
Religia chrześcijańska ma to do siebie, że ciągle przynosi człowiekowi świadomość, iż nie jest sam. Wierzący jest zawsze z Bogiem i Bóg jest zawsze przy nim. Oparcie w Bogu jest zasadniczą sprawą zwłaszcza w życiu człowieka starszego. Ludzie odchodzą, zapominają, wielu porywa teraźniejszość, ale Bóg jest ciągle z nami. Świadomość, że Bóg jest Ojcem – i to nie jakimś z wysokości, ale serdecznym i kochającym Tatusiem – dodaje sił, odwagi, otuchy, napełnia ufnością i spokojem.
Bóg w swojej dobroci i miłosierdziu chce być blisko człowieka i czyni to m.in. poprzez świętych Aniołów Stróżów czy poprzez tajemnicę świętych obcowania. Aniołowie w imieniu Boga są jakby na służbie człowiekowi, ratują go z niechybnych opresji. Święci – jak wyznajemy – orędują za nami w Niebie.
Dziś chodzi mi szczególnie o naszych świętych patronów, którzy niejako przypisani nam zostali na chrzcie św. Są oni naszymi szczególnymi opiekunami, obcując z Bogiem mają możliwość wypraszania nam Jego łaski.
Ale też człowiek mający swojego świętego patrona, także tego od bierzmowania, winien patrzeć na niego jako na wzór umiłowania Boga i człowieka w stopniu heroicznym. Gdy zatem przeżywamy swoje imieniny, czyli święto naszego patrona, wiedzmy, że powinny mieć one wymiar duchowy. Winniśmy w tym dniu znaleźć czas na modlitwę, refleksję, przeżyć go nie tylko przy stole.
Na tym tle trzeba zobaczyć także naszą starość. W Bogu zanurzmy więc siebie i swoje sprawy, Jego Ojcowskiemu miłosierdziu powierzmy swoją osobę. Bo On prawdziwie chce naszego dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wanda Gawrońska: zawsze uważałam mojego wuja Pier Giorgio Frassatiego za świętego

2025-09-07 08:50

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

świety

Archiwum parafii

Bł. Piotr Jerzy Frassati jest patronem na trudne czasy

Bł. Piotr Jerzy Frassati jest patronem na trudne czasy

Błogosławiony Pier Giorgio Frassati, który w niedzielę zostanie ogłoszony świętym przez papieża Leona XIV, był osobą niezwykłą w swojej zwykłości - powiedziała PAP mieszkająca w Rzymie jego siostrzenica, działaczka polonijna Wanda Gawrońska. Dodała, że zawsze uważała swojego wuja za świętego.

Pier Giorgio Frassati (1901-1925) był działaczem świeckim i społecznym, członkiem wielu stowarzyszeń: Apostolstwa Modlitwy, Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej, a także ruchu skautowego. Studiował inżynierię górniczą na Politechnice w Turynie. Jego pasją były góry. Był zaangażowany w apostolat wiary i modlitwy oraz niesienie pomocy biednym i cierpiącym. Zmarł w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Z perspektywy wieży

2025-09-02 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Krzywa Wieża w Pizie

Krzywa Wieża w Pizie

Jeśli na wydziałach architektury ktoś dziś jeszcze mówi o budowaniu wież, ogranicza się raczej do zagadnień konstrukcyjnych. To zresztą zrozumiałe. Źle skonstruowana lub postawiona na grząskim gruncie wieża może budzić odczucia romantyczne, których nie brakuje turystom odwiedzającym Pizę, jednak wcale nie zapewnia im bezpieczeństwa.

Jezus, choć był obeznany przynajmniej z podstawami architektury (zobacz przypowieść o budowaniu na skale), twierdzi, że warto zwrócić także uwagę na aspekt ekonomiczny: „Któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie najpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Patrzcie, ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć!”(Łk 14,28-29).
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję