Reklama

Świat

Dzień Maryjny Roku Wiary

Papież Franciszek 13 października br., wzorem swoich poprzedników, poświęci świat Niepokalanemu Sercu Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 13 października 2013 r. przypadnie 96. rocznica objawień fatimskich. Będzie to znaczące wydarzenie na zakończenie Roku Wiary. Z tej okazji do Watykanu zostanie przywieziona figura Matki Bożej z Kaplicy Objawień w Fatimie. Papież Franciszek powtórzy akt poświęcenia świata, o który prosiła w 1917 r. Matka Boża w Fatimie, aby ustąpiły „błędy Rosji”, aby zapobiec wybuchom kolejnej wojny. Ze strony papieża Franciszka nie będzie to „próba” kolejnego zawierzenia Rosji i świata Matce Bożej, ale wskazanie na aktualność orędzia z Fatimy, o czym Jan Paweł II mówił: „Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jej apel musi być podejmowany z pokolenia na pokolenie, zgodnie z nowymi znakami czasu. Trzeba do niego nieustannie powracać”.

Droga do zwycięstwa

Reklama

Przypomnę, że po raz pierwszy poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi papież Pius XII w 1942 r. Akt ten stał się punktem zwrotnym w przebiegu II wojny światowej. Papież zalecił, aby powtórzono go we wszystkich krajach. W Polsce poświęcenia narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał prymas August Hlond, 8 września 1946 r. Nie zawiódł się: w tych trudnych latach walki komunistów z Kościołem można było uratować wierzący naród tylko z pomocą Matki Bożej. Umierając niespodziewanie 22 października 1948 r., wypowiedział słynne proroctwo: „Odwagi, nie bójcie się, gdy przyjdzie zwycięstwo dla Polski, będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny”.
Dziś wiemy, że to Boża Opatrzność, zgodnie ze swoimi planami, zesłała następnie Kościołowi w Polsce wielkiego Prymasa Tysiąclecia, który jak Mojżesz przeprowadził nasz naród przez „morze czerwone” reżimu komunistycznego. Doświadczony uwięzieniem i cierpieniem, „wszystko postawił na Maryję”: ponowił śluby królewskie w 300. rocznicę ich złożenia przez króla Jana Kazimierza w 1956 r., zainaugurował Wielką Nowennę przed 1000-leciem chrztu Polski, przeprowadził Millennium w 1966 r., jego pomysłem była też idea peregrynacji Jasnogórskiego Wizerunku po wszystkich parafiach ojczyzny. Wszystko to złożyło się na ocalenie wiary Polaków w tamtych latach. Owocem zapowiedzianego przez prymasa Augusta Hlonda zwycięstwa Maryi było powołanie na Stolicę Apostolską kard. Karola Wojtyły z Krakowa, Jana Pawła II, papieża zapowiedzianego w orędziu fatimskim.
Kiedy 25 marca 1984 r. Jan Paweł II poświęcił Rosję i świat Niepokalanemu Sercu Maryi – jak o to prosiła Matka Boża w Fatimie w 1917 r. – zaczął się wypełniać scenariusz z objawień: rok 1991 przeszedł do historii jako kres imperium Rosji Sowieckiej. Potem rok 2000 zapisał się ujawnieniem trzeciej tajemnicy fatimskiej i Wielkim Jubileuszem Chrześcijaństwa, zakończonym ponownym zawierzeniem Kościoła i świata Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. To wówczas Jan Paweł II powiedział proroczo: „Jesteśmy o krok od zwycięstwa”! Tym krokiem miało być jeszcze jedno wielkie zadanie, o które prosiła Maryja w orędziu fatimskim: ustanowienie w całym Kościele nabożeństwa pierwszych sobót, które ma zapewnić światu Boży pokój, przynieść owoce nawrócenia Rosji i świata, a w konsekwencji zapowiedziane ostateczne zwycięstwo Matki Bożej.
Nie udało się tego dokonać Janowi Pawłowi II, który zmarł 2 kwietnia 2005 r., w symbolicznych okolicznościach: w godzinie Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca ku czci Niepokalanego Serca Maryi oraz w wigilię święta Miłosierdzia Bożego. Nieco wcześniej, 13 lutego tegoż roku, zmarła 98-letnia s. Łucja, przepowiadając rychłe połączenie się jej oraz Papieża z Matką Bożą w Niebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fatimska droga Benedykta XVI

Reklama

Wybór kard. Josepha Ratzingera – Benedykta XVI – na następcę św. Piotra stał się dla realizacji fatimskiego orędzia opatrznościowy. Nie było przypadkiem, że imię Benedykt nosił papież z lat objawień w Fatimie w 1917 r. Ważne jednak stało się co innego – papieskie zaangażowanie w Fatimę. W głośnej książce zatytułowanej „Raport o stanie wiary” (1985), zawierającej rozmowy Vittorio Messoriego z kard. Ratzingerem, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary mówił z przekonaniem, że z Fatimy wysłano do nas surowy sygnał ostrzegawczy przed lekkomyślnym potraktowaniem wolności, a w konsekwencji nieszczęściami zagrażającymi ludzkości.
To kard. Ratzinger potwierdził cudowny charakter ocalenia papieża Jana Pawła II podczas zamachu na Placu św. Piotra, 13 maja 1981 r. Ujawniając 26 czerwca 2000 r. trzecią tajemnicę fatimską, w komentarzu teologicznym kard. Joseph Ratzinger najpierw wyjaśnił pełną symboliki jej treść, a następnie odnosząc się do osoby Jana Pawła II, powiedział, że „w wizji zabitego papieża Jan Paweł II słusznie rozpoznał własną osobę”.
Kiedy więc w 2005 r. kard. Ratzinger jako Benedykt XVI objął papieski urząd, mieliśmy pewność, że jego pontyfikat będzie pod znakiem Fatimy. Faktycznie, najpełniej ukazała to czterodniowa papieska pielgrzymka do Fatimy, w dniach 11-14 maja 2008 r. Ojciec Święty odwiedził Lizbonę, sanktuarium maryjne w Fatimie oraz Porto. Nazwał siebie pielgrzymem Matki Bożej Fatimskiej, czym dał do zrozumienia, że orędzie Maryi jest ciągle żywe, aktualne, że należy je stale od nowa podejmować. Jak powiedział w Lizbonie: Głównym celem mojej apostolskiej pielgrzymki jest Fatima, gdzie „Najświętsza Maryja Panna przybyła z nieba, aby nam przypomnieć prawdy Ewangelii, stanowiące źródło nadziei dla ludzkości oziębłej w miłości i pozbawionej nadziei na zbawienie”.Wskazując na Fatimę, mówił, że orędzie ciągle czeka na wypełnienie, dlatego „łudziłby się ten, kto sądziłby, że prorocka misja Fatimy została zakończona”.
Przybywając do Fatimy, Ojciec Święty zaznaczył, że przybywa do „idealnego Wieczernika wiary”. Używając słowa „wieczernik”, od razu dał wskazówkę, że dziś Kościół potrzebuje przede wszystkim modlitwy, kontemplacji, zapatrzenia w Maryję. Dlatego tak ważne jest to, co powiedziała Matka Boża w Fatimie, przypominając nam, jak mamy żyć. Papież podkreślił, że musimy być przy Matce Bożej, bo w Niej Bóg daje odpowiedź na nasze pytania. „Ale Ona nie tylko karmi nasze nadzieje; jest też – podkreślił Ojciec Święty – ukoronowana pociskiem naszych niepokojów”. W tych słowach Benedykt XVI przypomniał o kuli, która miała zabić jego poprzednika, a która teraz, ofiarowana przez Jana Pawła II, zdobi koronę Matki Bożej Fatimskiej.
Mówiąc, że orędzie z Fatimy jest „skierowane ku przyszłości”, Ojciec Święty nawiązał do sytuacji ludzkiej biedy moralnej, a zarazem przypomniał, że poprzez orędzie fatimskie Bóg szuka człowieka, zwraca się do ludzkości „oziębłej, bez nadziei na ratunek”, chcąc „wzbudzić nową wiosnę w Kościele” i dać światu pokój. Jeśli nie zwrócimy się do Niego, jeśli nadal będziemy negować Prawdę przyniesioną przez Chrystusa – ostrzegał Ojciec Święty – grozi nam „cyklon śmierci i terroru, którego nie będziemy w stanie powstrzymać”.
To ważne, że takie słowa padały w miejscu objawień, w Fatimie, nadając szczególną rangę orędziu Matki Bożej. Oznaczało to, że Kościół nie tylko akceptuje treść objawień, ale również wskazuje po raz kolejny na światła płynące z Fatimy. Jednym słowem, pielgrzymka Benedykta XVI w Fatimie wpisała się w nurt nauczania Jana Pawła II, stanowiła wyraz zatroskania Kościoła, by współczesny świat, by ludzie wierzący przyjęli i wypełnili wezwanie Matki Bożej z Fatimy.

Co uczyni papież Franciszek?

Niestety, pontyfikat Benedykta XVI trwał za krótko, aby mógł wypełnić polecenie z fatimskiego orędzia: ustanowienie nabożeństwa pierwszych sobót w całym Kościele. Dlatego zwracamy dzisiaj wzrok na pontyfikat papieża Franciszka i jego Maryjne ukierunkowanie.
Rozpoczął się mocnym Maryjnym akcentem: od zawierzenia siebie przed cudownym wizerunkiem Salus Populi Romani w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie. Później w pierwszą sobotę maja Ojciec Święty modlił się w tejże Bazylice na różańcu, czym zwrócił uwagę na fatimskie nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca. Teraz, 13 października, poświęci świat Niepokalanemu Sercu Maryi w duchu fatimskiego orędzia. Te znaki potwierdzają, że Boża Opatrzność postawiła na czele Kościoła Papieża starającego się ocalić ludzkość przed wręcz apokaliptycznymi zagrożeniami, jakie czyhają na człowieka i świat. Dość wspomnieć ogromną kampanię wrogości wymierzonej w rodzinę, w ojca, matkę i dzieci, brak szacunku dla świętości życia od poczęcia do naturalnej śmierci czy nachalne promowanie tzw. ideologii gender, zaburzającej rozpoznanie prawdy o tożsamości płciowej mężczyzny i kobiety. Wszystko to wpisuje się w jakąś szatańską strategię eliminowania Boga z życia człowieka, łamania ludzkich sumień, by uniemożliwić odróżnianie dobra od zła.
W tym kontekście należy widzieć opatrznościowy wybór papieża Franciszka, pochylającego się nad ludzką biedą moralną, trafiającego w prostych, konkretnych słowach do serc, wzywającego do autentycznego życia chrześcijańskiego, do zaufania Maryi jak Matce. I co ważne, Papieża przekonanego, że nadejdzie triumf Niepokalanego Serca Maryi zapowiedziany w Fatimie.

Na progu Wielkiej Godziny

Dobrze się stało, że papieski Dzień Maryjny wpisuje się mocno w trwającą od 2009 r. Wielką Nowennę Fatimską przed 100. rocznicą objawień fatimskich. Idea Nowenny jest prosta: ma pogłębić znajomość orędzia fatimskiego, „by Maryja była bardziej znana i miłowana”, i w konsekwencji doprowadzić do wypełnienia próśb Matki Bożej Różańcowej z Fatimy, w tym ustanowienia w Kościele powszechnym nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca. Tylko ono „może powstrzymać karzącą rękę Boga, który tak bardzo jest obrażany przez grzechy ludzi” – pisała s. Łucja w liście do Ojca Świętego w 1939 r.
– Matka Boża Fatimska to patronka trudnych czasów, jakie przeżywamy, a Jej fatimskie orędzie to głos miłości Matki do swoich dzieci, by je ratować, by przyjść im z pomocą – mówi ks. Krzysztof Czapla SAC, kierujący Sekretariatem Fatimskim na zakopiańskich Krzeptówkach. Choć I i II wojna światowa czy też rewolucja bolszewicka to już historia, to jednak nie możemy dać się zwieść, iż nic nam teraz nie zagraża, że możemy czuć się bezpieczni. Przeciwnie, zło w naszych czasach daje o sobie znać z coraz większą siłą, co bł. Jan Paweł II wyraził w ostrzeżeniu, że ludzie żyją, jakby Bóg nie istniał, gotując sobie samozagładę. Wniosek: orędzie fatimskie to najważniejsze przesłanie z Nieba dla współczesności. Skoro jest ono jeszcze bardziej aktualne i bardziej naglące niż kiedykolwiek, stało się tematem najróżniejszych programów duszpasterskich, a także badań teologicznych.
Tak zrodził się pomysł Wielkiej Nowenny Fatimskiej. Ani „era pokoju”, ani też zwycięstwo Maryi nie przyjdą bez dostrzeżenia przez nas znaków oraz wsłuchania się w głos fatimskiego orędzia. Przekonywał o tym założyciel i budowniczy Krzeptówek – śp. ks. Mirosław Drozdek SAC, pisząc przed śmiercią: „Maria semper vincit… Pamiętajcie: Bóg pozwala nam żyć w ciekawych czasach! Na naszych oczach, w nas i przez nas, wypełnia się Fatima, która dzisiaj jest bardziej aktualna niż przed dziewięćdziesięciu [kilku] laty i która stoi już na progu Wielkiej Godziny”.

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Porta Fidei - bramy Roku Wiary otwarte!

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2012, str. 1, 3

[ TEMATY ]

Rok Wiary

Ks. Robert Gołębiowski

Uroczysta Msza św. na rozpoczęcie Roku Wiary w Pyrzycach

Uroczysta Msza św. na rozpoczęcie Roku Wiary w Pyrzycach
Obecny rok w życiu archidiecezji naznaczony jest wieloma ważnymi wydarzeniami i rocznicami. Mija 888 lat od rozpoczęcia misji rechrystianizacyjnej św. Ottona. Wspominaliśmy również 825 lat od konsekracji katedry św. Jakuba w Szczecinie. W czerwcu natomiast składaliśmy Bogu hołd wdzięczności za 40-lecie istnienia diecezji, 25-lecie pobytu Jana Pawła II w Szczecinie oraz 20-lecie metropolii. Ukoronowaniem tych ważnych rocznic jest także inauguracja ogłoszonego przez Benedykta XVI Roku Wiary. W czwartek 11 października w Pyrzycach nastąpił jego archidiecezjalny początek, który został równocześnie połączony z konferencją naukową: „Prymas August Hlond - duszpasterz i mąż stanu. Doniosłe Dziedzictwo”. Bogaty w swej treści dzień rozpoczął się w kościele Wniebowzięcia NMP w Pyrzycach, gdzie odbyła się I część sympozjum. Postać kard. A. Hlonda jest ściśle związana z naszą strukturą administracyjną Kościoła, gdyż jako salezjanin, założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, a więc dwóch zgromadzeń zakonnych najdłużej i najliczniej posługujących na Pomorzu Zachodnim, bardzo zdecydowanie troszczył się o unormowanie życia religijnego na terenach, które po II wojnie światowej powróciły do Polski. Heroiczna, powojenna praca tych dwóch zgromadzeń zakonnych przygotowała grunt do utworzenia polskiej administracji kościelnej, najpierw administracji gorzowskiej, a wreszcie diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Wolą Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego jest, aby dziedzictwo sługi Bożego prymasa kard. Augusta Hlonda było na nowo odczytane szczególnie w kontekście modlitwy o jego beatyfikację. Konferencja w Pyrzycach stała się okazją do przypomnienia wielu istotnych aspektów biografii Prymasa z wyakcentowaniem związków łączących jego osobę z Kościołem nad Odrą i Bałtykiem. Prelegenci skupili się na ukazaniu posługi eklezjalnej, pastoralnej, duszpasterskiej i patriotycznej kard. A. Hlonda. Po wprowadzeniu w tematykę spotkania przez głównego organizatora ks. Zbigniewa Rakieja TChr, który porównał misję św. Ottona z posługą kard A. Hlonda, jako pierwszy głos zabrał prof. dr hab. Jerzy Pietrzak z Uniwersytetu Wrocławskiego, który podjął temat: „Pełnia prymasostwa”, uświadamiając znaczenie funkcji Prymasa jako męża stanu. Przypomniał o ogromnym szacunku dla Prymasa, kiedy to tytuł ten utożsamiano z wizją niepodległej Polski. Ukazał także wiele nieznanych aspektów dotyczących ważności stolicy prymasowskiej dla życia całego narodu. Następnie wysłuchano wystąpienia ks. dr. hab. Grzegorza Wejmana, prof. US, na temat: „Prymas A. Hlond - budowniczy polskiej administracji kościelnej na Pomorzu Zachodnim”. Przypomniana została trudna praca nad tworzeniem trwałych, niezniszczalnych fundamentów życia Kościoła na naszej ziemi poprzez tworzenie parafii, później kurii, sądu biskupiego czy seminarium. Ks. profesor przypomniał najważniejsze fakty z pracy kapłanów Towarzystwa Chrystusowego oraz szczegóły wizytacji, jaką na zachodniopomorskiej ziemi odbył kard. A. Hlond w dniach 25-30 października 1947 r. Trzeci wykład - ks. prof. Jacka Urbana z Krakowa - z powodu nieobecności został odczytany, a jego temat to: „Prymas A. Hlond a kardynał Adam Sapieha. Kontakty wzajemne”. Ostatnim wykładem zaprezentowanym w kościele było wystapienie prof. dr. hab. Marka Kornata z UKSW z Warszawy, który skupił się wokół kwestii: „Prymas A. Hlond w opinii międzynarodowej lat 30. XX wieku”. Zaakcentował zaufanie, jakim darzył go Pius XI, wskazał na stosunki z rządem piłsudczyków, a najbardziej zaciekawił zgromadzonych raportami dyplomatycznymi oraz wypowiedziami osobistości, które mocno wskazywały na możliwość wyboru po śmierci Piusa XI kard. Hlonda na Ojca Świętego. Druga część konferencji odbyła się w Pyrzyckim Domu Kultury przy ogromnym wsparciu władz samorządowych powiatu ze starostą W. Tołłoczko oraz gminy Pyrzyce z burmistrzem Markiem Olechem na czele. Kolejnymi prelegentami byli dr Tadeusz Krawczak z Archiwum Akt Nowych, który mówił o „Kardynale Hlondzie w świetle źródeł archiwalnych”. Paulin o. prof. dr hab. Janusz Zbudniewek z UKSW z Warszawy przedstawił temat: „Kult maryjny w posłudze sł. Bożego kard. A. Hlonda”. Następnie wszyscy uczestniczyli w otwarciu wystawy poświęconej kard. A. Hlondowi, którą przygotowała Akcja Katolicka z salezjańskiej parafii w Rumii. W końcowej części sympozjum głos zabrał ks. dr Jarosław Wąsowicz SDB, który wnikliwie przedstawił dzieje pracy Zgromadzenia Salezjańskiego na Ziemiach Zachodnich. Niejako kontynuacją było wystąpienie ks. prof. dr. hab. Bernarda Kołodzieja TChr, który w bogatej faktografii ukazał powojenną posługę chrystusowców na Pomorzu Zachodnim. Następnie dr Jan Macholak z Archiwum Państwowego w Szczecinie skupił się wokół tematu: „Życie religijne na Pomorzu Zachodnim w świetle źródeł archiwalnych a rola Prymasa Polski”. Wreszcie senior historyków prof. dr hab. Kazimierz Kozłowski z US podsumował długie lata swojej pracy naukowej, prezentując najpierw dzieło swego życia w postaci dwutomowej publikacji pt. „Pomorze Zachodnie w latach 1945-2010”, a następnie skupił się na temacie „Rola Kościoła katolickiego w procesie polonizacji Pomorza Zachodniego”. Ukoronowaniem wszystkich wystąpień było słowo przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego ks. Tomasza Sielickiego TChr, który przedstawił obecny stan procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego kard. A. Hlonda. Oficjalnie rozpoczęcie procesu nastąpiło 9 stycznia 1992 r. w Warszawie. Proces diecezjalny zakończył się 21 października 1996 r., a 6 marca 1998 r. wydano dekret o ważności tegoż procesu. Podsumowanie dotychczasowych procesów, a szczególnie o heroiczności cnót nastąpiło 22 października 2008 r. i od tej chwili rozpoczęło się oczekiwanie na cud, który potwierdzi opinie o świętości i da podstawę do beatyfikacji. Po konferencji w kościele Wniebowzięcia NMP w Pyrzycach sprawowana była Eucharystia inaugurująca Rok Wiary. Przypomnijmy, że w związku z przypadającą pięćdziesiątą rocznicą pierwszej sesji Soboru Watykańskiego II, a także z okazji upływu dwudziestu lat od promulgowania wydania Katechizmu Kościoła Katolickiego papież Benedykt XVI postanowił ogłosić Rok Wiary po to: „aby droga wiary na nowo była odkrywana oraz by ukazała się w świetle radość i jaśniej dokonywało się odnowione poznanie Chrystusa” (list „Porta fidei”). W Mszy św. koncelebrowanej i Nieszporach uczestniczyło razem z biskupami pomocniczymi ponad 70 kapłanów, siostry zakonne, alumni seminariów z Poznania i Szczecina oraz liczne grono wiernych z całej archidiecezji. Przed Mszą św. dokonano intronizacji Dokumentów Soboru Watykańskiego II i Katechizmu Kościoła Katolickiego, które umieszczono obok chrzcielnicy. W słowie Bożym abp A. Dzięga nawiązał do wymowy inauguracji Roku Wiary, akcentując wiele istotnych wątków związanych z odnową wizerunku człowieka wierzącego. Odniósł to do misji św. Ottona oraz do dziedzictwa sł. Bożego kard. A. Hlonda. Centralną częścią liturgii stało się Credo, które przy zapalonych świecach zostało przez wszystkich uroczyście odśpiewane. Rok Wiary potrwa do przyszłorocznej uroczystości Chrystusa Króla. Zaprasza nas do powrotu do korzeni naszej tożsamości chrześcijańskiej, do głębokiego odczytania wszystkich prawd wiary oraz do godnego dawania swojego świadectwa wiary w Boga Trójjedynego.
CZYTAJ DALEJ

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny królują we wnętrzach

2025-07-03 09:51

[ TEMATY ]

moda

firany gotowe

wzory i tkaniny

wnętrza

firanki

Materiał sponsora

Modne firany i zasłony

Modne firany i zasłony

Trendy w aranżacji wnętrz zmieniają się dość szybko, dlatego wybierając gotowe firanki, powinieneś uwzględnić nie tylko własne preferencje, ale i to, co jest modne w 2025 roku. Ostatnie miesiące to czas, w którym na topie są przede wszystkim motywy, barwy i dekory związane z naturą, jednak projektanci mają także ciekawe inspiracje dla miłośników oryginalniejszych wnętrz. Jakie są najmodniejsze firany na 2025 rok?

W ostatnich miesiącach w aranżacjach wnętrz dominują naturalne kolory i materiały. Dotyczy to także dekoracji okiennych, dlatego gotowe firany w stylu eko należą do najmodniejszych w tym roku. Wyróżniają się spośród innych wzorów za sprawą delikatności i lekkości. Stonowane barwy świetnie komponują się z wyrazistymi akcentami w postaci barwnych, kwitnących kwiatów i intensywnie zielonych roślin egzotycznych, które rosną na parapecie. Dzięki temu firany w duchu eko są świetnym wyborem dla miłośników kwiatów i zieleni, którzy otaczają się licznymi roślinami doniczkowymi w całym domu.
CZYTAJ DALEJ

Iga Świątek wygrywa i jest już w czwartej rundzie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję