Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Miodowa tradycja

W Grojcu k. Oświęcimia można dotknąć pszczelarstwa w praktyce i teorii. Krzysztof Zych, mistrz pszczelarski, stworzył tu nie tylko pasiekę, ale i niepowtarzalne muzeum archiwizujące to, co z produkcją miodu się wiąże

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niespełna pół kilometra od kościoła parafialnego pw. św. Wawrzyńca w Grojcu znajduje się miejsce, w którym od podszewki poznać można historię pszczelarstwa. Gości wchodzących w ten świat witają ule o niezwykłych kształtach, dzieła górnika rzeźbiarza Ireneusza Wierzby. Są tu i św. Ambroży - patron bartników, Święta Rodzina, Anioł oraz inne postacie biblijne. Ule te trafiły do Krzysztofa Zycha w ramach wymiany - on zaopatrywał kolegę w miód, a ten odwzajemniał się rzeźbionym domkiem dla pszczół.

- W ulu przedstawiającym chłopa miałem jeden rój. Pszczoły wychodziły z niego pod nosem i na samym początku tak go obsiadły, że miał z nich żywą brodę i wąsy. W takim ulu trzymanie pszczół jest jednak zajęciem bardziej hobbistycznym niż efektywnym. Dlatego też przeniosłem je później w głąb ogrodu do zwykłego ula. W tej sytuacji chodziło mi o bezpieczeństwo zwiedzających. Ul z nimi był bardzo blisko wejścia do muzeum i nie każdemu zaglądanie do niego mogło wyjść na zdrowie - wspomina Krzysztof Zych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łącznie w ogrodzie właściciela muzeum można oglądać 70 pszczelich domów. Oprócz motywów religijnych przedstawiają one sylwetki mężczyzn m.in. z melonikiem, ze strzelbą oraz postacie zwierząt. Najstarsze ule mają ponad 40 lat i pochodzą z okolic Zatora. W części wystawienniczej, obok uli znajdują się miodarki. Jest ich tutaj 37. To w nich przez lata odwirowywano miód z plastrów. Stoją tu więc zastępy miodarek ocynowanych, ocynkowanych oraz drewnianych. Tych ostatnich jest sześć i są marzeniem niejednego polskiego muzeum. Takiej oryginalnej drewnianej wirówki nie ma np. państwowe muzeum pszczelarstwa w Kluczborku, które zwróciło się do Krzysztofa Zycha z prośbą o udostępnienie jednego egzemplarza takiej maszyny.

Reklama

Skansen w Grójcu to nie tylko nieme podziwianie zgromadzonych w nim eksponatów. Tutaj można zobaczyć jak się wybiera miód - w pobliżu jest pasieka, można powdychać miodnych wyziewów oraz wziąć udział w warsztatach zajęciowych. Stałymi gośćmi skansenu są więc różne grupy uczniowskie, nie wyłączając przedszkolaków oraz dzieci niepełnosprawne umysłowo. Do pszczelego skansenu, niezależnie od grup zorganizowanych, szerokim strumieniem trafiają turyści indywidualni i to nie tylko z kraju, ale i z zagranicy. Jak się okazuje, wiedzę o niezwykłym muzeum czerpią z Internetu. W gronie obcokrajowców nie zabrakło Szwajcarów, Włochów, Brytyjczyków, Kanadyjczyków, a nawet mieszkańców Indii i Wietnamu. - Te wizyty dają wyobrażenie na temat tego, co w danych krajach jest popularne. Jeden z Brytyjczyków mówił mi, że tam do słoika wkłada się plastry prosto z ula i zalewa się je miodem - wspomina Krzysztof Zych.

Pasja, z jaką twórca muzeum w Grojcu mówi o miodzie i o jego produkcji, nie wzięła się znikąd. W dzieciństwie drogę do niej otwarł mu ojciec oraz wujek. Obaj mieli swoje ule. Ten ostatni zaszczepił w nim także pasję kolekcjonerską. To właśnie od niego dostał starą górniczą lampę karbidową. A że kolekcjoner nie poprzestał na jednej pasji, więc i pszczelarstwo doczekało się odpowiedniej ekspozycji w jego ogrodzie. Pszczelarskie muzeum w Grojcu po raz pierwszy otwarło swoje podwoje w 2000 r.

2013-10-02 09:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Płynny czy skrystalizowany?

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 47

[ TEMATY ]

miód

Adobe Stock

Nabywcy miodu gryczanego, mimo jego niewątpliwych wartości odżywczych, widząc płynną warstwę nad warstwą skrystalizowaną, wahają się z jego nabyciem. Czy mają rację?

Miód wytwarzany z nektaru kwiatów gryki, jak każdy, tuż po wywirowaniu pozostaje w stanie płynnym, często przez długi okres, gdy weźmie się pod uwagę czas krystalizacji innych miodów. Ten miód pozostający w stanie płynnym nazywamy patoką. To, czy patoka przejdzie w krótszym czy dłuższym okresie w stan stały, czyli przybierze postać krupca, zależy w dużym stopniu od tego, w jakim okresie lata lub jesieni kwitła gryka i znoszony był z niej przez pszczoły nektar.

CZYTAJ DALEJ

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję