Reklama

Niedziela Legnicka

Drodzy czytelnicy „Niedzieli Legnickiej”!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już 20 lat „Niedziela” pracuje na rzecz Kościoła legnickiego. Pamiętam chwilę, gdy pierwszy biskup legnicki Tadeusz Rybak zaprosił nas do współpracy. Z radością przyjąłem serdeczne zaproszenie Pasterza. Lata, które od tego czasu upłynęły, pełne były pracy i wysiłku ze strony Kościoła legnickiego, jego pasterzy, kapłanów. Pamiętam ingres pierwszego Biskupa legnickiego, jakże bardzo barwny, słoneczny i bogaty w wielorakie treści. Podobnych radosnych dni i spotkań było w Kościele legnickim wiele. Dziś razem z kapłanami oraz redakcją „Niedzieli Legnickiej” na czele z ks. Piotrem Nowosielskim wracam do nich serdeczną pamięcią.

Ze szczególnym ukłonem kieruję się do bp. Tadeusza Rybaka: Księże Biskupie, serdecznie dziękuję za wielką otwartość Waszej Ekscelencji, za to, że nigdy nie mieliśmy wątpliwości, iż Ksiądz Biskup poważa, docenia, zgadza się z linią naszego tygodnika i że z troską myśli o jego przyszłości. Księdzu Biskupowi po prostu zależało na tym, by diecezja legnicka była obecna w swojej edycji diecezjalnej, ale i na łamach ogólnopolskich. Niekiedy nawet robił mi Ekscelencja wyrzuty, że za mało dbamy o obecność Legnicy w „Niedzieli” ogólnej. Muszę powiedzieć, że dla mnie każde słowo Księdza Biskupa było rozkazem i zawsze chciałem wychodzić naprzeciw Pasterzowi Waszego pięknego Kościoła. Z perspektywy czasu dobrze oceniam też piękną i rzetelną współpracę z księżmi i świeckimi Waszej diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, czasy się zmieniają i zmieniają się też ludzie. Nowym biskupem diecezji legnickiej jest dziś bp Stefan Cichy, któremu przy okazji naszego jubileuszu także chciałbym bardzo podziękować za życzliwość i kulturę, z jaką odnosi się do „Niedzieli”. Mam nadzieję, że współpraca między naszym tygodnikiem a diecezją legnicką będzie się rozszerzać i pogłębiać z obopólną korzyścią. Chcielibyśmy w dalszym ciągu być owym wikarym dla proboszcza w każdej parafii Waszej diecezji. Współpracę „Niedzieli” z diecezją postrzegam bardzo jako rzecz ogromnej wagi.

Reklama

W tym miejscu pragnę także bardzo serdecznie podziękować za niezwykle cenną pracę ks. Piotra Nowosielskiego, który poprzez „Niedzielę Legnicką” zapisał się w diecezji iście złotymi zgłoskami, a swoją kompetencją i życzliwością wobec wszystkich daje nam przykład, jak kapłan w sposób cichy i pokorny, ale jednocześnie bardzo charyzmatyczny może służyć Bogu i wiernym. Jako redaktor ks. Piotr realizuje swoją misję kapłańską przez apostolat „Niedzieli”. To pismo wymaga bowiem ducha apostolskiego, by mogło stawać się oparciem dla duszpasterzy w naszych parafiach.

Gdy patrzymy na „Niedzielę”, zauważamy w niej z jednej strony nauczanie papieży i głos Episkopatu, ale też przyglądamy się wielu sprawom ważnym z punktu widzenia życia duszpasterskiego w parafiach. „Niedziela” pragnie również służyć naszym rodzinom, otwierać na Pana Boga oczy młodzieży - w każdym numerze znajdują się stronice jej poświęcone, z tytułem „Niedziela Młodych”. To wszystko jest wyrazem naszej troski o współczesnego człowieka, gubiącego niekiedy sens i drogę swojego życia.

Patrząc na ostatnie lata pracy „Niedzieli” w Legnicy, zauważamy, jak pilnie i odpowiedzialnie Wasza redakcja dostrzegała problemy parafii, ale i diecezji, jak starała się zwracać uwagę na aspekty duszpasterskie opisywanych wydarzeń, co miało niewątpliwie wpływ na rozwój młodego Kościoła legnickiego. Zespołowi redakcyjnemu pod wodzą ks. red. Piotra Nowosielskiego, a także współpracujących - ks. red. Waldemara Wesołowskiego i red. Moniki Łukaszów zależało, żeby „Niedziela Legnicka” była pismem żywotnym, radosnym i pełnym życia - bo tylko w ten sposób można skutecznie docierać do ludzi.

Oczywiście, w swoim wyrazie ogólnopolskim „Niedziela” rejestruje także sprawy całego narodu, sprawy ludzkie, poszczególnych stanów, sprawy małżeństwa i rodziny, wychowania i szkoły, sprawy dotyczące zdrowia Polaków i kultury. Nic, co jest ważne dla Polski, nie może ujść uwagi katolickiego pisma. Czujemy się więc potrzebni i staramy się sprostać zadaniom stawianym nam przez życie. Dlatego oferta, którą co tydzień składamy naszym Czytelnikom, jest godna uwagi, a dla katolika wprost niezbędna. Zwracam uwagę na te walory „Niedzieli”, bo są to wartości ważne, których nie powinniśmy przeoczyć.

Reklama

Serdecznie dziękuję dzisiaj, gdy obchodzimy 20-lecie „Niedzieli Legnickiej” wszystkim naszym wiernym Czytelnikom za niezwykłą przyjaźń, za to, że pośród innych tytułów wybierają „Niedzielę” i razem z nami kroczą w kierunku najlepszych rozwiązań.

Redakcji „Niedzieli Legnickiej” z okazji jubileuszu jeszcze głębszej obecności wśród wiernych Kościoła legnickiego, przyjaźni ze strony kapłanów oraz łaskawości władzy diecezjalnej.

Niech Pani Nasza Jasnogórska, Patronka „Niedzieli” i jej Główna Redaktorka darzy swoimi charyzmatami zarówno Redakcję, jak i wszystkich Czytelników „Niedzieli Legnickiej”.

Szczęść Boże!

2013-09-11 15:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 lat w służbie Kościołowi częstochowskiemu

Można powiedzieć, że 25 lat temu pojawiły się zwiastuny edycji częstochowskiej „Niedzieli”. Pierwsza jej odsłona ukazała się w październiku 1991 r. i była czymś w rodzaju miesięcznika dla Kościoła częstochowskiego. Pierwszy numer stanowiący edycję częstochowską został wydrukowany z datą 30 maja 1993 r.

Najpierw było comiesięczne wydanie diecezjalne, które dwa lata później przerodziło się w cotygodniową wkładkę edycyjną. Niemniej jednak, jeśli spojrzymy na nasze pismo z perspektywy 90. rocznicy jego powstania, to już w roku 1930 z inicjatywy bp. Teodora Kubiny zaczęto wydawać „Częstochowskie Wiadomości Parafialne”. Mimo tego, że ukazało się ich tylko kilkanaście numerów, służyły one jako „uzupełnienie pracy duszpasterskiej duchowieństwa pracą czynnych katolików”, przyczyniały się „do pogłębienia świadomości religijnej” i docierały „tam, gdzie nie dochodzi żywe słowo”, by dołożyć swoją cegiełkę „do rozwoju miłości, sprawiedliwości i prawdy”, jak czytamy w pierwszym numerze tego dodatku.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję