Reklama

Niedziela Sandomierska

Diecezja na pielgrzymce

Dziś, w przeddzień uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, jeszcze raz chcemy popatrzeć na nasze piesze wędrowanie ku Jasnogórskiej Pani. Chcemy Bogu i ludziom wyrazić wdzięczność, że po raz kolejny mogliśmy bezpiecznie wędrować do Matki. Popatrzmy szczególnie na tych, którzy muszą się napracować, aby pątnicy bezpiecznie doszli do celu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka zakończyła się. Szczęśliwie doszliśmy na Jasną Górę. Zanieśliśmy wiele intencji do Matki Najświętszej. Wiele dobra duchowego się wydarzyło. Oprócz tego charakteru duchowego piesza pielgrzymka, to również cała baza techniczna. Poczynając od kierownictwa, sekretariatu i transportu poprzez łączność, służby porządkowe i kwatermistrzowskie, aż do grup muzycznych i liturgicznych. Na pielgrzymce nie może zabraknąć także służby zdrowia. Kierownicy kolumn i grup muszą zatroszczyć się, by pielgrzymka mogła być duchowym przeżyciem, ale bezpiecznie przeprowadzonym.

Kierownictwo i służba duchowa

Każda z czterech kolumn ma swojego kierownika, mianowanego przez Biskupa Ordynariusza. To właśnie kierownik dobiera przewodników grup oraz duszpasterzy posługujących. Pielgrzymki mają również ojców duchownych. Prawie w każdej kolumnie pielgrzymują również siostry zakonne. W ramach praktyk duszpasterskich w pielgrzymce biorą udział diakoni. Cała pielgrzymka ziemi sandomierskiej posiada swojego koordynatora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liderzy

Poszczególne kolumny i grupy w pielgrzymce mają swoich liderów. Wieloletni lider sandomierskiej grupy Andrzej Gach mówi: - Lider jest przede wszystkim pielgrzymem. Odpowiada za całość trasy i czuwa nad porządkowymi. Jest, można śmiało powiedzieć, prawą ręką dyrektora. Wspominając pielgrzymowanie sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat dodaje: - Kiedyś pielgrzymka była inna, służba bezpieczeństwa nas dręczyła i inwigilowała. Próbowano wmieszać się w pielgrzymkę, by zakłócić jej religijny i pokutny charakter. Ludzie podesłani zostawiali w miejscach, gdzie pielgrzymi szli, zdjęcia i gazetki pornograficzne, chcieli zatruć studnie odpadami, czy pozostawiali np. szpilki w stodołach, by zniechęcić gospodarzy o pątników i pokazać, że pielgrzymi wyrządzają krzywdę innym. I właśnie jako liderzy i porządkowi musieliśmy czuwać, by takie rzeczy się nie działy.

Porządek musi być

Pomocą przewodnika grupy i lidera są porządkowi. W tej służbie już po raz szósty idzie Łukasz Jachimowski z Chodkowa. - Bycie porządkowym jest to odpowiedzialne zadanie. Idę w służbach, bo chciałem pomagać przy pielgrzymce. Do zadań porządkowego należy kierowanie i utrzymywanie płynności ruchu. Porządkowy powinien posiadać prawo jazdy i przejść odpowiednie szkolenie, by nie spowodować kolizji. Wyposażony jest w odpowiedni strój, lizak i krótkofalówkę.

Reklama

Spać też trzeba

Jedną z najważniejszych i pewnie najtrudniejszych posług przy pielgrzymce jest znalezienie miejsca do spania. Noclegi podczas pielgrzymki to miejsca, gdzie po trudzie całego dnia można choć na chwilę próbować zregenerować siły. Weterani pielgrzymek podkreślają, że zmianom podlega nie tylko baza noclegowa, ale i wymagania pątników. Jeszcze kilkanaście lat temu stodoła z sianem była pewną normą i wyznacznikiem noclegu pątnika. Obecnie, jeśli trafia się na nocleg do stodoły, to nie znajdzie się już tam siana, ale raczej deski. Coraz częściej miejscem noclegu stają się więc szkoły bądź remizy. Kwatermistrzowie szukają też miejsc noclegowych w domach. Stodoły są przez młodych traktowane jako dodatkowe atrakcje.

Posługa kwatermistrza najczęściej pełniona przez kleryka, ale noclegów poszukują również chłopcy czy dziewczęta. Rozpoczynają rano i szukają przez cały dzień. Gdy grupa pątników idzie szlakiem pielgrzymki, kwatermistrz wyprzedza grupę i szuka dla niej zakwaterowania. Zapytany o tę posługę kleryk po pierwszym roku WSD w Sandomierzu Grzegorz Wasąg z Janowa Lubelskiego opowiada: - Kwatermistrz postrzegany jest różnie. Pielgrzymi często dziękuję nam za znaleziony dla nich nocleg, ale również zdarza się, że krytykują za - ich zdaniem - słabe noclegi. Natomiast ci, u których prosimy o nocleg dla pielgrzyma przyjmują nas raczej miło. Często czymś częstują, czy proponują coś do picia. Jednak są takie miejsca, gdzie trzeba np. uważać na wolno chodzącego po podwórku psa. Dodaje również: - Często pomocą dla nas są noclegi stałe, czyli miejsca, w których pielgrzymi śpią od wielu lat i utrzymują stałą znajomość z mieszkańcami.

Reklama

Kapela śpiewa i gra

Podczas drogi nieocenioną pomoc pielgrzymom wyświadczają bracia i siostry z grupy muzycznej. Gitara, djembe czy inny instrument muzyczny, często własnoręcznie zrobiony, w połączeniu z wokalem sprawia, że droga szybciej mija. To członkowie pielgrzymkowych kapel najczęściej „okupują” mikrofony. Śpiewają pieśni i piosenki. Pomagają śpiewem przy prowadzeniu modlitw w drodze, oraz nabożeństw i Eucharystii w czasie postoju. Kamil Jurkowski z Bogorii, który na pątniczym szlaku jest już 3. raz i idzie w grupie trzeciej z Sandomierza podkreśla: - Ponieważ nieraz ciężko jest iść, naszym zadaniem jest rozbawić grupę, aby mniej był odczuwalny skwar czy deszcz. Idziemy, gramy i śpiewamy. Chcemy przez naszą posługę sprawić, by grupie lepiej się szło.

W zdrowym ciele zdrowy duch

W pielgrzymce nie może zabraknąć lekarza, ratownika medycznego czy pielęgniarki. Ich pomoc jest nie do przecenienia. To do nich, niemal na każdym postoju, ustawiają się pątnicy, aby ulżyć swoim nogom czy zaradzić chwilowej trudności zdrowotnej. Nie raz bywa nawet, że nagły przypadek zdrowotny może kończyć się przyjazdem karetki, czy wizytą w szpitalu. I to lekarz pielgrzymkowy o tym decyduje. Spotkana w kolumnie sandomierskiej siostra Zofia Czarnecka z Sandomierza, która 22. raz wspiera pielgrzymkę w służbie zdrowia wiele już widziała. Opowiada: - Nasza interwencja jest to tylko doraźna pomoc pątnikom. Najczęściej skupiamy się na bąbelkach.Wielką naszą obawą jest myśl, aby komuś nie zrobiły krzywdy przejeżdżające obok grupy samochody. Pytana o rady jakie dałaby pątnikom mówi: - Z punktu widzenia naszej posługi zalecamy, aby zwrócić uwagę na ubiór. Przypominamy o konieczności nakrycia głowy i ochrony ciała przed słońcem. Często przypominamy również o piciu dużych ilości wody, czy uważaniu na ewentualne zatrucia.

Reklama

Aby się dobrze szło - transport, łączność i inne

Jest jeszcze wiele innych służb pielgrzymkowych. Różne kolumny mają na nie swoje nazwy. Wszelką bazę trzeba przetransportować, więc w grupie pielgrzymkowej znajduje się kilkunastu kierowców, są służby łącznościowe, techniczne i transportowo-bagażowe. Każda grupa posiada również samochód przystosowany jako karetka. Pielgrzymi ze Stalowej Woli już od kilku lat korzystają z wozu strażackiego, przystosowanego specjalnie do ich potrzeb. Przy pielgrzymce jedzie również zaplecze sanitarne ze specjalnymi urządzeniami sanitarnymi. Jest także beczkowóz na kawę i wodę. Wielkim ułatwieniem dla kierownika kolumny jest sekretariat pielgrzymki działający też jako biuro prasowe i informacyjne.

Pielgrzymkowe media

Podczas drogi pielgrzymi zachowują łączność z pozostałymi w domach nie tylko przez telefon. Wydarzenia z pielgrzymki są umieszczane na stronie internetowej. W janowskiej pielgrzymce stronę pielgrzymkową przygotowuje jest ks. Piotr Tylec, przewodnik grupy św. Jadwigi. Zdjęcia, które zostają tam zamieszczone wykonuje brat Radek. Ks. Piotr opowiada: - Strona w obecnej formie istnieje od 2008 r. Zamieszczam na niej zdjęcia oraz krótką notatkę. Na stronę można przesyłać intencje modlitewne, pozdrowienia dla pielgrzymów, czy komentować zdjęcia. Z informacji, które do mnie przychodzą wiem, że w czasie trwania pielgrzymki ze strony korzystają bliscy, którzy zostali w domu i pielgrzymi duchowi. Po pielgrzymce uaktywniają się ci, co szli. Staramy się również te zdjęcia, które mamy wykorzystać, aby po pielgrzymce sporządzić prezentację zdjęć ze śmiesznymi komentarzami. Jest z tego wiele radości wśród pątników. Te zdjęcia oraz powstała prezentacja jest po tym rozpowszechniana między pielgrzymami.

Grupa ze Stalowej Woli od początku aż do Jasnej Góry objęta jest stałą opieką medialną. Dla pątników przygotowywana jest relacja z drogi w postaci filmu i zdjęć. Codziennie zamieszczane są również relacje na stronie internetowej.

Reklama

* * *

Najmłodszy uczestnik pielgrzymki jeszcze się nie urodził.

W kolumnie sandomierskiej pielgrzymowało małżeństwo: Edyta i Krzysztof Cieśla z Chodkowa, a wraz z nimi nienarodzony jeszcze mały pątnik. Przyszła mama jest w 6 miesiącu ciąży. - Lekarz mówił, że będzie córka. - opowiadali nam Rodzinnie idą pierwszy raz, w małżeństwie już piąty, a razem ósmy. Edyta w pielgrzymce uczestniczy od 12 lat, a obecnie pomaga przy sekretariacie i w grupie muzycznej. Krzysztof, ponieważ na pątniczym szlaku jest już 22. raz, pełni rolę lidera grupy. Pielgrzymka stała się dla nich stałym punktem wypełniającym ich życie i droga wzrostu duchowego.

* * *

Słownik pielgrzymkowy

Asfaltówka - uczulenie na kurz i asfalt, głównie na nogach. Przechodzi samorzutnie po powrocie w cywilizowane warunki.

Bąbel - niespodziewana, niezasłużona (na ogół) narośl pokutna na kończynach dolnych, często (ku rozpaczy medyków) przekłuwana pielgrzymkowym znaczkiem.

Cudzogrupstwo - samowolna zmiana grupy - grzech ciężki pielgrzyma.

Hilton, Mariot, Bristol - miejsce noclegu pielgrzyma (stodoła, kwatera, namiot).

Już niedaleko - malutkie kłamstewko porządkowych.

Kapelan, kapelanka/kapelka - brat, siostra z grupy śpiewaczej vel kapeli.

Kilometr pielgrzymkowy - wartość zmienna, niewiele mająca wspólnego z tradycyjnie pojmowanym kilometrem.

Kwatermistrz - wie, gdzie, kto nocuje, ale nikomu nie mówi.

Lewa wolna lub pół czarnej - pozostawienie na lewej stronie wolnej drogi przejazdu dla pojazdów.

Mycie - czynność polegająca na zobaczeniu zimnej wody, lub zaśpiewaniu piosenki „nie myję się, gdy ciemno jest”.

Ogony - maruderzy bądź małe grupki realizujące własny program pielgrzymkowy na końcu kolumny.

Padalce - ci, którzy padli na trasie i nie chcą (lub nie mogą) iść dalej.

Pielgrzymka lub Siostra - pielgrzym płci żeńskiej.

2013-08-20 16:51

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z pasterskim błogosławieństwem...

Niedziela legnicka 33/2014, str. 1, 6-7

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Ks.Waldemar Wesołowski

...wyruszyli i zakończyli szlak XXII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Legnickiej pielgrzymi wędrujący na Jasną Górę. Hasłem przewodnim były słowa: „Do Jezusa przez Maryję”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

książka

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

rodzina Ulmów

złoty Krzyż Zasługi

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, a Krzyże Zasługi wręczył ambasador Adam Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję