Reklama

Święci i błogosławieni

Rycerka Zmartwychwstałego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniecznie proszę zainteresować się tą postacią, to ktoś wyjątkowy, wzór cichego bohaterstwa - zachęcają siostry zmartwychwstanki ze Szczekocin, mówiąc o bł. s. Alicji Kotowskiej, która poniosła śmierć z rąk Niemców, do końca opiekując się gromadką przerażonych żydowskich dzieci. Być może przypadła im wspólna mogiła.

Z wejherowskiego więzienia była wywieziona 11 listopada 1939 r. wraz z grupą żydowskich dzieci i rozstrzelana w piaśnickich lasach. Prawdopodobnie spoczęła w Grobie nr 7, gdzie podczas ekshumacji znaleziono fragment dużego zakonnego różańca, takiego, jakie siostry noszą przy habitach. S. Kotowska stała się więc jedną z milionów ofiar hitlerowskiej nienawiści. Choć Niemcy pośpiesznie starali się zatrzeć ślady zbrodni dokonanych na Pomorzu, w Auschwitz, Dachau, Majdanku, okropności wojny nie dało się ukryć. Aleksander Jankowski, świadek i współwięzień s. Alicji, opowiedział siostrom o jej ostatniej podróży. 13 czerwca 1999 r. Jan Paweł II w Gronie 108 Męczenników II wojny światowej wyniósł do chwały ołtarzy s. Alicję Kotowską CR.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kim była błogosławiona wśród zmartwychwstanek? Urodziła się w Warszawie w 1899 r. w wielodzietnej rodzinie. Była jednym z ośmiorga dzieci Zofii i Jana Kotowskich. Na chrzcie otrzymała imiona Maria Jadwiga.

Wychowywana w duchu chrześcijańskich zasad miłości Boga, drugiego człowieka oraz patriotyzmu, zaledwie jako 15- latka i gimnazjalistka zgłosiła się do organizacji wojskowych i „wierząc w zmartwychwstanie Ojczyzny, służyła jej, oddając swą młodość i siły”. Wybór medycyny miał być formą urzeczywistnienia pasjonującej ją idei służby dla słabszych, potrzebujących. W 1918 r. rozpoczęła studia na wydziale medycyny Uniwersytetu Warszawskiego. Po dwóch latach przerwała je, by wziąć udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Wraz z innymi studentkami zgłosiła się do wojskowych szpitali i pracowała jako sanitariuszka. W 12 lat później Maryla została odznaczona krzyżem „Polonia Restituta”.

Reklama

Po zwycięstwie nad bolszewikami kontynuowała studia, ale gnębił ją niedosyt, pewien brak…. Na drodze jej życia stanął Zmartwychwstały Pan. Złożył propozycję: „Jeśli chcesz - pójdź za Mną…”. W podaniu o przyjęcie do Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek pisała: „Pragnę żyć i umierać dla Chrystusa, miłując Go nad wszystko, gdyż jest Miłością Najwyższą, Panem, Bogiem i wszystkim moim”.

Kolejny raz przerwała studia i wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek. Tu, już jako s. Alicja, złożyła pierwsze śluby. Raz jeszcze powróciła na studia, zmieniając jednak kierunek z medycyny na chemię. Studiowała, pracując w Warszawie w szkołach Zgromadzenia - jako nauczycielka, wychowawczyni, pedagog. Przygotowywała się zarazem do złożenia ślubów wieczystych. Gdy to nastąpiło, pracowała na Sewerynowie w Warszawie. Wykładała tu chemię, była wychowawczynią w gimnazjum i Seminarium Nauczycielskim. Cieszyła się wielkim autorytetem i zaufaniem dzieci, młodzieży i grona pedagogicznego.

W 1934 r. Wydział Oświaty na Pomorzu poprosił Zgromadzenie o objęcie i reorganizację placówki wychowawczo-oświatowej w Wejherowie. Na tę placówkę przeznaczono s. Alicję. Z misją tą łączyła się rola dyrektorki przedszkola, gimnazjum, liceum oraz przełożeństwo w nowo powstającym domu zakonnym zgromadzenia.

Reorganizację placówki zaczęto od przygotowania istniejącego budynku szkolnego. Była to ogromna praca, w zderzeniu ze skrajnym ubóstwem miejsca i mieszkańców. S. Alicja dała początek Sodalicji, organizowała samorząd szkolny, harcerstwo. Po kilku miesiącach wytężonej pracy pozyskała zaufanie rodziców, miłość dzieci i młodzieży oraz szacunek ze strony środowiska całego miasta. Frekwencja uczniów zwiększała się z każdym rokiem i Siostra Dyrektorka postanowiła rozbudować szkołę. Budowę nowego gmachu szkolnego ukończono wiosną 1939 roku. Plany pracy w nowych widnych klasach coraz wyraźniej krzyżowało widmo wojny...

Reklama

Czy przeczuwała tragiczny koniec? Chyba tak, gdyż powiedziała do jednej z sióstr: „Czyż to nie wszystko jedno, gdzie ciało będzie leżało? Chciałabym nawet, żeby nikt o mnie nie wiedział. Przecież chodzi o to, żeby móc połączyć się z Bogiem. A to jest wszędzie możliwe…i we wszystkich okolicznościach… W Nim żyć, zatopić się jak kropla wody w oceanie Jego miłosierdzia, to wielkie moje pragnienie!”

Z chwilą wybuchu II wojny światowej s. Kotowska zdecydowała o przerwie w pracach wykończeniowych gmachu szkolnego. Skryła cenniejsze paramenty liturgiczne w ogrodzie. Pomagał w tym woźny szkolny, który niestety - wydał siostry przed Niemcami.

Już w pierwszych dniach września 1939 r. Wejherowo położone zaledwie 4 km od granicy niemieckiej wpadło w ręce Niemców. Żołnierzy niemieckich zakwaterowano w domu zmartwychwstanek. Rozpoczął się terror i wysiedlanie Polaków, aresztowanie księży, nauczycieli, inteligencji polskiej. Na liście aresztowanych znalazło się także nazwisko s. Alicji Kotowskiej. W przeddzień aresztowania jedna z matek uczniów ostrzegała przełożoną i proponowała opuszczenie miasta.

S. Alicja jednak pozostała. 24 października 1939 r., kiedy siostry odmawiały w kaplicy modlitwy, żandarmeria niemiecka przyszła aresztować s. Kotowską. Umieszczono ją w wejherowskim więzieniu. Siostry próbowały wiele razy skontaktować się ze swoją Przełożoną, ale nadaremnie. Do więzienia udało się tylko przekazać małą paczkę żywnościową i trochę odzieży. Wszystkie starania o uwolnienie s. Alicji okazywały się bezskuteczne. Z relacji świadków wiadomo, iż w więzieniu często była budzona w nocy i przesłuchiwana. 11 listopada 1939 r. została wywieziona wraz z dziećmi żydowskimi, które otoczyła szczególną opieką oraz z innymi więźniami w lasy piaśnickie i tam rozstrzelana.

S. Damiana Kijańska, przełożona szczekocińskiej wspólnoty sióstr zmartwychwstanek poleca uważne przyjrzenie się postaci bł. s. Kotowskiej, wczytywanie w jej słowa i szukanie inspiracji do współczesnego patriotyzmu - w przededniu rocznicy Cudu nad Wisłą i wybuchu II wojny światowej.

2013-08-01 16:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różnice światopoglądowe powodem zafałszowania - polemika z książką o odchodzeniu zakonnic

[ TEMATY ]

książka

zakonnica

BOŻENA SZTAJNER

Pisanie z punktu widzenia całkowicie odmiennego światopoglądu jest powodem nieporozumienia i zniekształcenia obrazu życia zakonnego - pisze s. dr Bogna Młynarz ZDCh w odpowiedzi na książkę Marty Abramowicz "Zakonnice odchodzą po cichu". Autorka polemiki zwraca uwagę, że Abramowicz rozmawia wyłącznie z zakonnicami, które odeszły, bo nie odnalazły się w zakonie, ale nie pokusiła się na naświetlenie problemu z wielu stron, więc obraz uległ zniekształceniu.

Przeciw zakłamanemu obrazowi życia w klasztorach żeńskich, jaki nakreślono w Newsweeku na podstawie ksiązki Abramowicz protestowała m. Jolanta Olech, rzeczniczka Konsulty Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Żeńskich. Publikujemy tekst s. dr dr Bogny Młynarz ZDCh.

CZYTAJ DALEJ

Gwiazdo Jackowa z Przemyśla, módl się za nami...

2024-05-06 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Przy południowo – wschodniej granicy Polski, nad rzeką San leży pięknie położone miasto licznych kościołów – Przemyśl. Posiada ono dwa sanktuaria maryjne, w jednym z nich dzisiaj się zatrzymamy. Czas dzisiejszego rozważania spędzimy w bazylice katedralnej, gdzie znajduje się cudowna figura Matki Bożej Jackowej – Pani Przemyskiej.

Rozważanie 7

CZYTAJ DALEJ

Prezydent podpisał ustawę o wakacjach kredytowych w 2024 r.

2024-05-06 16:33

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

kredyt

Adobe Stock

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy, która zakłada przedłużenie wakacji kredytowych także na 2024 r. - podała w poniedziałek kancelaria prezydenta. Raty kredytu mieszkaniowego będzie można zawiesić dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia.

Zgodnie z nowelą, kredytobiorcy będą mogli skorzystać z możliwości wstrzymania opłacania raty kredytowej dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia. Z tego rozwiązania będą mogły skorzystać osoby, których rata przekroczy 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące, albo osoby, które mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci w dniu złożenia wniosku. Zawieszenie spłaty kredytu w tych okresach będzie przysługiwać, gdy wartość udzielonego kredytu nie będzie przekraczała 1,2 mln zł. Z informacji przedstawionych przez przedstawicieli resortu finansów wynika, że z wakacji kredytowych w tym roku będzie mogło maksymalnie skorzystać 562 tys. kredytobiorców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję