Reklama

Sztuka

Perła odzyskała blask

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 60 lat ukryta za prowizoryczną zasłoną popadała w zapomnienie. Po wybuchu bomby podczas walk o Wrocław jej wnętrze zostało zupełnie zrujnowane. Przez ostatnie 10 lat z niezwykłą pieczołowitością odtwarzano jej świetność. Dziś nie można oderwać od niej oczu. Kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej, znana powszechnie jako kaplica Hochberga odzyskała swą świetność, a feerią barw i bogactwem wystroju przyciąga każdego turystę i przechodnia, który choć na chwilę zajrzy do katedry greckokatolickiej pw. Świętych Wincentego i Jakuba.

Kaplica powstała, by ciesząca się łaskami XV-wieczna Pieta była bardziej dostępna dla wiernych. Dziś oryginalna figura z kaplicy Hochberga znajduje się w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, natomiast w kaplicy jest jej wierna kopia. Niegdyś wrocławianie zanosili przed nią swoje prośby, licząc na orędownictwo Matki Boskiej Bolesnej. Opat klasztoru Norbertanów, fundator kaplicy hrabia Ferdynand von Hochberg chciał zostać w niej pochowany. Jego szczątki spoczywały w podziemiach aż do roku 1945. Wtedy krypta została splądrowana, a miedziany sarkofag hrabiego-opata opróżniony i wykradziony. Sprawców udało się jednak zatrzymać, a sarkofag trafił do podziemi kościoła dominikańskiego. Teraz po renowacji nie wróci już pod posadzkę kaplicy, ponieważ krypta jest regularnie podtapiana. Na razie będzie można go podziwiać u stóp ołtarza w kaplicy. Sama kaplica jest drogocenną perłą architektury barokowej, ale jest to też majstersztyk konserwatorski. Ołtarz został odtworzony z ponad 1000 oryginalnych elementów, które konserwatorzy niczym puzzle dopasowywali do siebie. Freski na nowo trzeba było odmalowywać, ale dzięki zachowanym barwnym fotografiom z lat 30. XX wieku udało się odtworzyć ich kolory i dziś możemy podziwiać wspaniałe efekty trójwymiarowego malarstwa iluzjonistycznego z XVIII wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaplica jest już dostępna dla zwiedzających, ale będzie służyła również celom liturgicznym. Greckokatolicki biskup wrocławsko-gdański Włodzimierz Juszczak 5 lipca, podczas pontyfikalnej Liturgii św. Jana Chryzostoma konsekrował odrestaurowany ołtarz, który będzie służył katolikom obrządku wschodniego.

Reklama

* * *

Bp Włodzimierz Juszczak, ordynariusz eparchii wrocławsko-gdańskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego

Bardzo cieszy fakt, że dziś ta kaplica rzeczywiście w tej chwili jest w takim stanie, w jakim była w roku 1728, czyli jest piękna, nowa, zachwycająca, zapierająca dech w piersi. Myślę, że będzie to jeden ze skarbów Wrocławia i Dolnego Śląska, mam nadzieję, że będzie to żywe miejsce i dla modlitwy i dla odwiedzin. Chcemy tę kaplicę poświęcić i będzie nam ona służyła dla celów liturgicznych. Oprócz tego chcemy jednak, żeby służyła ona także jako miejsce kultu Matki Boskiej Bolesnej. Ten kult we Wrocławiu był obecny wcześniej. Aktualnie znajduje się ona w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, jest to figurka zrobiona z drewna lipowego, w bardzo ciężkim stanie. Natomiast u nas będzie kopia tej cudownej figury i myślę, że będzie ona bliska wszystkich wrocławianom podobnie jak przed laty. Ponadto chcemy, żeby ta kaplica służyła jako swego rodzaju sala koncertowa dla koncertów głównie muzyki sakralnej. Jest to piękne wnętrze, myślę, że akustyka również dopisze.

2013-07-10 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

500 lat niezmienionej historii

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. 40-41

[ TEMATY ]

sztuka

turystyka

Grzegorz Kryszczuk

Kościół parafialny św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich

Kościół parafialny św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich

Większość z nas tegoroczne urlopy spędza w Polsce, odkrywając piękne miejsca związane z naszą kulturą i religią. Jedno z nich to Bielany Wrocławskie – niewielka wieś pod Wrocławiem, tuż przy zjeździe z autostrady A4. Od 500 lat stoi tam kościół w niezmienionej formie.

Łatwość dojazdu i bliskość dużego miasta pozwoli nam na sprawne odwiedzenie tego miejsca. Można zaplanować dłuższą przerwę w trasie albo zwiedzając Wrocław, wygospodarować kilka godzin na przyjazd do Bielan. W dojeździe na miejsce pomoże nam podmiejska komunikacja autobusowa, dzięki której samochód możemy zostawić pod hotelem.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję