Reklama

Niedziela Wrocławska

Święci to pielgrzymi nadziei

Święci to ci, którzy nie dali się wyprowadzić na powierzchnię tego świata. Nie dali się wyprowadzić na zewnątrz. Oni w tym świecie żyli, pracowali, ale sercem byli blisko Źródła, blisko miłości. (…) Niech uroczystość Wszystkich Świętych będzie zachętą do refleksji nad naszym życiem, powołaniem i przemijaniem – mówił w kościele św. Wawrzyńca we Wrocławiu bp Jacek Kiciński.

Marzena Cyfert

Modlitwa na cmentarzu przy ul. Bujwida

Modlitwa na cmentarzu przy ul. Bujwida

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup pomocniczy wrocławski przewodniczył Eucharystii i poprowadził procesję na sąsiadującym z kościołem cmentarzu przy ul. Bujwida.

W homilii zauważył, że uroczystość Wszystkich Świętych jest jedną z najpiękniejszych w Kościele. Dzisiaj bowiem Ci, którzy osiągnęli chwałę nieba, kierują swój wzrok ku nam, pielgrzymującym. I my jako pielgrzymujący spoglądamy na Kościół tryumfujący.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz biskup przytoczył słowa Jezusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28) i zaznaczył, że Bóg nieustannie wychodzi do każdego z nas.

– Bóg pragnie naszego szczęścia, dlatego zaprasza nas do tego, byśmy do Niego przychodzili. Jezus obiecuje umocnienie i pokrzepienie. Ale w tym zaproszeniu jest wolność. Bóg nigdy nie zmusza człowieka, bo go kocha. A jeśli kogoś się kocha, daje mu się wolność i tęskni za nim. Bóg tęskni za każdym człowiekiem – mówił biskup Jacek.

Nawiązał do Księgi Rodzaju, która pokazuje, że na początku wszystko było piękne i wspaniałe. Człowiek stworzony przez Boga został zaproszony do uczestnictwa w Jego życiu. Powołany do miłości, bliskości i więzi z Bogiem i drugim człowiekiem. Niestety, za namową szatana dał się uśpić i sam od Boga odszedł.

Reklama

– Ale Bóg nigdy nie odchodzi od człowieka. To wydarzenie, które miało miejsce w raju, można zobrazować w taki sposób, że człowiek, który przebywał w najgłębszej relacji z Bogiem, dał się wyprowadzić na powierzchnię – wyjaśniał ksiądz biskup i dodał: – Wyszedł zatem z tej intymnej więzi z Bogiem na zewnątrz. A to, co zobaczył na zewnątrz, stało się powodem rozczarowania. Ilekroć bowiem człowiek odchodzi od Boga, z tej wewnętrznej więzi, i daje się wyprowadzić na zewnątrz, tylekroć doświadcza rozczarowania, otwierają mu się oczy. A potem upokorzony, pełen lęku, zaczyna wchodzić w swój własny świat, świat pozornego bezpieczeństwa.

Bp Kiciński podkreślił, że Bóg jednak woła człowieka i zachęca go, by wyszedł z ukrycia i lęku. Jego słowa „Adamie, gdzie jesteś?” nieustannie unoszą się w przestrzeni naszego życia.

– My często boimy się wyjść z naszego ukrycia, naszego grzechu i upadku. Wolimy być na zewnątrz. Zatrzymujemy się na tym, co zewnętrzne i powierzchowne. Daliśmy się wyprowadzić na powierzchnię z tego, do czego Bóg nas powołał. A przecież każdy z nas tęskni w różny sposób za miłością, prawdziwym szczęściem, piękną rodziną, domem i wspólnotą, w której czuje się przyjęty, zauważony i dowartościowany – nauczał biskup pomocniczy wrocławski.

Pytał, dlaczego nieustannie zatrzymujemy się na powierzchni, choć po ludzku znamy receptę na uzdrowienie naszego serca.

– Dlaczego ciągle ulegamy tej pokusie Adama i Ewy – pokusie pychy, ważności, samostanowienia, niezależności? Często żyjemy tak, jakby Boga na świecie nie było. Zatrzymujemy się na ludzkich schematach, poprawności zewnętrznej, konwenansach i ludzkich układach. Zobaczmy, ile w nas zatopienia w doczesności. Budujemy swoje szklane domy, ale czy w tych domach jest życie, czy jest w nich miłość? – pytał ksiądz biskup i przypominał, że Jezus zachęca nas, byśmy przychodzili do Niego, gdy jesteśmy utrudzeni i obciążeni.

Reklama

– A potem Jezus powie: „Świętymi bądźcie!”, „Bądźcie doskonali, jak Ojciec w niebie”. Święci to ci, którzy nie dali się wyprowadzić na powierzchnię tego świata. Nie dali się wyprowadzić na zewnątrz. Oni w tym świecie żyli, pracowali, ale sercem byli blisko Źródła, blisko miłości – mówił bp Kiciński i tłumaczył: – Święci po prostu najzwyczajniej w świecie przychodzili do Jezusa, by otrzymać umocnienie i pokrzepienie. Wielu z nich żyło pośród nas. Ich życie było zwyczajne, często naznaczone bólem i cierpieniem. A jednak w tym wszystkim odnaleźli sens.

Podkreślał, że to właśnie nasi bliscy; ci, którzy czerpali z Bożej miłości i dzielili się nią z innymi. Promienieli miłością Bożą.

– W ich życiu spełniły się słowa ośmiu błogosławieństw. Byli ubogimi w duchu, ale nie byli ubogimi duchowo. Postawili na Boga, dlatego wygrali swoje życie. Ich mocą była miłość Boża, dlatego stali się siewcami Królestwa Bożego. Doświadczali trudu i cierpienia. Byli prześladowani, może stygmatyzowani ze względu na wyznawaną wiarę. Stali się uczestnikami Bożej miłości w życiu ziemskim – wyjaśniał ksiądz biskup.

Mówił, że święci pragnęli miłosierdzia, byli ludźmi czystego serca, wprowadzali pokój, cierpieli wobec oskarżeń, ale pomimo to wierzyli, że za to wszystko otrzymają nagrodę w niebie. Nie ulegli pokusie zniechęcenia.

– Dlatego można ich nazwać pielgrzymami nadziei. Ta ich pielgrzymka się skończyła, już żyją pełnią miłości. Każde spotkanie z nimi to jedno wielkie zaproszenie, by z tego, co zewnętrzne wejść do środka i doświadczyć Bożej miłości. Święci byli takimi duchowymi drogowskazami w życiu – mówił ksiądz biskup i życzył: – Niech dzisiejsza uroczystość Wszystkich Świętych będzie zachętą do refleksji nad naszym życiem, powołaniem i przemijaniem.

2024-11-01 17:30

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy moje serce bije już mocniej i radośniej?

2024-12-09 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

red.

Poczucie zagubienia towarzyszy nam coraz częściej. Wiele osób nie wie, dokąd zmierza, po co żyje, czy cokolwiek ma jakikolwiek sens… Zagubienie prowadzi do wielkiego wewnętrznego bólu, który czasem wręcz jest nie do wytrzymania. Potrzebujemy Pasterza!

Jezus opowiada przypowieść o zagubionej owcy, aby pokazać, jak jesteśmy cenni w oczach Boga – i to każdy jeden, bez wyjątku – oraz powiedzieć, że nie potrafimy odnaleźć się sami, jak owca, która nie jest w stanie sama wrócić do stada. Ona może tylko beczeć i swym głosem wołać o ratunek. Pasterz, który ją znajdzie, bierze ją na ramiona i zanosi do owczarni. Jak dobrze jest być w Jego ramionach!
CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi - pierwsza taka grupa w Radomiu

2024-12-09 16:03

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Wojownicy Maryi/Facebook

Rosną w siłę, nie tylko pod względem ilościowym ale przede wszystkim duchowym. Mowa o pierwszej grupie Wojowników Maryi w Radomiu, która oficjalnie rozpoczęła swoją działalność formacyjno-duszpasterską przy pallotyńskiej parafii św. Józefa w Radomiu.

Radosław Góralski, lider grupy Wojowników Maryi w Radomiu poinformował, że wspólnota, po trzymiesięcznym okresie próbnym, otrzymała status oficjalnej grupy. - Zaczynało nas ok. 30 mężczyzn, a dzisiaj jest nas 40. To jest piękne, że pochodzimy z różnych środowisk ale łączy nas to jedno, miłość do Maryi. Oddajemy Jej swoje serce, aby jednoczyć się pod płaszczem Maryi - powiedział Góralski.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja świdnicka. Kolęda w świetle "ustawy Kamilka" – nowe wyzwania dla parafii

2024-12-10 14:51

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Ochrona małoletnich w Kościele

wizyta duszpasterska

Bożena Sztanjer/Niedziela

Po dwóch latach przerwy pandemicznej kapłani ponownie poszli do mieszkań wiernych z błogosławieństwem

Po dwóch latach przerwy pandemicznej kapłani ponownie poszli do mieszkań wiernych z błogosławieństwem

Zbliżający się czas wizyt duszpasterskich, zwanych potocznie kolędą, to dla wielu parafii okres intensywnej pracy duszpasterskiej. W diecezji świdnickiej wprowadzono właśnie nowe wytyczne związane z tzw. "ustawą Kamilka", które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa dzieci uczestniczących w tych wizytach. Jak te zmiany wpłyną na tradycyjne kolędowanie?

Ks. Krzysztof Ora zwracając się do duszpasterzy, podkreśla konieczność troski o bezpieczeństwo małoletnich podczas wizyt kolędowych. Wskazania prewencyjne mają charakter obligatoryjny, choć dostosowane są do lokalnych tradycji i potrzeb. - Najważniejszym priorytetem jest bezpieczeństwo i dobro powierzonych naszej opiece dzieci - czytamy w dokumencie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję