Reklama

Kościół

Diecezja sosnowiecka

Będą kolejne przeszukania w kurii? Bp Ważny o sytuacji w diecezji

- Patrzę na moją oblubienicę, jako na wyzwanie, które Pan Bóg mi daje i traktuję ją coraz bardziej z miłością - powiedział bp Artur Ważny, biskup diecezji sosnowieckiej w programie „Rozmowa o 7:00” w Radiu RMF24. To nawiązanie do trudnej sytuacji w diecezji i konsekwencji tego, co wydarzyło ponad rok temu - śmierć diakona i samobójczej śmierć kapłana. - Myślę, że będą następne przeszukania - mówił także, nawiązując do niedawnych działań prokuratury w kurii sosnowieckiej.

[ TEMATY ]

kuria

diecezja sosnowiecka

prokuratura

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku rozmowy bp Ważny pytany był o to, czy dostał najtrudniejszą diecezję w Polsce. Jak sam powiedział:

Patrzę na moją oblubienicę, jako na wyzwanie, który Pan Bóg mi daje i traktuję ją coraz bardziej z miłością.

Podziel się cytatem

Dodał także, że wiele dobra jest realizowane obecnie w tej diecezji. Na sugestię, że tego nie widać, bo wszystko jest przykryte skandalami, odpowiedział:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba się tym zająć. Jest to rana na ciele Kościoła i tą raną się trzeba zająć. Bo później trzeba ciało uruchomić, mamy wychodzić. Nie jesteśmy po to, żeby się zajmować sobą, ale żeby się zajmować ewangelizacją.

Podziel się cytatem

Dopytywany o rany na ciałach, duszach, umysłach bardzo konkretnych osób, które zostały być może skrzywdzone, odpowiadał:

Tak Kościół rozumiem, jako wspólnotę. I tych najsłabszych, których musimy mieć zawsze w centrum. Nie ma innej opcji. Tak robi Jezus, tak robi Ewangelia i chcemy postawić tych ludzi w środku. Znam już niektórych, rozmawiałem z nimi, widzę jak bardzo cierpią, jak im zależy, żeby prawda wyszła na jaw. Ale też im zależy na tym, żeby miłość się rozlewała, a nie tylko skandale.

Podziel się cytatem

Nawiązując do sytuacji sprzed roku, biskup Artur Ważny przyznał, że część informacji pozostawionych przez księdza, który zabił diakona, a potem popełnił samobójstwo, może nie być prawdziwa. Wiemy, że był zdolny do zabicia człowieka, więc różne rzeczy mogą tam być - stwierdził.

- Prokuratura działa. Trzeba cieszyć się, że to już następuje. Oczyszczenie powinno się zacząć

Podziel się cytatem

- dodał.

Księża w diecezji otrzymali instrukcje

Gość Radia RMF24 tłymaczył, że rozesłanie do księży z diecezji sosnowieckiej instrukcji na wypadek kontaktu z policją czy prokuraturą ma być odpowiedzią na doniesienia o możliwych spotkaniach śledczych z duchownymi wspomnianymi w zapiskach nieżyjącego księdza.

Chodzi o to, żeby mieli świadomość, jak się zachować. Ta świadomość w Polsce jest bardzo potrzebna. (...) Ludzie się skarżą na bezsensowne zatrzymania. Czasami można wezwać do prokuratury i porozmawiać, ale mamy inny schemat

Podziel się cytatem

- wyjaśniał hierarcha. Rozmawiałem z wieloma dziennikarzami. Oni się tym nie gorszą - zapewnił bp Ważny.

Powstanie raport, który będzie ujawniony

Biskup zapowiedział, że raport z prac komisji ds. skandali w diecezji sosnowieckiej będzie jawny "na ile to możliwe". Pewne rzeczy są zastrzeżone dla Stolicy Apostolskiej, są dane wrażliwe - zauważył hierarcha. Jak mówił, żeby praca komisji miała sens, głos muszą zabrać zarówno księża, jak i ludzie świeccy.

Reklama

Myślę, że komisja, która składa się osób bardzo kompetentnych, umiejętnie zadających pytania, pokaże pewne rzeczy. Ludzie zobaczą, że to nie jest po to, żeby zniszczyć ludzi, tylko żeby zmienić pewne mechanizmy, procesy, system zarządzania - mówił gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24. Ludzie mi mówią: wiedzieliśmy, domyślaliśmy się, ale nie reagowaliśmy, to też jest nasza wina - zdradził bp Ważny.

Kapłani czuli się osamotnieni

Dopytywany o przyczyny tego, że diecezja sosnowiecka stała się synonimem skandali w Kościele, stwiedził:

Rozmawiałem z wieloma ludźmi, z wszystkimi księżmi (...). Słyszałem od kapłanów, że czuli się osamotnieni i nie było decyzyjności. To dwie rzeczy, które są bardzo ważne - odpowiadał bp Ważny. Obecność jest ważna, bliskość, rozmawianie, podejmowanie decyzji, czasami trudnych - podkreślił.

2024-10-09 09:15

Oceń: +17 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura: wniosek o tymczasowe aresztowanie m.in. Ryszarda K., wobec Romana G. m.in. 5 mln kaucji

[ TEMATY ]

prokuratura

Kaspars Grinvalds/fotolia.com

Wobec 5 podejrzanych, w tym Ryszarda K., prokuratura wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie; wobec Romana G. m.in. 5 mln zł kaucji, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny - oświadczył w sobotę prok. Jacek Motawski, szef Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.

"Po wykonaniu czynności procesowych z wszystkimi 12 zatrzymanymi osobami podjęto decyzję o skierowaniu wobec pięciu z nich, to jest Ryszarda K., Sebastiana J., Piotra Ś., Piotra W. oraz Michała Ś. wniosków do Sądu Rejonowego Stare Miasto w Poznaniu o zastosowanie środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym w postaci tymczasowego aresztowania" - powiedział Motawski podczas konferencji prasowej dotyczącej śledztwa, w którym zatrzymany został m.in. Roman G.
CZYTAJ DALEJ

Narodowe rekolekcje – na dużym ekranie

2025-03-31 11:11

[ TEMATY ]

film

św. Jan Paweł II

Rafael Film

Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.

- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
CZYTAJ DALEJ

650 lat temu św. Katarzyna otrzymała stygmaty

2025-03-31 13:00

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Włodzimierz Rędzioch

Ikona bizantyjska Matki Bożej z kościoła Madonna del Rosario

Ikona bizantyjska Matki Bożej z kościoła Madonna del Rosario

Często w niedzielę jeżdżę na wzgórze Monte Mario, gdzie znajduje się XVII-wieczny kościół Matki Bożej Różańcowej (Madonna del Rosario). Przylega do niego kompleks klasztorny sióstr dominikanek, które się nim opiekują od 1931 r. Dominikanki przechowują w klasztorze jeden z najpiękniejszych wizerunków Matki Bożej, bizantyjską ikonę, najprawdopodobniej z VII-VIII wieku, która według legendy została namalowana przez św. Łukasza.

Jednak w niedzielę, 30 marca, pojechałem do dominikanek również z innego powodu. Chciałem zobaczyć niezwykłą relikwię, którą przechowują – relikwię lewej dłoni św. Katarzyny Sieneńskiej, która dokładnie 650 lat temu, 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty. Na zakończenie Mszy św. oprawionej przez dominikanina z bazyliki Santa Maria Sopra Minerva (w bazylice tej, w monumentalnym grobowcu znajduje się ciało świętej) kapłan udzielił błogosławieństwa specjalnie wystawionymi z okazji rocznicy relikwiami dłoni św. Katarzyny. Była też okazja, by pomodlić się przed tą symboliczną relikwią jednej z najbardziej znanych świętych Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję