Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: o trwaniu, śmierci i przemijaniu – sesja formacyjno-szkoleniowa kapelanów służby zdrowia

O tym, że nie ma gorszej śmierci niż samotność, a także, że szpital jest nie tylko „miejscem buntu”, ale też odnalezienia Boga mówili kapelani szpitali, domów pomocy społecznej i hospicjów. Mszą św. na Jasnej Górze zakończyli sesję formacyjno-szkoleniową. Był to dla nich czas ubogacenia ducha i wymiany doświadczeń.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kapelani

BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- 26 lat pracuję z chorymi i to zmieniło moje życie. Ta posługa pomogła mi zrozumieć na czym polega kapłaństwo. W szpitalu, w którym posługuję jest 760 łóżek i jeżeli mamy tyle pacjentów to zatrzymanie się przy każdym wymaga od nas czasu i miłości. Wielu chorych nas pyta: „dlaczego ja?” i my kapłani musimy zapewnić ich, że w tym wszystkim jest obecny Chrystus - opowiadał ks. Roman Raczak kapelan Szpitala Wojewódzkiego w Legnicy.

Dodał, że kapłani tak, jak lekarze w sposób namacalny dotykają cierpienia, bólu i przemijania. Muszą być gotowi o każdej porze przyjść do pacjenta, by udzielić sakramentów świętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Raczak przywołał świadectwo pielęgniarki, która po przepracowaniu 40 lat na bloku operacyjnym wiedząc, że jest chora na nowotwór powiedziała do niego, że umiera. -Bardzo ważna w takich sytuacjach jest właściwa narracja. Chorym nie można mówić "jakoś to będzie", z nimi trzeba po prostu być i wysłuchiwać ich - podkreślił kapelan. Zaznaczył, że wyrazem miłości jest obecność.

Zaapelował, że zbyt wielu ludzi cierpi i umiera w samotności: „Każdy z nas może być chory, każdy z nas kiedyś umrze, ale jeżeli będziemy odchodzili w samotności będzie to najbardziej okrutna śmierć, na którą nikt nie zasługuje”.

Reklama

Zauważył, że aby pomóc innym, w diec. legnickiej powstał wolontariat i tam wierni pomagają chorym na oddziale opieki paliatywnej. - Karmią ich, trzymają za rękę, modlą się z nimi. Niestety rodziny nie zawsze mają na to czas, a dla pacjentów to najlepsze lekarstwo - mówił.

Ks. Marcin Zych kapelan Szpitala Powiatowego w Kępnie podkreślił, że dla pacjentów zmaganie się z chorobą może być czasem nawrócenia i powrotu do Boga. - Spotkałem mężczyznę, który na początku nie chciał ze mną rozmawiać, ale później otworzył się i opowiadał, że już nie ma do kogo wracać, bo jego małżeństwo się rozsypało. Później poprosił o spowiedź i po kilku tygodniach przyszedł do mnie, przedstawił żonę i rodzinę i powiedział, że tamten czas pojednania z Bogiem doprowadził go także do pojednania z żoną i powrotu do Kościoła - dzielił się świadectwem kapelan.

Zauważył, że rodziny chorych bardzo często próbują zatrzymać ich na świecie mówiąc „nie zostawiaj nas”, ale to im nie pomaga, tylko powoduje jeszcze większe cierpienie. - W odchodzeniu pomożemy im nie płaczem, a obecnością i modlitwą - podkreślił.

Zasadnicze spotkania o charakterze formacyjno-szkoleniowym odbywały się w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz służby zdrowia zauważył, że kapelanom szpitali, hospicjów, domów opieki społecznej bardzo potrzebne jest spotkanie, możliwość wysłuchania fachowej wiedzy poszerzającej umiejętności i wymiany doświadczeń. W tym roku była mowa m.in. o psychiatrii, posłudze cierpiącym w hospicjach czy o przemijaniu.

Krajowy duszpasterz dodał, że poruszany był także temat dramatu wielu ludzi, którzy ucierpieli w wyniku powodzi.

Takie ćwiczenia duchowe dla księży organizowane są od 30 lat przez Krajowe Duszpasterstwo Służby Zdrowia. Kapelani należą dziś do zespołów terapeutycznych, obok lekarzy, pielęgniarek, psychologów czy psychiatrów. Ich podstawowym zadaniem jest opieka duszpasterska nad chorymi, traktowana jako integralna część opieki terapeutycznej.

2024-10-03 17:07

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapelani medyczni na południowo-wschodniej Ukrainie służą wszystkim

[ TEMATY ]

Ukraina

kapelani

Vatican News

Kapelani szpitalni egzarchatu odeskiego

Kapelani szpitalni egzarchatu odeskiego

„Naszym celem jest zapewnienie ludziom dostępu do księdza, aby mogli przyjść i podzielić się swoimi radościami oraz trudnościami. Chcemy, aby pacjenci mieli wszystko, czego potrzebują, aby leczyć nie tylko swoje ciało, ale także duszę” - tak o posłudze kapelanów szpitalnych na ogarniętej wojną Ukrainie mówi ks. Oleksandr Bilskyj. Przewodniczący Komisji Duszpasterstwa Służby Zdrowia Egzarchatu Odeskiego Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wskazuje na pojawiające się trudności i nadzieje.

Duchowny, będący również proboszczem w Berysławiu nad Dnieprem, podkreśla tragiczny stan placówek w jego regionie spowodowany wciąż trwającą inwazją Rosji na Ukrainę. „Dane dla obwodu chersońskiego są opłakane” - podkreśla kapłan. Zaznacza, że w jego miejscowości szpital został całkowicie zniszczony: „wojska rosyjskie wielokrotnie i systematycznie wystrzeliwały kierowane pociski lotnicze i doszczętnie zrujnowały placówkę”.
CZYTAJ DALEJ

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Jarosław Kaczyński prezesem PiS na kolejną kadencję

Jarosław Kaczyński został w sobotę ponownie wybrany na prezesa Prawa i Sprawiedliwości podczas kongresu wyborczego ugrupowania w Przysusze. To wielkie zobowiązanie, ale wierzę, że dam radę; ten czarny okres, który w tej chwili przeżywamy musi się skończyć - podkreślił szef PiS.

W sobotę w Przysusze odbywa się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego ponad 1500 delegatów wybiera najważniejsze gremia partyjne na kolejną kadencję, m.in. prezesa oraz radę polityczną ugrupowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję