Reklama

Święta i uroczystości

Zaufać Bożemu Miłosierdziu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moja babcia odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego zawsze miała łzy w swoich oczach. Było to dla mnie bardzo głębokie doświadczenie. Pamiętaj Lucynko, mawiała, że nadzieja dla ludzi płynie z miłosiernego Serca Pana Jezusa - opowiada o swoich rozmowach z babcią pani Lucyna, którą spotykam w łagiewnickim Sanktuarium... Ono zawsze kocha człowieka bezwarunkowo. Gdzie dziś spotkasz taką miłość? - pyta retorycznie kobieta.

W pierwszą Niedzielę po Wielkiej Nocy Kościół obchodzi Niedzielę Miłosierdzia Bożego. To święto rodziło się w bólach, tak jak niełatwe było życie s. Faustyny jego orędowniczki (z powodu słabego stanu zdrowia ponad osiem miesięcy spędziła w szpitalu). Dopiero w 1978 r., na prośbę kard. Karola Wojtyły odwołano Notyfikację zakazującą szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego w formach pochodzących z objawień s. Faustyny. 7 marca 1992 r. Jan Paweł II wydał dekret o heroiczności cnót Faustyny Kowalskiej a w 1993 r. odbyła się jej beatyfikacja. W 2000 r. Jan Paweł II kanonizował s. Faustynę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łagiewniki, dziś już dzielnica Krakowa. Niemal codziennie można spotkać tu wielojęzyczne grupy ludzi z najodleglejszych krajów. W nowym kościele Bazylice w pięciu kaplicach odprawiane są międzynarodowe Msze św., w tym w jednej Kaplicy Wieczystej Adoracji trwa nieustanna adoracja Najświętszego Sakramentu. I te kolejki do relikwii Siostry, która zaufała Bożemu Miłosierdziu. To pokazuje, jak dzisiejszy, współczesny świat głodny jest Bożego Miłosierdzia, jak ludzie z ufnością przyjeżdżają tutaj zawierzyć swoje życie Jezusowi Miłosiernemu.

Jest 1931 r. Młoda zakonnica Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w celi płockiego klasztoru otrzymała wizję, która zapoczątkowała kult Bożego Miłosierdzia. W swoim Dzienniczku, którego rękopis zachował się i jest wielokrotnie pokazywany (m.in. ostatnio podczas tzw. Nocy Kościołów - Cracovia Sacra w 2011 r.) napisała: „Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Chcę, aby ten obraz (...) był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia”. Dzienniczek jest obecnie najbardziej znaną na świecie polską książką, a jego wersje językowe dotarły nawet do Amazonii i Afryki.

Reklama

Siostra Faustyna - jak dowiedzieliśmy się - poleciła namalować obraz Jezusa Miłosiernego, który jest chyba najbardziej obecnie znanym wizerunkiem Chrystusa. Zadanie to powierzono Eugeniuszowi Kazimirowskiemu, polskiemu malarzowi, który był m.in. dekoratorem teatru polskiego w Wilnie. Podczas wizji Jezus nakazał s. Faustynie namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czcić ten obraz, nie zginie. Uroczysty pokaz obrazu miał miejsce w 1935 r. właśnie w pierwszą niedzielę po Wielkiej Nocy w Wilnie. Ale Obraz miał nie spodobać się naszej Faustynie - nie odpowiadał pięknu jej wizji Jezusa. Jezus miał jej wówczas odpowiedzieć: „Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej”. Ten najsłynniejszy chyba obraz znajduje się dzisiaj w kościele Trójcy Świętej w Wilnie. Natomiast w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie w ołtarzu, na którym obecnie spoczywają w niewielkiej trumience relikwie s. Faustyny Kowalskiej znajduje się obraz artysty Adolfa Hyły z 1944 r. Pan Jezus na obrazach „Miłosierdzia” przedstawiany jest w białej szacie, w postawie stojącej (tak jak ukazywał się Faustynie). Prawą ręką błogosławi, zaś lewą wskazuje na swoje serce, z którego wychodzą promienie: jasny blady i czerwony. Woda - jak powiedział podczas wizji Chrystus - usprawiedliwia duszę, kolor czerwony zaś to krew, która jest życiem dusz.

W wielu kościołach archidiecezji przemyskiej znajduje się kopia obrazu Hyły. Najbardziej chyba jednak ciekawym przykładem jest ołtarz pochodzący z byłej cerkwi greckokatolickiej w Kańczudze, obecnie w kościele garnizonowym w Rzeszowie, w którym znajduje się obraz namalowany niedługo po pierwszym obrazie umieszczonym w Wilnie. Otóż obraz ten namalowano w 1939 r. rękoma artysty Antoniego Kamińskiego. Jest to więc jedno z pierwszych wyobrażeń Miłosierdzia Bożego - Chrystus ukazany jest niezwykle pięknie, na tle wiosennych pól, jako niematerialna światłość. Codziennie o godz. 15 - godzinie Miłosierdzia Bożego - w łańcuckiej farze spotykamy ludzi klęczących przed ołtarzem Miłosierdzia, w którym znajduje się obraz pędzla znanego ludowego artysty pracującego na Podkarpaciu - Franciszka Frączka „Słońcesława”. A przy okazji - skąd się wzięła Koronka. Modlitwę tę Pan Jezus podyktował w prywatnym objawieniu s. Faustynie w Wilnie we wrześniu 1935 r. Święta zanotowała w swoim Dzienniczku słowa Jezusa: „Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby grzesznik był najzatwardzialszy, jeżeli tylko raz zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego”.

2013-04-05 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Faustyno Kowalska! Dlaczego stałaś się propagatorką Bożego Miłosierdzia?

Bóg działa w sobie tylko wiadomy sposób, więc bardzo trudno odpowiedzieć mi na to pytanie. Ja Go po prostu bardzo kocham i od kiedy sięgnę pamięcią, to chciałam całkowicie poświęcić Mu swoje życie. Teraz, oglądając Go twarzą w twarz, dziękuję Mu, że tak właśnie się stało. Dodam tylko, iż jestem niewymownie szczęśliwa.
Urodziłam się na początku ubiegłego wieku w biednej rodzinie chłopskiej w Głogowcu nieopodal Łodzi. Rodzice dali mi na chrzcie imię Helena. Od najmłodszych lat troszczyłam się o moje młodsze rodzeństwo - byłam trzecim dzieckiem spośród dziesięciorga - niejednokrotnie pracując na utrzymanie i pomagając w ten sposób rodzicom. Dobrze się uczyłam, lecz tak naprawdę nigdy nie zdobyłam żadnego konkretnego wykształcenia. Niemniej jednak nauczyłam się pisać i czytać, co pozwoliło mi później na zredagowanie słynnego dziś Dzienniczka, w którym zawarłam relacje z najbardziej intymnych spotkań z Jezusem.
W końcu udało mi się zrealizować moje dziewczęce marzenia, gdyż zostałam przyjęta do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Przyjęłam zakonne imię Faustyna, które pochodzi od łacińskiego słowa faustus („pomyślny”, „szczęśliwy”, „życzliwy”). Z pewnością był to wybór najlepszy z możliwych, ponieważ odzwierciedla w pełni wszystko to, co spotkało mnie ze strony mojego miłosiernego Pana Jezusa Chrystusa.
Za Jego sprawą miewałam różnorakie wizje i popadałam w ekstazy, co niekiedy nie było dobrze przyjmowane przez otoczenie. Po prostu odstawałam od innych i dlatego często mnie nie rozumiano. Niemniej, za sprawą mojego spowiednika - ks. Michała Sopoćki - nie przejmowałam się tym dogłębnie i coraz to intensywniej wsłuchiwałam się w głos Pana, który mi się w końcu ukazał w powszechnie znanym dziś obrazie Jezusa Miłosiernego. Zmarłam na gruźlicę na rok przed rozpoczęciem II wojny światowej.
Obecnie uważa się mnie za mistyczkę, która skierowała uwagę świata na kult Bożego Miłosierdzia. Stało się tak za sprawą Jana Pawła II, który doprowadził do tego, że zostałam świętą. Pozdrawiam pięknie wszystkich chrześcijan, zachęcając ich do bycia miłosiernymi na wzór naszego niebiańskiego Ojca.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Leźnica Wielka: Majówki rozpoczęte!

2024-05-02 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Jest już tradycją, że każdego majowego dnia na wsiach i w miastach przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach gromadzą się wierni w różnym wieku, aby wspólnie śpiewać litanię loretańską wielbiąc Boga przez wstawiennictwo Jego Matki Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję