Reklama

Niedziela Małopolska

To pomyłka

To wydarzenie pozostanie im w pamięci na zawsze. 21 lutego br. o 7.30 do drzwi ich mieszkania zapukali: kurator sądowy i policjanci, którzy przybyli, aby odebrać rodzicom dzieci

Niedziela małopolska 11/2013, str. 5

[ TEMATY ]

rodzina

Maria Fortuna-Sudor

Rodzina Bajkowskich

Rodzina Bajkowskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na spotkanie z rodziną Bajkowskich wybrałam się w piątkowy wieczór. W drzwiach mieszkania, znajdującego się w bloku na jednym z krakowskich osiedli, wita mnie Karolina Bajkowska, żona Bartosza, mama trzynastoletnich bliźniaków: Krzysia i Stasia oraz dziesięcioletniego Piotrusia. Chłopcy wychodzą ze swego pokoju, witają się ze mną i szybko wracają do siebie. Po chwili poznaję głowę rodziny; Bartosz Bajkowski właśnie wrócił z psem ze spaceru.

Zapisali się na terapię

Pytam Bajkowskich, jak sobie radzą, mając świadomość, że orzeczenie sądu powinno być wykonane. - Myśmy się spodziewali najścia, równocześnie cały czas mieliśmy nadzieję, że to tylko straszenie - przyznają Karolina i Bartosz, którym sąd ograniczył władzę rodzicielską nad małoletnimi synami i nakazał ich umieszczenie w placówce opiekuńczo wychowawczej typu socjalizacyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W uzasadnieniu (z 30 stycznia 2013 r.) do postanowienia sądu w tej sprawie czytamy m.in.: „Biorąc pod uwagę stan emocjonalny dzieci, problemy wychowawcze rodziców (wzajemna agresja małoletnich wobec siebie, osłabienie więzi emocjonalnych w rodzinie) w tym trudnym okresie rozwoju małoletnich skutkującym na przyszłość, nie można uznać obecnej sytuacji opiekuńczo-wychowawczej za utrwaloną. W ocenie Sądu należało podjąć stosowne kroki w celu jej poprawy, by wykluczyć zagrożenie ich dobra”.

Odnosząc się do zaistniałej sytuacji, Karolina i Bartosz wspominają, jak to sami zapisali się do Krakowskiego Instytutu Psychoterapii, aby znaleźć rozwiązanie problemu, który się pojawił w rodzinie. - Od 2010 roku chodziliśmy na psychoterapię - mówi Bartosz. - Opowiadaliśmy wszystko, co się w domu działo. W taki sposób terapeuci poznali na przykład historię z 2010 r. To wtedy nasz młodszy syn, wspólnie z kolegami, rzucał kamieniami w wiatę przystanku. Gdy się o tym dowiedziałem, wyjaśniłem, że tak nie wolno i zagroziłem, że jeśli to się powtórzy, to mu spiorę tyłek. Tak się stało, bo Piotrek znów to zrobił. Bajkowski podkreśla, że w opiniach oskarżających go o przemoc pojawia się informacja, że niedawno bił syna…

Reklama

Zostali oskarżeni o przemoc

Rodzina uczestniczyła w 7 spotkaniach rodzinnych i 8 małżeńskich zorganizowanych w Instytucie. W końcu stwierdzili, że psychoterapia nie przynosi oczekiwanych efektów. - Już w listopadzie 2011 r. powiedziałem, że rezygnujemy - wspomina Bartosz Bajkowski. - Żona umówiła się na kolejne spotkanie. W styczniu 2012 r. podjęliśmy wspólnie decyzję, że już nie chcemy na tę psychoterapię chodzić. Potem z Instytutu zadzwonili i poinformowali o kolejnym terminie spotkania. Poszła żona i oświadczyła, że nie zamierzamy kontynuować terapii. Wtedy terapeuci powiedzieli, iż skoro tak, to oni muszą poinformować sąd o stosowanej w naszej rodzinie przemocy. - Byłam tą informacją zszokowana - przyznaje Karolina. - Zapytałam, jak tak mogą, przecież chodziliśmy tak długo i nic z tego nie wynika.

W kwietniu 2012 r. terapeuci złożyli do sądu zawiadomienie, że Bajkowscy stosują wobec dzieci przemoc. - W maju 2012 r. do rodziny przyszła kurator. Zrobiła wywiad środowiskowy. W opinii czytamy m.in.: „W rozmowie z pedagogiem szkolnym ustalono, iż obecnie nie ma żadnych poważniejszych problemów z funkcjonowaniem małoletnich na terenie szkoły oraz z kontaktami rodziców ze szkołą”.

Opinie są różne

Również w opinii szkoły, do której uczęszczają chłopcy, można znaleźć wiele pozytywnych informacji: bliźniaki i ich młodszy brat są dobrymi uczniami, każdy chłopiec ma własne zainteresowania. Dzieci uczęszczają na dodatkowe, pozaszkolne zajęcia. Do szkoły przychodzą w czystych, zadbanych strojach. Współpraca z rodzicami układa się dobrze.

Natomiast z opinii (z 21 stycznia 2013 r.) wystawionej przez Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny dowiadujemy się m.in., że: „Relacje uczuciowe panujące w rodzinie małoletnich są zdecydowanie nieprawidłowe, wzajemne więzi powierzchowne, pozbawione pozytywnych uczuć, przywiązania i empatii. Agresywne relacje ojca i dzieci, atmosfera niepokoju, zagrożenia, negatywnie rzutują na wzajemne relacje chłopców, między którymi brak jest pozytywnych więzi i uczucia, a ich wzajemne stosunki nacechowane są agresją”.

Reklama

Po tym, co się stało, przyjaciele, bliżsi i dalsi znajomi, sąsiedzi zadeklarowali Bajkowskim pomoc. - Bardzo cenne jest wsparcie, którego teraz doświadczamy - mówi Karolina. - Te wszystkie maile i sms-y: „Modlimy się za was.” „Jesteśmy z wami.” „Czego wam potrzeba?”.

Karolina i Bartosz twierdzą, że długo sobie nie wyobrażali takiego finału. Mówią, że po tym, co przeszli, trudno im będzie zaufać jakiemukolwiek psychoterapeucie. - Nie można porównywać i zrównywać klapsa, którego rodzic wymierzy dziecku, z przemocą jako siłą napędową - mówi Bartosz. - Czy to coś złego, że chcemy dobrze wychować naszych synów, że uczymy ich porządku, odpowiedzialności? Równanie tego z frustracjami i ich odreagowywaniem przez dorosłych to pomyłka.

Epilog

6 marca Krzyś, Staś i Piotruś zostali odebrani rodzicom. Z ich relacji wynika, że synów zabrano podstępem: wyprowadzono z klas, zaprowadzono do szatni, gdzie czekała policja. Chłopców umieszczono w domu dziecka. Czy istotnie dobro rodziny, dobro dzieci jest w tym wypadku najważniejsze?

2013-03-13 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mieć kontakt z bazą

KATARZYNA JASKÓLSKA: - Skąd pomysł, żeby zorganizować u nas pielgrzymkę tylko dla mężczyzn?

CZYTAJ DALEJ

Jadwiga Wiśniewska o tym, w jaki sposób unijni urzędnicy próbują narzucić zieloną ideologię

2024-04-26 07:11

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Jadwiga Wiśniewska

YouTube

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Polityka klimatyczna forsowana przez Komisję Europejską pod hasłem Zielony Ład, coraz bardziej zaczyna doskwierać mieszkańcom naszego kontynentu. Ostatnio dobitnie pokazały to chociażby ogromne protesty rolników w państwach członkowskich. Ale nie tylko, bo zagrożone ubóstwem energetycznym społeczeństwa coraz częściej zwracają się ku stronnictwom sprzeciwiającym się zielonej ideologii.

Tymczasem „unijczycy” nie zamierzają się poddawać. Podczas ostatniej przedwyborczej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu ma odbyć się debata pt. „Atak na klimat i przyrodę: skrajnie prawicowe i konserwatywne próby zniszczenia Zielonego Ładu i uniemożliwienia inwestycji w naszą przyszłość”.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję