Reklama

Kościół

O. dr Marcin Ciechanowski CSSp: bądź synem, córką Boga – jak Maryja

„Jesteśmy kwiatem Twojej miłości. Zapewniasz nas, że w Twoich dłoniach - jak ta róża - nawet najbardziej raniące innych, zamknięte serca, staną się czyste, rozwiną się” - powiedział w Katedrze św. Marcina i Mikołaja podprzeor Jasnej Góry - o. dr Marcin Ciechanowski OSPPE.

2024-09-08 17:38

[ TEMATY ]

Maryja

diecezja.bydgoszcz.pl

ojciec Marcin Ciechanowski

ojciec Marcin Ciechanowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy diecezji zgromadzili się w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na dorocznym diecezjalnym odpuście ku czci patronki Kościoła lokalnego - Matki Bożej Pięknej Miłości. - Niejeden raz przyglądaliśmy się Twojemu wizerunkowi z bydgoskiej katedry. I widzimy, co trzymasz w swojej dłoni - różę. Każdy z nas nią jest - dodał o. dr Marcin Ciechanowski OSPPE.

Co było powołaniem Maryi? - pytał paulin, przywołując List do Rzymian. - To, żeby była córką Boga. Żeby Bóg zobaczył w Niej obraz swojego Jedynego Syna. Czynimy w życiu wiele rzeczy, ale Bóg wpierw wzywa nas do tego: kim mamy być - Jego dziećmi - dopiero potem: co mamy robić. Jestem kapłanem, ale to jest misja, którą podejmuję. Jednak powołanie, co do istoty, jest jedno - bym zobaczył w sobie obraz Boga, że jestem Jego dzieckiem. Bo tak mnie Bóg „od wieków poznał” - mówił, zaznaczając, że najważniejsze jest to, czy jestem blisko Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego, jak przypomniał podprzeor Jasnej Góry, w dniu urodzin Maryi, Kościół czyta rodowód Chrystusa. - Musimy przedrzeć się przez gęstwinę tylu imion: Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem”. I jedno słowo się nieustannie powtarza: „Ojciec”. To ojciec daje życie. Bóg przede wszystkim jest życiem - powiedział.

Reklama

Jeżeli Maryja była Matką Boga, to według paulina jest Nią i Kościół. - Po co? Żeby przekazywać życie, które pochodzi od Boga. Przecież Kościół nie istnieje dla siebie, tylko dla świata, do którego ma wyjść z Ewangelią. Kościół istnieje dla ewangelizacji, Bóg potrzebuje ciebie - jako matki. Powiesz: „Jestem zbyt grzeszny, by znaleźć upodobanie w oczach Bożych”. To spójrz na Ewangelię. Nawet najbardziej grzeszni są wyróżnieni w rodowodzie. Co to za rodzina? Tamar udawała nierządnicę; Batszeba skusiła Dawida; Juda sprzedał Józefa. Podła rodzina, On chciał do niej przynależeć. Bóg nie wstydzi się grzesznych. Bądź synem, córką Boga - jak Maryja - zakończył o. Ciechanowski OSPPE.

Przy ołtarzu modlili się kapłani, wśród nich biskup senior Jan Tyrawa. - Ojciec Marcin przypomniał nam, że Maryja była najpierw córką. By tak się stało, miała dom, rodzinę. Więc my też przychodzimy do domu Maryi i czujemy się bardzo dobrze. Bo chce się być w domu, w którym jest dobra atmosfera i są relacje miłości. Chce się wracać do domu, kiedy ma się świadomość, że ktoś na mnie czeka, chce mnie takim, jakim jestem - powiedział ordynariusz diecezji bydgoskiej - bp Krzysztof Włodarczyk - prosząc o modlitwę w intencji dobrych rodzin, a jednocześnie o świadectwo przynależności do Boga.

Świętowanie zakończono aktem zawierzenia Matce Bożej Pięknej Miłości całej diecezji bydgoskiej.

Ocena: +16 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowa wędrówka szlakiem sanktuariów maryjnych Ukrainy - Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mościskach

To już dziesiąty dzień naszej pielgrzymki po Ukrainie. W ten wtorkowy dzień zatrzymujemy się blisko polskiej granicy a konkretnie w miejscowości Mościska. Jest tu sanktuarium poświęcone Matce Bożej Nieustającej Pomocy. Mieści się ono w dawnym klasztorze dominikańskim, założonym w czasach króla Władysława Warneńczyka. Obecnie kościół nosi wezwanie św. Katarzyny Aleksandryjskiej.

Pod koniec XIX w. przybyli tu ojcowie redemptoryści. Sługa Boży o. Bernard Łubieński przywiózł tam kopię słynnej na Wschodzie i Zachodzie ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Do czasu zamknięcia sanktuarium przez władze radzieckie po II wojnie światowej przybywało do sanktuarium tysiące wiernych z ziemi przemyskiej, lwowskiej oraz z całej Polski i Ukrainy. W 1996 roku ikona przywieziona osobiście przez o. Władysława Ziobera powróciła do otwartej ponownie świątyni. Mieszkańcy Mościsk wierzą, że to właśnie Matka Boża Nieustającej Pomocy uratowała ich miasto od zniszczenia podczas obydwu wojen światowych.
CZYTAJ DALEJ

Stygmaty św. Franciszka z Asyżu

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

flickr.com

17 września w kalendarzu liturgicznym przypada święto Stygmatów św. Franciszka z Asyżu. Odwołuje się ono do wydarzenia z 1224 r. na górze La Verna, podczas którego św. Franciszek z Asyżu otrzymał dar stygmatów, ślady męki Chrystusa. Był to pierwszy historycznie udokumentowany przypadek tego typu mistycznego doświadczenia w historii chrześcijaństwa.

W życiu św. Franciszka z Asyżu (1182-1226) szczególne miejsce zajmowała kontemplacja wcielenia Chrystusa. Niespełna rok po urządzeniu w Greccio inscenizacji biblijnej narodzenia Pana Jezusa, Franciszek trwał na modlitwie i czterdziestodniowym poście ku czci Michała Archanioła. W 1224 roku, najprawdopodobniej 14 września rano, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, kiedy na górze La Verna (popularnie zwanej w Polsce Alwernią), modlił się i kontemplował mękę Chrystusa, otrzymał na swoim ciele niezwykły dar - stygmaty.
CZYTAJ DALEJ

Zbiórka na pomoc zalanemu klasztorowi oblatów w Bodzanowie

2024-09-16 18:03

[ TEMATY ]

oblaci

powódź w Polsce (2024)

oblaci.pl/Michał Jóżwiak/Marcin Wrzos OMI

W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych w okolicach Głuchołaz oraz w samym Bodzanowie 15 września doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów. Polska prowincja zgromadzenia ogłosiła zbiórkę na rzecz poszkodowanych oraz remont klasztoru.

W Bodzanowie brak prądu i dostępu do innych mediów. Mieszkańcy, którzy potrzebują pomocy, czekają na ewakuację w oknach wyższych kondygnacji lub na dachach. Do najbardziej potrzebujących wysyłany jest śmigłowiec Black Hawk. Tak 15 września wyglądała rzeczywistość mieszkańców Bodzanowa. W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję