Piąte urodziny obchodził 28 stycznia turniej „Bosko Cup”. V Finały Turnieju Piłki Nożnej Ministrantów „Bosko Cup” rozegrano 2-3 lutego w Bielsku-Białej na hali przy hotelu „Widok”. Zwyciężyła drużyna z Rychwałdu
Finały rozpoczęły się wspólną modlitwą, gdyż organizator turnieju, ks. Marcin Pomper kładzie duży nacisk na to, aby zawodnicy przygotowali się do gry także duchowo, poprzez modlitwę. W turnieju wzięło udział łącznie 12 drużyn zakwalifikowanych w eliminacjach, które odbywały się w listopadzie 2012 r.
Zespoły podzielono na 4 grupy po 3 drużyny. W grupie A znalazły się ministranckie drużyny z parafii: Przemienienia Pańskiego w Buczkowicach, św. Jana Kantego w Żabnicy i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Milówce. W grupie B - z parafii: św. Mikołaja w Rychwałdzie, Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kończycach Małych i Matki Bożej Nieustającej Pomocy ze Świnnej. W grupie C - z parafii: Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Hałcnowie, Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, św. Kazimierza Królewicza w Rajczy. W grupie D - z parafii św. Jana Chrzciciela w Brennej, św. Jakuba w Rzykach oraz gospodarz turnieju - drużyna z parafii Matki Bożej Różańcowej z Górnego Boru w Skoczowie.
- Finały przebiegały w ciągu 2 dni, ponieważ ilość meczów powodowała, iż zawodnicy byli już wyczerpani podczas rozgrywania meczów półfinałowych i finałowych. Dlatego w sobotę rozegraliśmy mecze grupowe, które wyłoniły 4 najlepsze zespoły z 12 drużyn. Te zespoły zostały, by w niedzielę kontynuować rozgrywki: mecze półfinałowe, mecz o III miejsce oraz finał - powiedział ks. Marcin Pomper.
Do niedzielnych rozgrywek półfinałowych i finałowych zakwalifikowały się 4 zespoły: z parafii w Rzykach, Rajczy, Żabnicy i w Rychwałdzie. I z tych 4 drużyn najlepszą okazali się ministranci z Rychwałdu, którzy z wynikiem 3:0 wygrali z drużyną z parafii w Rzykach (II miejsce). Wszystkie 3 gole dla Rychwałdu strzelił Janusz Stokłosa. Na III miejscu uplasowali się zawodnicy z Rajczy, którzy wygrali 5:2 z ministrantami z Żabnicy (IV miejsce).
Zwycięzca turnieju, czyli drużyna ministrancka z Rychwałdu, będzie reprezentował diecezję bielsko-żywiecką na Mistrzostwach Polski, które zostaną rozegrane, już po raz 8., 1-2 maja w Radomiu.
Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.
Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
Kard. G. Ryś: Bogu służyć się nie da, ponieważ On zawsze jest pierwszy w służbie.
2025-10-23 18:14
ks. Paweł Kłys
ks. Paweł Kłys
Metropolita Łódzki spotkał się z klerykami, którzy w tym roku wstąpili do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.
– Kapłaństwo, ku któremu zmierzacie, daj Boże, jest kapłaństwem służebnym. Ewangelia ukazuje nam, na czym ta służba polega. To nie jest służba Bogu – to byłoby najłatwiejsze, bo każdy chce służyć Bogu. Problem w tym, że Bogu służyć się nie da, ponieważ On zawsze jest pierwszy w służbie. Nie wyprzedzicie Go w tym. Doświadczycie tego przez wszystkie lata w seminarium: gdy tylko będziecie chcieli zrobić coś dla Boga, okaże się, że On zrobił to dla was wcześniej – mówił kard. Ryś do kleryków roku propedeutycznego Archidiecezji Łódzkiej.
Stało się tradycją, że w pierwszych dniach nowego roku akademickiego metropolita łódzki odwiedza alumnów, którzy w tym roku wstąpili do Wyższego Seminarium Duchownego. Warto zauważyć, że pierwszy rok formacji odbywa się poza gmachem seminarium – przy parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Łasku-Kolumnie. To właśnie tutaj kandydaci do kapłaństwa przeżywają rok propedeutyczny, czyli rok wprowadzający.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.