Z miłości do Ojczyzny
43. Kielecka Piesza Pielgrzymka dotarła na Jasną Górę. Trud jaki ponieśli utwierdził ich w wierze, że Bóg ich kocha. „Oddaj swoje życie w ręce Matki Bożej, pozwól się prowadzić Tej, która prowadziła Jezusa”, ta myśl towarzyszyła im na 200-kilometrowej trasie. W drodze kompani towarzyszyły relikwie rodziny Umów. To od nich uczyli się jak być wiernymi uczniami Boga.
Jedną z grup „biało-czerwoną” prowadził ks. Tomasz Rudnicki, który zauważył, że szczególnie dziś trzeba patrzeć na Ojczyznę i zawierzyć ją Maryi. - Prosimy za nasz kraj, aby był wierny Bogu i by rodziny w Nim szukały oparcia. Chcemy być dla innych znakiem, że są ludzie, którzy nie wstydzą się wyznawać swojej wiary i poprzez nią chcemy służyć Ojczyźnie, która jest naszym skarbem - mówił kierownik grupy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Na każdej pielgrzymce modlimy się swoje rodziny, o pokój na świecie, żeby wojna, która toczy się na Wschodzie nie przeniosła się do Polski. Cieszymy się, że żyjemy w takiej pięknej Ojczyźnie. Prosimy o nawrócenie Rosji i o pokój na Ukrainie i w Ziemi Świętej. Owoce naszej modlitwy widzimy w naszym życiu. Pokonujemy trud dla Matki Bożej i naszych bliskich - zapewniały Bożena i Stanisława.
Podczas rekolekcji w drodze pielgrzymi mieli adorację Najświętszego Sakramentu, Różaniec, Msze św. a także rozważali słowo Boże. W sumie dotarło ok. 2 tys. pielgrzymów.
Diecezja Włocławska z dziękczynieniem za Prymasa Polski
290 km pokonali pątnicy 36. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Włocławskiej. Grupie towarzyszyło dziękczynienie za życie i nauczanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w 100. rocznicę jego święceń, które przyjął we włocławskiej Katedrze 3 sierpnia 1924 roku. Za wstawiennictwem Prymasa Polski modlili się w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych.
Reklama
- Bł. kard. Wyszyński był wielkim patriotą, wspaniałym kapłanem i zostawił dla całego świata piękny testament. Powinniśmy się uczyć od niego pokory, wiary i miłości - powiedziała Dominika Markowska, która już dziewiąty raz przybyła z grupą amarantową na Jasną Górę.
Z kolei Karolina zapewniała, że uwielbia klimat pielgrzymki, ludzi ją tworzących i zachęcała wszystkich, którzy się zastanawiają: „zakładajcie sandały i chodźcie z nami”.
Ks. Karol Łazik, koordynator kompani zauważył, że cała pielgrzymka tworzy cztery grupy. Na szlak wyruszyli wierni z Włocławka, Konina, Turku i Dzierżaw i choć szli inną ilość dni to połączyli się w Częstochowie, by zwartą kolumną wejść na Jasną Górę. Pątnikom towarzyszyło hasło „Z Maryją uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Podczas konferencji wierni wpatrywali się w Matkę Bożą i od Niej uczyli się wędrowania za Chrystusem i bycia aktywnym członkiem wspólnoty Kościoła.
W sumie w czterech grupach diec. włocławskiej przybyło 918 pątników. Najmłodszym uczestnikiem był 7 miesięczny, Tymek a najstarszym 78 letni, Henryk.
Kompania tętniąca życiem - Piesza Pielgrzymka Diecezji Sosnowieckiej
Dzieci, młodzież czy rodziny pchające wózki to wyróżniało pieszą pielgrzymkę diec. sosnowieckiej. W tym roku na Jasną Górę dotarło 1500 pątników. Trud ofiarowali za rodziny, bliskich, ale także o nowe powołania i diecezje.
Monika Książek
Reklama
- Nie mogę uwierzyć, że nasza przygoda się skończyła. Zaraz człowiek wróci do domu i nie będzie wiedział co ma ze sobą zrobić, ale po smutku będziemy przygotowywali się do kolejnej pielgrzymki. Nasza grupa jest szalona, młodzieżowa i pełna energii, ale przy tym potrafimy uwielbiać Boga - powiedziała Katarzyna Radwańska z sosnowieckiej grupy zielono-czarnej. Dziewczyna zauważyła, że to ich trzydziesta pielgrzymka i trzydzieści nowych osób wyruszyło w tym roku z nimi na szlak.
Dariusz i Halina z grupy żółto-niebieskiej podkreślili, że pielgrzymka dodaje im sił na cały rok i zaznaczyli, że każdy powinien trud oddać Matce Bożej. Dodali, że bardzo dużo pielgrzymuje młodych, w ich grupie na 230 pielgrzymów, aż 70 to były dzieci.
Pątnicy podkreślali, że szczególnie oddają Matce Bożej swoje rodziny, proszą o małżeństwa, aby były silne Bogiem i o miłość.
- Tworzymy piękną wspólnotę. Razem się modlimy, jemy wspólne posiłki, dzielimy się swoim doświadczeniem, obecnością i to nas umacnia przez te pięć dni - powiedział ks. Paweł Tracz, dyrektor pielgrzymki.
Ks. Grzegorz Woszczak, wiece dyrektor kompani dodał, że w tym roku w drodze rozważali hasło, które było dla nich także zachętą „Nieustanie się módlcie”, czyli o tym jak w codzienności się modlić i być „w nieustannym kontakcie z Bogiem”.
Pielgrzymi na szlaku dają piękne świadectwo wiary i miłości do Ojczyzny. W każdej kompani są kleryccy, siostry zakonne czy biskupi, którzy witają pielgrzymów i dziękują za ich trud.