Odbywający się już po raz 35. Festiwal Młodych w Medjugorie w dniach od 1 do 7 sierpnia zgromadził ponad 50 tys. wiernych z 80 krajów całego świata, w tym 700 kapłanów. Znaczącą grupą byli wierni diecezji świdnickiej. Blisko 400 osób przybyło wraz z kapłanami m.in. ks. kan. Marek Zołoteńki, ks. kan. Wojciech Baliński, ks. Rafał Masztalerz, ks. Robert Krupa, ks. Wojciech Iwanicki, ks. Piotr Sipiorski, ks. kan. Krzysztof Herbut, ks. kan. Adam Woźniak, ks. Arkadiusz Raczyński czy ks. Mariusz Sajdak.
Każdy dzień festiwalu rozpoczynał się o szóstej rano modlitwą różańcową na wzgórzu objawień. Pielgrzymi brali udział w modlitwach, katechezach i świadectwach, a ich dni były wypełnione chwilami refleksji i duchowego wzrostu. W południe uczestniczyli w modlitwie Anioł Pański na placu za kościołem św. Jakuba, a wieczorem gromadzili się na Mszy Świętej.
Ks. Tomasz Kula, który uczestniczył w tegorocznym festiwalu, podzielił się swoimi refleksjami: - Wśród ludzi istnieje przekonanie, że aby przybyć do Medjugorje, trzeba być zaproszonym przez Matkę Najświętszą. Jestem przekonany, że jestem przez Nią zapraszany, aby wejść w głębszą relację z Jezusem i Jego Matką, nawrócić się i odnowić swoją wiarę. To, co mnie szczególnie przyciąga do Medjugorje, to pokój, który tu panuje, mimo obecności dziesiątek tysięcy ludzi, pokój serca, który tu otrzymuję, entuzjazm wiary wielu tysięcy młodych oraz ogromna życzliwość ludzi - przybyszów oraz tutejszych mieszkańców. Za każdym razem doświadczam tutaj pokoju serca, wewnętrznej radości oraz miłości i dobroci, które Bóg okazuje mi przez obecnych tutaj ludzi – powiedział studiujący na KUL-u kapłan.
Medjugorie miejsce maryjnych objawień z 1981 roku, nadal przyciąga pielgrzymów z całego świata, którzy pragną doświadczyć duchowego odnowienia. Tegoroczne Spotkanie Młodych było kolejnym dowodem na to, że to miejsce, pełne pokoju i głębokiej wiary, pozostaje niezastąpioną oazą dla tych, którzy poszukują Boga w ciszy i modlitwie.
Mszą św. w niedzielę wczesnym rankiem zakończył się 34. Międzynarodowy Festiwal Młodych w Medjugorie. Odpowiedzialny za sanktuarium maryjne, o. Zvonimir Pavičić, wezwał tysiące młodych ludzi zgromadzonych na wzgórzu Križevac do podjęcia decyzji o "życiu z Bogiem". Spotkanie młodych, nazywane też "Mladifest", którzy przybyli z 71 krajów, w ciągu czterech dni wypełniał bogaty program nabożeństw, katechez, wykładów i świadectw.
W sobotni wieczór biskup Mostaru-Duvno, Petar Palicć wyjaśnił podczas wieczornego nabożeństwa przy zewnętrznym ołtarzu kościoła, że życie zgodne z Bożymi priorytetami jest "decyzją nie tylko dobrą, ale i najlepszą". „Dążąc do tego, chrześcijanie wiedzą, że nie są sami, ale duchowo zjednoczeni ze sobą jako bracia i siostry. Kościół jest wielką rodziną, która przekracza wszelkie granice, co jasno wyraża Festiwal Młodych w Medziugorju. Młodzi ludzie po powrocie do domu powinni dzielić się z innymi tym, czego tam doświadczyli” – przekonywał biskup.
Jasna Góra stała się ostatnim przystankiem na drodze Papieskiego Pociągu „Totus Tuus”. Pokonał on trasę Katowice-Częstochowa, aby 8 kwietnia, w dzień pogrzebu św. Jana Pawła II, przyjechać do jasnogórskiego sanktuarium. W Kaplicy Matki Bożej jego pasażerowie dziękowali za pontyfikat i życie papieża Polaka w 20. rocznicę śmierci.
- Ten specjalny pociąg został skonstruowany przez polskich kolejarzy, jako wyraz hołdu dla św. Jana Pawła II. Zatrzymywaliśmy się na 14 stacjach, w różnych miastach regionu śląskiego. Ten przejazd połączył pokolenia. Są wśród nas harcerze, uczniowie, seniorzy i włodarze miast. Wielu z pasażerów 20 lat temu, właśnie 8 kwietnia jechało na pogrzeb papieża Polaka - podkreślił ks. Piotr Larysz duszpasterz środowisk harcerskich, ale także wikariusz parafii św. Jadwigi w Chorzowie, która jest odpowiedzialna za organizację przejazdu. Zauważył, że ludzie choć na kilka minut przychodzili na stacje, aby zobaczyć pociąg, mieli w rękach papieskie flagi, transparenty, zagrały także lokalne orkiestry np. w Radzionkowie, aby również oddać cześć Ojcu Świętemu.
Sytuacja kliniczna Papieża Franciszka jest stacjonarna, z niewielką poprawą głosu i mobilności. Natlenienie pozostaje na wysokim poziomie w nocy a także w razie potrzeby, poza tym stosowane są kaniule nosowe. Badania nie wykazały żadnych szczególnych wskazań - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Od 17 dni Franciszek odbywa rekonwalescencją w Domu Świętej Marty.
Ojciec Święty kontynuuje terapię farmakologiczną, a także fizjoterapię ruchową i oddechową, ponieważ zgodnie z tym, czego się dowiadujemy, „infekcja płuc jest nadal obecna, chociaż w niewielkim stopniu”. Papież kontynuuje pracę, otrzymuje dokumenty i jest w kontakcie z różnymi dykasteriami. Wczoraj, jak podano, przyjął kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina. Codziennie koncelebruje Mszę św. w Domu Świętej Marty. Watykańskie biuro prasowe nie przewiduje żadnych innych „niespodzianek”, takich jak te z ostatniej niedzieli, kiedy Franciszek udał się na dziedziniec Bazyliki Watykańskiej, aby pozdrowić wiernych na zakończenie Mszy Świętej z okazji Jubileuszu chorych i pracowników służby zdrowia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.