Reklama

Wiatr historii

Ubogi objawiony

Idzie czas wyzwania dla polskiego kultu sobiepaństwa i klęski

Niedziela Ogólnopolska 1/2013, str. 33

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magowie reprezentujący pogan, czyli po hebrajsku „gojim” (narody), przynieśli małemu Królowi kosztowne dary. Chrześcijanie Zachodu świętują właśnie Objawienie. Chrześcijanie Wschodu po długim poście dziwują się zaś, jaki ten Król ubogo narodzony. W tym czasie wypada, żeby bogaty zatroszczył się o biednego. Biedni o swoją biedę troszczą się przez cały rok.

O biedny naród troszczą się też premierzy, ministrowie, burmistrzowie, prezesi rozmaitych ZUS-ów i NFZ-etów. Mają dbać o to, żeby nikt nie został pozbawiony opieki zdrowotnej i emerytury, a w razie potrzeby - renty i zasiłku. Nazywa się to „zabezpieczenie społeczne”. Nazwę wymyślili bolszewiccy komisarze w 1918 r. Podatnicy muszą łożyć na to zabezpieczenie, na jego rozdawców, na tysiące urzędników, na ich sprytnych kolegów, na dostawców usług, sprzętu, leków. Zbiera się tego dobrze ponad 200 mld zł rocznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nasz podatnik płaci za mało, więc rząd pożycza od międzynarodowych lichwiarzy. Za kosztownym pośrednictwem funduszy emerytalnych rząd pożycza też od rodaków, którzy płacą przymusowe składki. Rząd tych pieniędzy rodakom nie odda. Bankierzy na razie chętnie rządowi pożyczają, bo - mimo obniżek stóp - Polska oferuje kilkakrotnie większe odsetki od pożyczek niż Niemcy. Bankierzy są też pewni, że rząd im zapłaci. Bo jeżeli kanclerz Niemiec powie: „Nie spłacamy”, to bankier wpadnie w kłopoty. Polski premier tak brzydko nie powie. Dopóki premierem będzie jakiś miękki plastuś z esbecko-okrągłostołowego towarzystwa.

Wpływy z podatków i składek gwałtownie maleją, a bankierzy niebawem wycofają się z pożyczania polskiemu rządowi. Zabezpieczenie społeczne w obecnej postaci stanie się na tyle niewydolne, że można będzie mówić o bankructwie. Szpitale przestaną przyjmować, emerytury zostaną obniżone, przyznanie renty będzie cudem. W sumie jednak Polacy do biedy przywykli i być może nie będą się buntować.

A może będą? Najaktywniejszymi buntownikami wcale nie są biedni, tylko ci, którzy utracili dochód, albo ci, którym komornik odbiera majątek za długi (i za bezcen sprzedaje szwagrowi). Tacy zubożeni zbudowali „Samoobronę”. Teraz znowu zadłużonych i bankrutów przybywa. Niektórym głód zagląda w oczy.

Na załamanie systemu najlepsza jest wzajemna pomoc, bez kosztownego pośrednictwa premiera, burmistrza i prezesów. Wśród Polaków jest to jednak trudne. Polska kultura wpajana dzieciom od małego - to indywidualizm, wręcz egoizm. Stary Platon orzekłby, że mamy złą „pajdeję”. Sąsiad B stawia przyczepę jednym kołem na miejskim trawniku, bo nie jest porządnym Niemcem. Sąsiad A dzwoni do straży miejskiej z donosem. Straż, podobnie jak policja, ma grabić obywateli, żeby burmistrz miał dla lichwiarzy i kumpli. Mandacik, 100 zł…

Jak polska „pajdeja” sprawdzi się w złych czasach? Kto zdobędzie rząd dusz? Butny duch sobiepaństwa, rewolucji i powstań? Czy pokorny duch pracy i codziennej solidarności? Czy duch infantylnego buntu poprowadzi Polaków po raz kolejny w otchłań? A może w duchu dojrzałego męstwa Polacy po raz pierwszy w swych dziejach stworzą wspólnotę sukcesów, wspólnotę narodu i władzy, podejmując trud życia, rodząc dzieci, korzystając z koniunktury międzynarodowej, która może nam się przytrafić w chaotycznym świecie.

2013-01-02 11:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Papież: przyczyną kryzysu ekologicznego jest grzech

2025-07-09 13:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/YARA NARDI / POOL

Nasza misja troski o stworzenie, niesienia pokoju i pojednania, jest misją samego Jezusa, którą On nam powierzył. Słuchamy wołania ziemi i ubogich, ponieważ to wołanie dotarło do serca Boga. Nasze oburzenie jest Jego oburzeniem, nasza praca jest Jego pracą – powiedział Papież podczas Eucharystii w ekologicznej farmie w Castel Gandolfo. Leon XIV sprawował ją według nowego formularza Mszy za ochronę stworzenia.

Ojciec Święty podkreślił, że to sam Bóg zobowiązuje Kościół do postawy proroczej, nawet gdy wymaga ona odwagi, aby przeciwstawić się niszczycielskiej mocy władców tego świata. „Niezniszczalne przymierze między Stwórcą a stworzeniami, mobilizuje bowiem nasz umysł i nasze wysiłki, aby zło przemieniać w dobro, niesprawiedliwość w sprawiedliwość, a chciwość we wspólnotę” – powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Bardo. Katecheci szukali nadziei podczas wakacyjnych rekolekcji

2025-07-09 23:11

[ TEMATY ]

katecheza

Bardo

rekolekcje dla katechetów

Archiwum prywatne

Katecheci podczas wspólnej modlitwy w czasie rekolekcji w Bardzie

Katecheci podczas wspólnej modlitwy w czasie rekolekcji w Bardzie

Gdy niepewność wobec przyszłości katechezy rośnie, a szkolne reformy budzą lęk, rekolekcje w Bardzie dla katechetów diecezji świdnickiej stały się oazą nadziei i przypomnieniem, że wciąż są w Jego rękach.

Rekolekcje u stóp Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej prowadził w dniach od 3 do 5 lipca ks. Radosław Mielczarek ze Świdnicy, który w prosty, a zarazem głęboki sposób ukazywał sens zaufania Bożej Opatrzności – szczególnie w trudnym dziś powołaniu nauczyciela wiary. Rekolekcje odbywały się pod hasłem „W Jego rękach” i dla wielu stały się odpowiedzią na pytania i niepokoje związane z przyszłością katechezy w polskich szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję