Kolejni obcokrajowcy ukończyli Letnią Szkołę Języka Polskiego na KUL
Około stu osób z całego świata uczestniczy w letnich programach językowych organizowanych przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. – Nie ma skuteczniejszej reklamy naszego kraju i regionu niż pokazanie na miejscu bogactwa polskiej kultury, języka i tradycji – mówi Cezary Ruta, dyrektor Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL.
Profesjonalny zespół nauczycieli, bogata oferta programowa dostosowana do różnych oczekiwań słuchaczy, autorskie wykłady wygłaszane przez specjalistów czy wreszcie bogaty program kulturalny i turystyczny – to cechy letnich kursów przygotowanych przez Szkołę Języka i Kultury Polskiej KUL. W tym roku odbywają się one po raz 51. i bierze w nich udział około stu osób z 33 krajów. Najwięcej uczestników pochodzi z USA, Francji, Meksyku, Słowacji, Tajwanu i Wielkiej Brytanii.
Jak zauważa prorektor KUL ds. kształcenia, prof. Ewa Trzaskowska z każdą edycją zwiększa się liczba kandydatów zainteresowanych udziałem w letnich kursach Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL. – To niezmiernie cieszy, bo świadczy o wysokiej ocenie naszego programu. Szkoła KUL jest jedną z najstarszych w Polsce, to również nadaje prestiżu– mówi prof. Ewa Trzaskowska.
Letnie programy językowe trwają od lipca do końca września. Oferta obejmuje kursy o różnej długości i intensywności. Zajęcia trwają od 5 do 8 godzin dziennie. Słuchacze zgłębiają podczas nich tajniki języka polskiego uzupełniane wykładami z kultury i literatury polskiej oraz historii Polski. W chwilach wolnych od nauki uczestnicy kursów zwiedzają nie tylko Lublin, ale także biorą udział w wycieczkach do Sandomierza, Kozłówki, Zamościa czy Warszawy.
Reklama
– Nie ma skuteczniejszej reklamy naszego kraju i regionu niż pokazanie na miejscu bogactwa polskiej kultury, języka i tradycji – przekonuje Cezary Ruta, dyrektor Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL.
Słuchacze letnich kursów biorą też udział w spektaklach i projekcjach filmowych, koncertach czy w warsztatach tanecznych i grach miejskich.
– W kursie uczestniczę już po raz drugi – mówi jedna ze studentek, która przyjechała do Lublina z Turcji. – KUL wybrałam, bo polecił mi tu kursy letnie znajomy, zachwalając wysoki poziom. Mnie bardzo spodobała się tutaj przyjazna atmosfera, w której ludzie z całego świata czują się tu w Lublinie komfortowo. To właśnie dla tej atmosfery wybrałam KUL po raz kolejny – mówi jedna ze studentek, która przyjechała do Lublina z Turcji i w letnich kursach bierze udział już po raz drugi.
Słuchaczami tegorocznej edycji kursów letnich są też stypendyści Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej – studenci slawistyki i naukowcy, w dorobku których znajdują się prace związane z polską historią, kulturą czy polityką. Udział w kursach i wszystkich związanych z nimi aktywnościach jest dla stypendystów NAWA bezpłatny.
Dziś odbyła się ceremonia zakończenia pierwszej tury programu letniego.
W Polsce zabija się legalnie średnio trzy osoby dziennie. Ci ludzie to nienarodzone dzieci. Aborcję, bo o niej mowa, przeprowadza się w naszych szpitalach, z naszych składek zdrowotnych. Bezbronne dzieci nie mają nikogo oprócz Ciebie. Jeżeli wiedziałbyś, że za ścianą legalnie morduje się niewinnego człowieka - czy umiałbyś siedzieć bezczynnie? To dzieje się naprawdę. Dlatego trzeba walczyć, by zmienić polskie prawo, pokazać ludziom prawdę - że aborcja to zabijanie dzieci. Każdy kolejny dzień to kolejne niewinne ofiary. Trzeba działać już i robić to skutecznie. W jaki sposób? Mamy na to sprawdzone metody. Potrzeba tylko ludzi dobrej woli, którzy staną po stronie życia. Nie musisz mieć doświadczenia - wszystkiego Cię nauczymy i będziesz zaskoczony, jak wiele możesz zrobić. Fundacja Pro - prawo do życia organizuje kursy dla obrońców życia w całej Polsce. W Częstochowie takie szkolenie odbędzie się w najbliższą sobotę – 9 maja.
Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
Dzisiaj, w szczególności, Kościół modli się o to, aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi - by nie zamieniali go w broń niszczącą narody - wskazał Papież podczas Mszy św. sprawowanej w watykańskim kościele św. Anny. Wobec dramatów przemocy oraz bezwstydnej obojętności, które dotykają narody nie można być biernym - zaznaczył Leon XIV i zachęcił, aby słowem i czynem głosić, że „Jezus jest Zbawicielem świata, Tym, który wyzwala nas od wszelkiego zła”.
W niedzielę, 21 września Papież sprawował Mszę św. w kościele św. Anny, który znajduje się na terenie Watykanu, tuż przy wejściu od bramy św. Anny. Opiekę duszpasterską w tym miejscu pełnią ojcowie augustianie. Jak zauważył Papież w homilii, jest to miejsce szczególne, „na granicy” Państwa Watykańskiego. Tędy przechodzą wszyscy, którzy wchodzą lub opuszczają Watykan. „Są tacy, którzy przechodzą tu z powodu pracy, inni jako goście lub pielgrzymi, jedni w pośpiechu, inni z niepokojem albo w spokoju ducha. Niech każdy z nich doświadczy, że tutaj są otwarte drzwi i serca - otwarte na modlitwę, słuchanie i miłość!” - zaznaczył Papież.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.