Reklama

Niedziela Łódzka

„Anielisko” to ważny dom

„Anielisko” - funkcjonująca od 20 lat przy parafii Ojców Jezuitów świetlica środowiskowa to szczególna placówka - dom dla błąkających się po ulicach dzieci

Niedziela łódzka 52/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

świetlica środowiskowa

Archiwum świetlicy

Dzieci ze świetlicy z wychowawczyniami

Dzieci ze świetlicy z wychowawczyniami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka - uśmiechnięta, niezwykle wrażliwa gimnazjalistka. Przychodzi tu już szósty rok, odrabia lekcje, spotyka się z koleżankami, uczy się gotować. Jest niemal codziennie. Lubi spędzać czas w tym ciepłym, przytulnym i serdecznym miejscu. Miejscu, które promieniuje na każdego, kto tu choć raz się pojawi, które jest jedną z niewielu w naszym mieście ostoi wychowania duchowego i religijnego, które oprócz „przechowania” przekazuje dzieciom z trudnych i ubogich rodzin, jakimi wartościami można i trzeba się w życiu kierować. W mieście mówi się, że „Anielisko” ma już swoją tożsamość i renomę - a przychodzące tu dzieci zaznają ciepła i miłości. Prowadzący świetlicę mówią, że jest ona wielkim błogosławieństwem od Pana Boga i bez Jego pomocy nic by się nie udało.

Miłość i troska zmieniają

Świetlica, jak opowiada nam pani Dorota - powstała z potrzeby, po to, by wyjść do ludzi potrzebujących pomocy zamieszkujących okoliczne miejsca - a tych, w rejonach jezuickiej parafii, nie brakuje. Placówkę od 20 lat prowadzi Stowarzyszenie „Mocni w Duchu”, które wyrosło ze Wspólnoty o tej samej nazwie. Na początku działalność świetlicy opierała się na pracy wolontariuszy i studentów. Z czasem pojawili się tu pedagog, psycholog i wykwalifikowani opiekunowie, wspierani wolontariuszami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budynek, w którym zorganizowano to miejsce, należy do parafii i Stowarzyszenie korzysta z niego nieodpłatnie, także parafia opłaca ogrzewanie i remonty. To bardzo dużo. Do świetlicy codziennie przychodzi 20-30 dzieci. Dla niektórych to już kolejna placówka, którą odwiedzają. Jednak tu zatrzymują się na dłużej. Dlaczego? To specyfika tego miejsca, ludzi, którzy tu pracują - słyszymy. Ale może też to, że „Anielisko” dzieci po prostu wychowuje. Współpracuje z rodzicami, stara się mieć kontakt ze szkołami swoich podopiecznych. Troszczy się nie tylko o dziś, ale i jutro tych młodych ludzi. Chce dać im bazę, podstawę, z której potem będą czerpać. Wiele dzieci przyprowadza tu ze sobą swoich kolegów, rodzeństwo. Tak jak Agnieszka, której czworo młodszego rodzeństwa też spędza tu czas po zajęciach lekcyjnych.

Reklama

Czas w świetlicy to nie tylko odrabianie lekcji, rozmowy, pomoc w rozwiązywaniu problemów przychodzących tu dzieciaków, czasem niezwykle trudnych. To także wspólne przyrządzanie posiłków, wyjścia do kina czy na basen, ćwiczenia na sali gimnastycznej, wyjazdy wakacyjne do Zakrzowa - ośrodka Caritas Archidiecezji Krakowskiej, warsztaty taneczne czy muzyczne. Są też rekolekcje, wspólne pierwsze piątki miesiąca, Msze św. dla dzieci, w których młodzi z „Anieliska” uczestniczą. - Dzieci tu bardzo się zmieniają - podkreśla Dorota. Zmienia ich miłość, którą stąd wynoszą, widoczna troska o każdego i każdą, i niezwykła serdeczność, jaką się im tu okazuje. Dodatkowo wyjazdy sprawiają, że dzieciaki jakby za drzwiami szafy zostawiają swój świat i wkraczają do innej krainy, do Narnii. To pozwala im często uwierzyć w siebie.

Wpoić trwałe wartości

Krzyś jest uczniem czwartej klasy. Lubi rysować, szczególnie dinozaury. Cieszy się, że może tu być. O świetlicy powiedział mu kolega z podwórka. Przyszedł i został. Teraz nie ma już problemów z matematyką i polskim, co zdarzało się wcześniej. Dla Krzysia, Agnieszki, Ani, Patryka Zosi i pozostałych dzieci to naprawdę drugi dom. Ważny dom. To tu wielu z nich odrzuciło przygniatające kompleksy, nauczyło stawiać czoła wszelkim przeciwnościom i z Bożą pomocą wychodzić do świata bez ograniczeń. Tego uczą ich wychowawcy. Modlą się za każdego ze swoich podopiecznych i starają wpoić im trwałe wartości. Takie, które za kilka lat pozwolą im tu powrócić - już w roli wychowawców.

Darczyńcy

Świetlica funkcjonuje dzięki środkom pozyskanym przez Stowarzyszenie, z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Urzędu Miasta Łodzi, darowizn osób prywatnych i 1% podatku. Korzysta z pomocy żywnościowej Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Współpracuje z Domem Miłosierdzia, przedszkolem Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP oraz Ochronką Bałucką Sióstr Salezjanek. W jej funkcjonowaniu znaczny udział ma parafia Ojców Jezuitów i Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym, którzy pomagają jak mogą.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie dobrze wykorzystana

Niedziela podlaska 33/2022, str. VII

[ TEMATY ]

świetlica środowiskowa

Elżbieta Gajoch

Świetlica usadowiona została na szkolnym placu, na miejscu rozebranej szkoły podstawowej

Świetlica usadowiona została na szkolnym placu, na miejscu rozebranej szkoły podstawowej

W Wałkach mają powód do radości. Uroczyście otwarto i poświęcono tam nową świetlicę wiejską, która ma służyć miejscowej ludności.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kaplicy Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Wałkach sprawowaną przez ks. Marka Żarskiego, proboszcza parafii Matki Bożej Bolesnej w Osmoli, który powitał licznie przybyłych gości, a przede wszystkim organizatorów uroczystości: Stanisława Derehajło – marszałka Województwa Podlaskiego, Magdalenę Tymińską – prezesa Instytutu Społecznego Pactum oraz Jerzego Iwanowca – wójta gminy w Milejczycach.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję