Reklama

Kościół

Jasna Góra: 44. Piesza Pielgrzymka Przemyska

44. Piesza Pielgrzymka Przemyska dotarła na Jasną Górę. Przybyli na odpust Matki Bożej Szkaplerznej w duchu dziękczynienia za beatyfikację rodziny Ulmów, z prośbą o powołania kapłańskie i za rodziny. Jako pątnik z diecezjanami szedł abp Adam Szal.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

abp Adam Szal

Archidiecezja przemyska

BP Jasnej Góry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nasza Przemyska Piesza Pielgrzymka wyrusza 4 lipca z Przemyśla i innych miast archidiecezji przemyskiej. Wędrujemy na odpust Matki Bożej Szkaplerznej - powiedział abp Szal. Podkreślił, że w tym roku pątnicy wędrowali w duchu dziękczynienia za niezwykłe wydarzenie jakim była beatyfikacja rodziny Ulmów. - To wydarzenie było istotne w historii naszej archidiecezji i nie waham się powiedzieć, że także w historii Kościoła - dodał hierarcha. Dodał również, że wśród intencji były troska o rodziny, a także modlitwa o powołania zakonne, kapłańskie i misyjne.

Dla pątników pielgrzymka jest czasem modlitwy i zadumy nad swoim życiem, która często przynosi owoce w postaci spowiedzi

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zbigniew Dryla na Jasna Górę wkroczył z wiankiem na głowie, ponieważ pierwszy raz wybrał się na pątniczy szlak. Przyznał, że był to dla niego wyjątkowy czas. - Przez kolejne dni szedłem i rozważałem w ciszy, patrzyłem, co mam w sumieniu - powiedział. Po tym czasie zdecydował się przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. Zauważył, że spowiedź w drodze ma zupełnie inny wymiar. - Nie ma tej takiej bariery jak w konfesjonale i można porozmawiać, wyjaśnić pewne sprawy. Jest czas na to. także kapłan może o coś dopytać, pokierować - wymieniał. - W konfesjonale zazwyczaj szybciej się to odbywa, a tutaj jest pełen czas poświęcony przez kapłana dla spowiadającego się - porównał pątnik.

Reklama

Dla kapłanów piesza pielgrzymka także stanowi wyjątkowy czas, gdy mogą nawiązywać relacje z wiernymi i poświęcać im czas.

Reklama

- Jak to mówią: „Tylko Szwedzi szli bez spowiedzi”- żartował ks. Damian Rokosz z Przeworska. - Często jest to bardzo szczególna spowiedź - zauważył kapłan. Przyznał, że idąc z kapłanem na końcu grupy pielgrzymkowej, wierny ma szansę porozmawiać i dostać tyle czasu, ile potrzebuje. - Ludzie lubią taką właśnie formę spowiedzi - przyznał.

Podziel się cytatem

Oprócz dawania czasu innym, poświęcania im uwagi, księża zyskują też wiele dla siebie maszerując „noga w nogę” z pątnikami.

- Siostry i bracia pielgrzymkowi dawali mi wielką miłość, nadzieję i wyrozumiałość - powiedział ks. Michał Wacławik. Dla niego, jako dla kapłana pielgrzymka jest wielką próbą, ale też trampoliną do Pana Boga, by się rozwijać, wybić się i wzrastać.

Byli też i tacy, dla których wyprawa do Maryi miała wyjątkowe znaczenie.

Adam z Leżajska pielgrzymował z 12-letnią córką. Dla mężczyzny kończąca się dzisiaj pielgrzymka jest swego rodzaju „zatoczeniem koła”. - Wiele lat pielgrzymuję do naszej Matki i wiele lat temu jedna z moich głównych intencji była prośba o potomstwo - wyznał. Podkreślił, że jest przekonany, że to dzięki Maryi mógł dzisiaj na pielgrzymkę przybyć ze swoim dzieckiem. Dodał także, że ma nadzieję na pielgrzymowanie całą rodziną w kolejnych latach.

Dla pątników archidiecezji przemyskiej najważniejsza była modlitwa i spotkanie z Matką Bożą. Znaleźli też sposób i na to, by szczycić się swoją „polskością”.

- Trzeba chronić naszych podstawowych wartości jak wiara, honor, Ojczyzna i umieć przyznać do tego, że jesteśmy chrześcijanami - powiedziała Dorota, która na pielgrzymkę wybrała się drugi raz. Tym razem szła w grupie, która niosła flagi Polski.

Podziel się cytatem

Wraz z Pielgrzymką Przemyską wędrowało ponad 1000 osób. Do uczestników rekolekcji w drodze dołączali też ci, którzy na szlaku pątniczym mogli spędzić jedynie jeden lub kilka dni. Jest to zjawisko, które wśród pielgrzymów pojawia się coraz częściej.

2024-07-15 17:18

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od małego na świętego

Niedziela przemyska 47/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Archidiecezja przemyska

Ks. Roman Kocaj

Święci z nieba ściągnięci

Święci z nieba ściągnięci

Zamiast upiornych dyń – relikwie świętych. Zamiast strojów czarownic i kościotrupów – dzieci i młodzi przebrani za świętych i błogosławionych. Zamiast kultu śmierci i ciemności – pochwała życia i święto światła.

Chrześcijańską odpowiedzią na Halloween są Bale Wszystkich Świętych organizowane w wielu parafiach naszej archidiecezji. W ostatnich dniach takie właśnie wydarzenia miały miejsce. Modlitewne czuwania, orszaki, bale świętych – były ucztą dla całych rodzin. Dla najmłodszych był to wymarzony czas na poznanie świętego, który nosi nasze imię. Dzięki zaangażowaniu dzieci i rodziców w przygotowanie odpowiednich strojów, na balach byli święci z różnych epok. Wiele dzieci przebrało się za św. Michała Archanioła i aniołów. Dużą popularnością cieszył się papież św. Jan Paweł II. Ulubioną świętą dziewczynek okazała się Najświętsza Maryja Panna, ale były także przebrania za św. Cecylię, św. Agnieszkę, św. Barbarę, św. Jadwigę Królową, św. Katarzynę ze Sieny, św. Łucję, św. Joannę Berettę Molla, św. Zytę, św. Martę, św. Hiacyntę, św. Siostrę Faustynę, św. Różę czy bł. Karolinę Kózkównę. Wśród chłopców znalazły się przebrania za św. Józefa, św. Franciszka z Asyżu, św. Antoniego, św. Franciszka z Fatimy, św. Stanisława Kostkę, św. Andrzeja Bobolę, św. Ekspedyta, a także bł. Józefa Ulmę.
CZYTAJ DALEJ

„Jaśniejące Oblicze Chrystusa” na Chuście z Manoppello powstało pod wpływem promieniowania

2024-11-22 21:18

[ TEMATY ]

całun turyński

chusta z Manopello

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Przeprowadzone ostatnio przez niemieckiego lekarza-chemika Gosberta Wetha badania Chusty (Sudarionu) z Manoppello rzuciły nowe światło na widoczne na niej „jaśniejące Oblicze Chrystusa”. 26 września br. naukowiec wypowiedział się jako lekarz, że „ta osoba musiała być ciężko torturowana”.

Wyjaśnił on, iż „krwiaki są wyraźnie widoczne zarówno na nosie, jak i w okolicy prawego policzka. Na obrazie nie można wykryć śladów ani farby, ani krwi”. Zaznaczył, iż „inne płyny ustrojowe, takie jak krew czy pot, nie są rozpoznawalne. Tkaninę tę można było zatem nałożyć tylko na osobę, która już umarła”. Podsumowując swe prywatne „śledztwo” Weth stwierdził, że „w sumie istnieje tylko jedno wyjaśnienie powstania obrazu świętej twarzy. Przemiana azotu (N14) w węgiel (C14) musiała nastąpić pod wpływem ogromnego promieniowania neutronowego (energii świetlnej). "«Obraz» nie powstał zatem przez nałożenie farby na tkaninę, ale w wyniku spowodowanej przez silne promieniowanie zmiany włókien materiału nośnego”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: niektórzy sami wykluczają się z królestwa Bożego

2024-11-24 15:22

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

Królestwo Boże jest zamknięte tylko dla tych, którzy sami się z niego wykluczają - mówił w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata abp Stanisław Gądecki. Przypomniał słowa św. Pawła, że niesprawiedliwi, rozpustnicy, bałwochwalcy, cudzołożnicy, rozwiąźli, mężczyźni współżyjący z sobą, złodzieje, chciwi, pijący, oszczercy i zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Metropolita poznański przewodniczył uroczystości w klasztorze franciszkanów we Wronkach z okazji 100. rocznicy powrotu zakonników do tej miejscowości. Zauważył, że obchodzona uroczystość wydaje się niedopasowana do ducha naszych czasów, związanych z trudnym poszukiwaniem demokracji. „Tymczasem właśnie wtedy, gdy rodziła się współczesna demokracja - w grudniu 1925 roku - papież Pius XI ustanowił liturgiczną uroczystość Chrystusa Króla i stwierdził: jest to kluczowe wydarzenie w dziejach kultu Chrystusa Króla, którego nic nie jest w stanie przewyższyć” - mówił abp Gądecki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję