Reklama

Obrazki ze stanu wojennego

Stan wojenny jest czasem bardzo już odległym. Jednakże wiele wydarzeń minionego czasu mocno tkwi w mojej pamięci. Oto kilka obrazków, oddających atmosferę tamtych dni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pościg SB

Jechałem któregoś dnia samochodem z Psiego Pola do centrum miasta. Z konspiracyjnego lokalu przewoziłem do drukarni w śródmieściu matryce z tekstem kilkustronicowej gazetki, którą wydawaliśmy w podziemiu. Nieopodal Politechniki kierowca mojego samochodu, jeden z wrocławskich taksówkarzy, zorientował się, że jesteśmy śledzeni. Poprosiłem, aby wykonał jakiś taki manewr, żebym mógł wyskoczyć z samochodu i uciec przez któreś z podwórek. Kierowca uparł się jednak, że zgubi śledzącą nas SB (jechały za nami, nie wiem dlaczego, dwa samochody). Rozpoczęła się gonitwa, taka - powiedziałbym - filmowa, najpierw ulicami Wrocławia potem poza Wrocławiem. W końcu „urwaliśmy” się ścigającym nas ubekom i wróciliśmy do Wrocławia przez Trzebnicę. Gazetkę udało się wydać w terminie. Kierowca, który uciekał ze mną, został jakiś czas później dotkliwie pobity.

Jak napisałem doktorat dzięki stanowi wojennemu

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych odbywały się we Wrocławiu bardzo interesujące Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej. Gromadziły one w kilkudziesięciu kościołach Wrocławia dziesiątki tysięcy słuchaczy na spektaklach, odczytach, dyskusjach, wieczorach autorskich. Na Tygodnie przyjeżdżali do Wrocławia znani opozycjoniści, pisarze, dziennikarze, aktorzy, naukowcy. W stanie wojennym poczta i telefony prawie nie działały. Zatem, aby zaprosić wiele osób na kolejny Tydzień Kultury wybrałem się w podroż do Warszawy i Lublina. Tego dnia, kiedy byłem w Lublinie, we Wrocławiu aresztowano wszystkich moich przyjaciół ze struktur podziemnych. Wróciłem pociągiem z Lublina i zorientowałem się, że pod moim domem stoi samochód milicyjny. Nie wszedłem zatem do domu, a dowiedziawszy się, że jestem intensywnie poszukiwany, postanowiłem pojechać ponownie do Lublina, skoro właśnie to miasto uratowało mnie od aresztowania. Tam, prosto z dworca pojechałem na KUL, do siostry prof. Zdybickiej, która była wówczas dziekanem Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej. „Proszę Siostry Profesor, jestem poszukiwany przez milicję, muszę się ukrywać, będę miał teraz dużo czasu, chętnie napisałbym doktorat”, powiedziałem. „A z czego chciałby pan pisać doktorat?” - zapytała s. profesor. Użyłem wówczas najbardziej obcego i niesamowitego słowa, jakie znałem i odparłem: „Z metafizyki”. Siostra dziekan uśmiechnęła się i pytała dalej: „A magisterium uzyskał pan w jakiej dziedzinie?”. „Jestem matematykiem” - odpowiedziałem. S. Zdybicka wzięła mnie wówczas za rękę, zaprowadziła do sąsiedniego pokoju i powiedziała do nieżyjącego już dziś śp. prof. Borkowskiego: „Panie profesorze, to jest mgr Dutkiewicz, który napisze u pana doktorat z logiki”. Trzy lata później obroniłem pracę doktorską i wydałem książkę z logiki formalnej. A stypendium doktoranckie wypłacali mi biskupi wrocławscy. Jestem im za to ogromnie wdzięczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy służysz z serca, czy dla korzyści?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 15, 1-3. 11-32.

Sobota, 22 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Wiadomo, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek

2025-03-20 06:45

[ TEMATY ]

pogrzeb

kyasarin/pixabay.com

Pogrzeb Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, odbędzie się w sobotę 22 marca w jej rodzinnych Gorlicach – podano w nekrologu opublikowanym przez rodzinę. Udział w uroczystościach pogrzebowych zapowiedział prezydent Andrzej Duda.

Zgodnie z informacją zamieszczoną w nekrologu, uroczystość pogrzebową rozpocznie modlitwa różańcowa w Bazylice Narodzenia NMP w Gorlicach (Małopolska) o godz. 12.15, a Msza święta pogrzebowa rozpocznie się o godz. 13.00. Barbara Skrzypek spocznie na cmentarzu parafialnym w Gorlicach.
CZYTAJ DALEJ

W Orvieto wierni modlą się przed wyjątkową relikwią. To pamiątka Cudu Eucharystycznego z Bolseny z 1263 r.

2025-03-22 08:34

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Rok Święty

Orvieto

wyjątkowa relikwia

Adobe Stock

Katedra w Orvieto, Włochy

Katedra w Orvieto, Włochy

W katedrze w umbryjskim mieście, z którym łączą się początki obchodów uroczystości Bożego Ciała w Kościele powszechnym, wierni w każdy piątek Wielkiego Postu mogą modlić się przed wyjątkową relikwią. W ramach Roku Świętego i przygotowań do krajowego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się tam w 2027 r. jest tam wystawiany korporał - pamiątka Cudu Eucharystycznego z Bolseny z 1263 r.

Umbryjska świątynia jest znana na świecie m.in ze względu na przechowywaną w niej relikwię Cudu Eucharystycznego z Bolseny, który przyczynił się do upowszechnienia w całym Kościele uroczystości Bożego Ciała. Święto to było wcześniej obchodzone w Liège, zaś w 1264 roku papież Urban IV, przebywający w tym czasie w Orvieto, rozszerzył je na cały Kościół bullą Transiturus, właśnie pod wpływem cudownego wydarzenia w Bolsenie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję