Reklama

Dzieci są naszą przyszłością

Niedziela rzeszowska 40/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adam Kulczycki: - Lansowany w szybko zmieniającym się świecie nowy model człowieka-indywidualisty, którego głównym celem jest osiągnięcie sukcesu życiowego, stał się normą. To przekłada się na pozycję społeczną i kondycję rodziny. Skąd bierze się takie a nie inne postrzeganie rodziny w Europie?

Reklama

Prof. Marian Malikowski: - Twórcy neomarkistowskiej Szkoły Frankfurckiej, bazując zwłaszcza na twórczości marksistów, takich jak: Gramsci i Lukács przyjęli za nimi odwróconą tezę Marksa, twierdząc, że nie byt określa świadomość, ale odwrotnie: świadomość określa byt, co miało oznaczać, że nie trzeba będzie robić krwawej rewolucji, aby zbudować nowe społeczeństwo, bez małżeństw, bez religii, bez moralności, itp. Główni przedstawiciele Szkoły Frankfurckiej to m.in.: Horkheimer, Adorno, Marcuse. Opracowali oni strategię „łagodną i bezkrwawą”, która przyniosła oczekiwane przez nich efekty. Polega ona na tym, aby opanowując media głosić różne liberalno-lewicowe hasła adresowane przede wszystkim do ludzi młodych. Na wiecach młodzieżowych w Niemczech i we Francji w roku 1968 pojawiły się inspirowane przez Marcusego różne hedonistyczne, antyreligijne, antyrodzinne, antymoralne hasła, które z entuzjazmem były akceptowane i realizowane przez młodzież. Młodzi głosili wówczas: „Nie słuchać wapniaków”, „Zakładamy komuny”, „Wolna miłość”, „Uciekać od tego społeczeństwa”. Pewnie nieprzypadkowo pomagały w tym zespoły młodzieżowe, zwłaszcza Bitelsi i Rolingstonsi tworząc i śpiewając piosenki z serii: love, love, love, is only love, itp. Wówczas to powstawały też, jak przysłowiowe grzyby po deszczu, różne komuny hippisów. W różnych demonstracjach młodzieżowych, tak w Europie jak i Ameryce na transparentach pojawiały się napisy: Marks, Mao, Marcuse. Wprawdzie Mao raczej nie zachęcał do hedonistycznego stylu życia, to jednak był komunistą. Natomiast Marks się nie sprawdził w swoich prognozach, że rewolucja wybuchnie w krajach wysoko rozwiniętych. Z kolei Lenin zrobił bardzo krwawą rewolucję w Rosji. Jednak głównym bożkiem młodzieży zachodniej stał się trzeci z tej trójki - Herbert Marcuse głoszący hasła używania życia, wolnej miłości, wolnych związków, itp. W sukurs tym ideom szła filozofia ateistyczna, zwłaszcza antropologia filozoficzna w wydaniu Jeana-Paula Sartre’a. Jego konkubina Simone de Beauvoir opublikowała „biblię feminizmu” pt. „Druga płeć”, której motto brzmiało następująco: „nikt nie rodzi się kobietą, kobietą się zostaje”. Rozpoczęła ona propagowanie na szeroką skalę tzw. ruchu wyzwolenia kobiet, który wspierał owe Markuzjańskie hasła wolnych związków i wolnej miłości. Niedługo później pojawiły się ruchy gejowskie nobilitowane przez media i lewicowych, liberalnych polityków. Do tych haseł doszły jeszcze coraz bardziej skuteczniejsze różnego rodzaju pigułki antykoncepcyjne, odpowiednie wychowanie seksualne prowadzone wśród coraz to młodszych dzieci, przyzwolenie na pornografię, itp. W opiniach owych ideologów miało to być miarą postępu społecznego. W Polsce wśród tychże ideologów staje się to także miarą „doganiania Zachodu”. A zatem tworzenie nowego społeczeństwa poprzez rewolucję, tego czego nie udało się Marksowi, Engelsowi i Leniowi, przedstawiciele Szkoły Frankfurckiej realizują inną drogą. Ich cele są podobne. Niszczenie kościołów i religii, rodziny, moralności, tradycji to dla nich oraz dla ich następców sposób na budowę „nowego społeczeństwa”. I to im się coraz bardziej udaje.

- Jakie dobre wzorce rodziny należy kultywować w Europie i Polsce, aby poprawić tę niepokojącą kondycję współczesnej rodziny?

- Powinniśmy przede wszystkim promować rodziny wielodzietne, gdyż są spychane na margines społeczny. Jest to ogromne zadanie dla nas wszystkich, a w sposób szczególny dla rządzących. Rodziny te powinny w większym stopniu korzystać z pomocy państwa. Dotyczy to wychowania i kształcenia dzieci. U nas jest z tym bardzo źle. Trzeba być bardzo biednym, aby otrzymać pomoc. Powinno być inaczej. Rodzinom wielodzietnym należy ustawowo zagwarantować wsparcie finansowe ze strony państwa. Dzieci to przyszłość. Niedostatek polityki prorodzinnej sprawia, że małżeństwa rzadko decydują się na więcej niż jedno dziecko. Jest to zjawisko niepokojące. Rodziny mające tylko jedno dziecko pozbawione są więzi rodzinnych. Wychowywane w takiej rodzinie dziecko nie ma rodzeństwa. Bardzo ważne są też więzi międzypokoleniowe. Rodzi to poszanowanie dla starszych. Dziś wnukowie rzadziej odwiedzają dziadków.

- Co należałoby poprawić w polskiej polityce rodzinnej, aby była ona bardziej prorodzinna?

- Generalnie rzecz biorąc polska polityka społeczna jest słabo prorodzinna. Bardzo niskie są świadczenia socjalne, a zwłaszcza dodatki rodzinne na dzieci, bardzo krótkie urlopy macierzyńskie, zbyt duże ceny podręczników szkolnych, zabawek i innych towarów dziecięcych, nie mówiąc już o śmiesznym wręcz tysiącu złotych za urodzenie dziecka. Ponadto dzieci z biedniejszych rodzin winny mieć większą pomoc w zakresie dożywiania, dopłat do wczasów rodzinnych, kolonii czy obozów. Ofensywa lewicowego i laickiego liberalizmu podejmowana od lat zwłaszcza w centralnych mediach ogranicza płodzenie dzieci przez ludzi zamożniejszych, wśród których coraz częściej widoczny jest model 2 plus 1. Jest to pewien paradoks polegający na tym, że w rodzinach biednych rodzi się więcej dzieci, którym jest trudno je utrzymać, a wśród bogatych, gdzie łatwiej jest je utrzymać, wychować i wykształcić jest ich coraz mniej. W Polsce te negatywne zjawiska są potęgowane przez masowe migracje zagraniczne ludzi młodych. Zwiększa się też liczba rozwodów, a młodzi coraz w późniejszym wieku stają na ślubnym kobiercu. Wzmagają się dawne i rodzą nowe patologie rodzinne, jak na przykład eurosieroctwo z różnymi jego patologicznymi konsekwencjami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św Teresa od Jezusa - twierdza wewnętrzna Kościoła

[ TEMATY ]

św. Teresa z Ávila

święci

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Święta Teresa z Ávili[a], właściwie Teresa Sánchez de Cepeda y Ahumada (ur. 28 marca 1515 w Gotarrendura (Ávila) w Hiszpanii, zm. 4 października 1582 w Alba de Tormes w Hiszpanii) – hiszpańska mistyczka, karmelitanka, pisarka kontrreformacji i teolog życia kontemplacyjnego. Była również reformatorką zakonu karmelitów i wraz ze świętym Janem od Krzyża jest uważana za założycielkę karmelitów bosych.

W roku 1622, 40 lat po śmierci, została kanonizowana przez papieża Grzegorza XV. 27 września 1970 roku papież Paweł VI ogłosił ją doktorem Kościoła nadając jej tytuł „doktora mistycznego”. Jej książki, w tym autobiografia, Księga Życia i jej przełomowe dzieło Twierdza wewnętrzna, są podstawową częścią literatury hiszpańskiego Renesansu, jak również mistycyzmu chrześcijańskiego i chrześcijańskiej medytacji, którą opisuje w swym ważnym dziele Droga Doskonałości. Wspomnienie liturgiczne św. Teresy obchodzone jest w dniu 15 października.
CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie. O obronie życia w Parlamencie Europejskim

2025-10-15 13:01

[ TEMATY ]

pro‑life

parlament europejski

obrona życia

prawdziwy wybór

prawdziwe wsparcie

Europejska Federacja dla Życia i Godności Człowieka ONE OF US

Konferencja "Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie"

Konferencja Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie

15 października w Brukseli w Parlamencie Europejskim odbywa się konferencja pro-life „Real Choice Means Real Support”. Celem konferencji jest podkreślenie jak ważne jest wsparcie kobiet w ciąży, zwłaszcza tych, które znajdują się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, aby miały możliwość opowiedzenia się za życiem.

W trakcie konferencji świadectwem dzielą się kobiety z różnych krajów, które przeszły osobiście przez takie trudne sytuacje. Uczestnicy konferencji podkreślają wartość życia ludzkiego i silny głos Europejczyków za życiem. Podczas spotkania mocnym echem odbiły się opowiadania kobiet, które dokonały aborcji, a dziś bronią życia.
CZYTAJ DALEJ

Vivat Academia, Vivant Professores! Inauguracja roku akademickiego 2025/2026

2025-10-16 00:04

ks. Jakub Oczkowicz

Inauguracja roku akademickiego

Inauguracja roku akademickiego

Podczas Eucharystii biskup Jan Wątroba, ordynariusz diecezji rzeszowskiej, przybliżył postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus, której wspomnienie liturgiczne przypadało tego dnia. Zachęcał, aby refleksje teologiczne zawsze prowadziły ku Bogu, który jest miłością.

Kolejnym punktem uroczystości była sesja inauguracyjna. Rektor Wyższego Seminarium Duchownego, ks. prof. Adam Kubiś, powitał zebranych i zwrócił uwagę na znaczenie odpowiedzialności za słowo – nie tylko w wymiarze akademickim, ale i społecznym. Rektor życzył studentom, aby czas kształcenia stał się okazją do odkrywania zbawczej mocy Słowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję