Wśród radosnych momentów życia parafialnego jedno z ważniejszych miejsc zajmuje celebracja sakramentu małżeństwa. W takiej chwili na bok idą wszelkie statystyki mówiące o niedojrzałości kandydatów do małżeństwa, o liczbie rozbitych rodzin. Najistotniejsze stają się płynąca z miłości odwaga do podjęcia niezwykle trudnych zobowiązań i to święte przekonanie: „Z Bożą pomocą na pewno nam się uda...!”.
W świetle Objawienia możemy dostrzec odwieczny Boży zamiar: mężczyzna i kobieta są wprawdzie tej samej natury, ale dopiero w jedności małżeńskiej spełniają wolę Stwórcy, stając się „jednym ciałem”. Poza naiwną nieraz dyskusją między skrajnymi ewolucjonistami i kreacjonistami Pan Bóg wyraźnie wskazuje na wyższość człowieka nad światem zwierzęcym i wprowadza go w przedziwne zadanie przekazywania życia, które ściśle wiąże się z Boskim aktem powołania do istnienia nieśmiertelnej duszy. Akt miłości ludzkiej łączy się z aktem miłości Bożej. Dziwne, że w Ewangelii faryzeusze nie pytają Jezusa o to, jak zachować małżeństwo, lecz o to, jak się od niego „uwolnić”... Chrystus powtarza naukę Księgi Rodzaju o nierozerwalności, wzmacniając ją argumentem zagrożenia cudzołóstwem „oddalającego” i „oddalonej”. Człowiekowi wara od rozbijania tego, co Bóg złączył! Twarda logika Jezusowej nauki nie mogła przeniknąć zatwardziałych serc, które ponad Boże prawo postawiły swoje ludzkie namiętności i pożądania. Autor Listu do Hebrajczyków nie mówi wprost o małżeństwie, pokazuje natomiast wspólne źródło uświęcenia - mękę Chrystusa i Jego odkupieńczą śmierć. Na tym opiera się Kościół, mistycznie zaślubiony swojemu Mistrzowi. Powie o tym św. Jan w Apokalipsie w obrazie Baranka i Jego małżonki. Niezwykłe jest posłannictwo Jezusa „doskonalonego” przez cierpienie - dzięki temu może On doprowadzić „wielu” do zbawienia. Czy to sugestia, by również małżonkowie pomagali sobie w drodze do nieba przez przyjmowanie swoich krzyży za ukochaną, ukochanego?
Gdy dawno już wybrzmiał marsz weselny, gdy można już świętować kolejny jubileusz, niech małżonkowie zadadzą sobie pytanie o wierność (doskonałą wierność, nie zaś byle jaką!) przyrzeczeniom niegdyś złożonym wobec Boga. Co każda ze stron uczyniła, by ślubowanie było ciągle aktualne? Czy miejsce „pożądliwego patrzenia” już całkowicie zajęło patrzenie z miłością? Czy nie stajemy się powodem zadrażnień, nieporozumień, a w efekcie rozbicia cudzego małżeństwa przez poszukiwanie fałszywego „szczęścia”, budowanego na krzywdzie innych?...
Ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary, wyjaśnił, że nota doktrynalna Dykasterii dotycząca używania tytułów „Współodkupicielka” i „Pośredniczka” wobec Najświętszej Maryi Panny „nie stanowi absolutnego zakazu” oraz że tytuły te nadal mogą być używane w pobożności ludowej, pod warunkiem właściwego rozumienia ich znaczenia.
“To nie jest absolutny zakaz, ale nie będzie się już ich używać w dokumentach urzędowych ani w liturgii. Jeśli jednak są stosowane w pobożności ludowej, przy właściwym rozumieniu ich znaczenia, nikt nie będzie za to upominany” - powiedział Gronchi w wywiadzie dla katolickiej, hiszpańskojęzycznej edycji EWTN News. Wywiad był poświęcony opublikowanej 4 listopada noty doktrynalnej „Matka Wiernego Ludu”, w której Dykasteria Nauki Wiary, kierowana przez kard. Víctora Fernándeza, stwierdziła, że używanie tytułu „Współodkupicielka” jest „zawsze niewłaściwe”, oraz zaleciła „szczególną ostrożność” w odniesieniu do tytułu „Pośredniczka wszystkich łask”. Dokument ten wywołał kontrowersje wśród wiernych, zwłaszcza wśród tych, którzy posługują się tymi określeniami w Kościele katolickim.
Egwin urodził się w VII w. Kształcił się u benedyktynów w Worcester.
Bronił świętości małżeństwa, stawał w obronie sierot i wdów. Był doradcą Eldera, króla Mercji, jego syna Kenreda oraz Offy I, króla wschodnich Sasów. Podczas pobytu w Rzymie otrzymał od papieża zgodę na rezygnację z biskupstwa. W ostatnich latach życia pełnił obowiązki opata w założonym przez siebie opactwie w Evesham.
Ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary, wyjaśnił, że nota doktrynalna Dykasterii dotycząca używania tytułów „Współodkupicielka” i „Pośredniczka” wobec Najświętszej Maryi Panny „nie stanowi absolutnego zakazu” oraz że tytuły te nadal mogą być używane w pobożności ludowej, pod warunkiem właściwego rozumienia ich znaczenia.
“To nie jest absolutny zakaz, ale nie będzie się już ich używać w dokumentach urzędowych ani w liturgii. Jeśli jednak są stosowane w pobożności ludowej, przy właściwym rozumieniu ich znaczenia, nikt nie będzie za to upominany” - powiedział Gronchi w wywiadzie dla katolickiej, hiszpańskojęzycznej edycji EWTN News. Wywiad był poświęcony opublikowanej 4 listopada noty doktrynalnej „Matka Wiernego Ludu”, w której Dykasteria Nauki Wiary, kierowana przez kard. Víctora Fernándeza, stwierdziła, że używanie tytułu „Współodkupicielka” jest „zawsze niewłaściwe”, oraz zaleciła „szczególną ostrożność” w odniesieniu do tytułu „Pośredniczka wszystkich łask”. Dokument ten wywołał kontrowersje wśród wiernych, zwłaszcza wśród tych, którzy posługują się tymi określeniami w Kościele katolickim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.