Reklama

Wiadomości

Ukraina: 35 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej. 35 lat później ukraińskie władze chcą, by pozostałości po elektrowni zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i koncentrują się na potencjale strefy wokół siłowni.

[ TEMATY ]

Czarnobyl

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybuch czwartego reaktora siłowni, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczającym "Sarkofagiem" i "Arką".

Elektrownia przestała wytwarzać energię w 2000 roku, kiedy dyżurny w Czarnobylu nacisnął przycisk wyłączający reaktor nr 3. Trwa proces wyłączania siłowni z eksploatacji, który według planów ma zakończyć się w 2064 roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bezpośrednio w wyniku katastrofy czarnobylskiej i w trakcie akcji ratowniczej zginęło 31 osób. Według niektórych badań wskutek awarii około 600 tys. ludzi na całym świecie narażonych zostało na podwyższoną dawkę promieniowania, równoważną dwóm zdjęciom rentgenowskim. Liczbę zgonów z powodu nowotworów, jakie rozwinęły się u osób silnie napromieniowanych, oszacowano na około 4 tys.

Po wybuchu z okolic Czarnobyla - w promieniu 30 km od siłowni - wysiedlono 120 tys. osób. W miejscu tym utworzono strefę wykluczenia, która obejmuje ok. 2577 kilometrów kwadratowych. Zajmuje ona północne rejony obwodu kijowskiego i żytomierskiego do granicy z Białorusią. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi, żyją tam jednak "samosioły" - czyli osoby, które powróciły do domów po wysiedleniu.

Kontrolę nad zoną sprawuje państwowa agencja zarządzania strefą wykluczenia. Jej szef Serhij Kostiuk zapowiedział niedawno, że wkrótce na tym terenie utworzony będzie rezerwat biosfery. "Reszta strefy będzie terytorium przemysłowego wykorzystania, które może być polem dalszego rozwoju" - wskazał, cytowany przez agencję Ukrinform. Podkreślił też, że na terenie strefy już istnieje wiele obiektów wysokiej technologii.

"Już są zbudowane, budują się i będą się budować. To nowa powłoka zbudowana nad czwartym reaktorem, budowany jest zbiornik do przechowywania wykorzystanego paliwa jądrowego, co też jest dużym problemem naszego kraju. Tworzymy pole do jak największego przyciągnięcia inwestycji i dokładamy wszelkich starań, by napływały, i aby to terytorium, które nie nadaje się dla ludzi do życia, było używane z korzyścią, przynosiło państwu zysk i możliwości wzrostu gospodarczego" - powiedział.

Reklama

Władze zapowiadają, że chciałyby skoncentrować się na potencjale rozwojowym tego miejsca. Niedawno wiceminister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Bohdan Boruchowskyj zaznaczył, że są tam już zbudowane panele fotowoltaiczne, rozwijane są projekty dotyczące energii z wiatru i budowy kompleksów, w których produkowany byłby wodór.

Strefa jest chętnie odwiedzana przez turystów, a szczególnie dużym zainteresowaniem wśród zagranicznych gości obiekt zaczął cieszyć się po emisji serialu HBO "Czarnobyl". W 2019 roku - jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa - "zonę" odwiedziło ponad 120 tysięcy turystów. Jeśli chodzi o gości z zagranicy, najwięcej osób przyjechało z Wielkiej Brytanii, Polski i Niemiec.

W ubiegłym roku ukraińskie władze ogłosiły, że chcą, aby pozostałości po elektrowni atomowej w Czarnobylu zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. "To nie tylko atrakcja turystyczna, ale też miejsce pamięci, do którego warto przyjechać, żeby zdać sobie sprawę z prawdy o katastrofie i jej +końcowego efektu+" - uważa minister kultury Ołeksandr Tkaczenko.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ akl/

2021-04-26 07:01

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Pożar wokół elektrowni w Czarnobylu dotarł do Prypeci

Pożar w zamkniętej strefie wokół nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie dotarł do miasta Prypeć; jest w odległości 2 km od składu z odpadami promieniotwórczymi i od samej elektrowni - podał w poniedziałek prezes Stowarzyszenia Czarnobylskich Przewodników Jarosław Jemelianenko.

Walka z pożarem w strefie czarnobylskiej trwa od 4 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję