Reklama

Wiadomości

Tajlandia: matka zastępcza nie chce oddać dziecka gejom

Tajka Patidta Kusolsang - zastępcza matka, zapłodniona metodą in vitro - miała po urodzeniu dziecka podpisać dokumenty, które pozwoliłyby wywieźć dziewczynkę z Tajlandii. Gdy jednak w styczniu zjawiła się wraz z dzieckiem w Bangkoku, aby dopełnić formalności, potrzebnych do wyrobienia paszportu jej małej Carmen, dowiedziała się, że niemowlę ma zabrać para homoseksualistów. W tej sytuacji odmówiła oddania im urodzonej przez siebie dziewczynki.

[ TEMATY ]

in vitro

homoseksualizm

Images Copyright 200 Digi Touch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jesteśmy tutaj od sześciu miesięcy i nasze życie jest w ruinie. Nasza rodzina straciła 6 pierwszych, wspaniałych miesięcy Carmen” – w ten sposób skomentował zaistniałą sytuację Gordon Allan Lak, amerykański gej, który wraz ze swoim hiszpańskim partnerem Manuelem Valero zamówił w Tajlandii urodzenie dziecka.

W zeszłym roku ten południowoazjatycki kraj była widownią podobnego, choć dokładnie odwrotnego skandalu. Australijskie małżeństwo zamówiło bliźniaczki. Kiedy jednak matka surogatka urodziła dziewczynki, okazało się, że jedna z nich ma zespół Downa. Zamawiający odmówili wówczas odebrania chorego dziecka i zapłacenia za urodzenie sumy przewidzianej umową. Matka surogatka podała ich do sądu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do niedawna Tajlandia ze względu na niskie ceny i brak regulacji prawnych była popularnym krajem do zamawiania dzieci rodzonych przez matki zastępcze. Po skandalu z australijskim małżeństwem wprowadzono przepisy, które zabraniają obcokrajowcom wynajmowania tajlandzkich kobiet do rodzenia dzieci.

Gordon i Manuel twierdzą jednak, że nowe prawo wchodzi w życie 30 lipca, a oni podpisali umowę w zeszłym roku, w związku z czym mają prawo zabrać niemowlę.

2015-07-30 21:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: Kościół greckokatolicki nie będzie udzielał błogosławieństwa parom tej samej płci

Zwierzchnik Kościoła katolickiego obrządku wschodniego na Ukrainie oświadczył w sobotę, że dokument zatwierdzony w tym tygodniu przez papieża Franciszka, zezwalający na błogosławieństwa dla par tej samej płci, nie ma zastosowania do jego Kościoła i jego nauk.

Arcybiskup większy Światosław Szewczuk powiedział, że dokument watykański „interpretuje duszpasterskie znaczenie błogosławieństw w Kościele łacińskim”, nie zawiera jednak żadnego odniesienia do kwestii rządzących Kościołem wschodnim, czyli greckokatolickim.

CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała

2024-05-29 16:12

[ TEMATY ]

dywan z kwiatów

Karol Porwich/Niedziela

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała stanowią niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te niezwykłe kompozycje tworzone są z kolorowych płatków róż, jaśminu, bzu, polnych maków, chabrów, liście paproci czy ściętej trawy. Tradycja słynnych dywanów ze Spycimierza koło Łodzi została nawet wpisana na na listę Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

Poza Spycimierzem tradycja układania w Boże Ciało kwietnych dywanów kultywowana jest także na Opolszczyźnie - w Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce. Piękne kompozycje kwiatowe, układane rokrocznie w tych parafiach, stanowią nie tylko dopełnienie tradycji i oprawę uroczystej procesji, ale są również atrakcją dla turystów, wpisaną w niematerialne dziedzictwo kulturowe.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję