Reklama

Niedziela Lubelska

Prawda i wartości

W centrum działalności uniwersytetu katolickiego powinien zawsze znajdować się człowiek – powiedział rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Niedziela lubelska 43/2023, str. I

[ TEMATY ]

KUL

Tomasz Koryszko/KUL

Rektor KUL wskazał na znaczenie świadectwa życia

Rektor KUL wskazał na znaczenie świadectwa życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II zainaugurował rok akademicki 2023/24. Uroczystości rozpoczęła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego. – KUL ma już 105 lat, a jego powstanie zbiegło się z odzyskaniem niepodległości przez nasz kraj – przypomniał we wprowadzeniu abp Stanisław Budzik. Wielki Kanclerz KUL podkreślił, że „ks. Idzi Radziszewski był przekonany, że dla odradzającej się Ojczyzny nie wystarczy przygotować dobrych fachowców od spraw społecznych, ekonomii czy polityki, potrzeba także uwzględnić wymiary kultury i ducha”. Metropolita lubelski przywołał jedną z wielkich postaci historii uniwersytetu, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który w latach 20. XX wieku studiował na KUL, a po II wojnie światowej jako biskup lubelski pełnił funkcję Wielkiego Kanclerza. – Powołany do wielkich zadań w Kościele i w Ojczyźnie, pozostał wierny uniwersytetowi i zawsze dawał temu wyraz – podkreślił abp Budzik.

W przemówieniu inauguracyjnym rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski powiedział, że w centrum działalności uniwersytetu katolickiego powinien zawsze znajdować się człowiek i jego wszechstronny rozwój prowadzący do pełni życia intelektualnego i duchowego. Zwrócił uwagę, że jak w procesie badawczym najważniejsze jest uczciwe dążenie do prawdy, tak w procesie edukacyjnym istotne jest przekazywanie wartości i postaw zgodnych z odkrytą i wykładaną prawdą. Nawiązując do słów kard. Jorge Bergoglio, obecnego papieża Franciszka, wskazał na świadectwo życia dawane przez mistrza uczniowi. Jak przytoczył, „zwyczajny wykładowca przedstawia chłodno wywody ze swojej dziedziny, podczas gdy mistrz się angażuje, daje całym sobą świadectwo, a jego postępowanie i zasady życiowe są spójne. Bycie świadkiem – oto kluczowa sprawa w edukacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ważną częścią inauguracji było wręczenie tytułu doktora honoris causa KUL prof. Abrahamowi Skórce, rabinowi z Argentyny, zaangażowanemu w dialog żydowsko-chrześcijański. Jak to zostało podkreślone w uchwale Senatu KUL, laureat to „wybitny intelektualista i nauczyciel judaizmu, a także uniwersalny mędrzec i człowiek dialogu”. – W swoim życiu w sposób harmonijny łączy wiarę i rozum, gdyż z jednej strony ma bardzo dobre wykształcenie w naukach ścisłych, z drugiej zaś jest wybitnym znawcą literatury biblijnej i rabinicznej. W jego postawie widać wyraźne dążenie do prawdy, która nie rozmywa się w subiektywnych hipotezach, lecz ma swoje źródło w Bogu Abrahama, Izaaka i Jakuba. Postawa poszukiwania prawdy otwiera go także na drugiego człowieka, w którym potrafi dostrzec godność i wartość, niezależnie od przekonań religijnych, poglądów politycznych i uwarunkowań społecznych – powiedział w laudacji ks. prof. Mirosław Wróbel.

Podczas uroczystości rektor KUL nawiązał do tragicznych wydarzeń na Bliskim Wschodzie i w imieniu społeczności akademickiej złożył wyrazy współczucia i solidarności wobec wszystkich, których dotknęły skutki działań zbrojnych w Ziemi Świętej.

Więcej na: www.lublin.niedziela.pl.

2023-10-17 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rektor KUL przypomina o wartości tej katolickiej uczelni

[ TEMATY ]

KUL

Archiwum KUL

Ks. prof. Mirosław Kalinowski

Ks. prof. Mirosław Kalinowski

Wykładowcy i studenci naszej uczelni to ludzie, którzy są świadomi tego, że tylko Bóg jako najwyższa, osobowa Mądrość i Miłość pozwala widzieć rzeczywistość we właściwych proporcjach – zaznaczył rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski w liście, który skierował do przyjaciół KUL list na Boże Narodzenie 2022 r. Dziś, w drugi dzień świąt, w dużej części polskich parafii odbywa się zbiórka na Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

W liturgii Kościoła i w kulturze chrześcijańskiej przeżywamy w te dni żywą pamiątkę największego wydarzenia w dziejach świata. Oto przyszedł na ziemię Bóg, który za sprawą Ducha Świętego stał się człowiekiem w łonie Niepokalanej Dziewicy – Matki – napisał rektor KUL w liście pt. „Bóg z nami – wieczna Mądrość i Miłość w życiu człowieka”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: dzisiaj Bóg ma twarz Eucharystii

2024-05-30 16:23

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Boże Ciało

Karol Porwich / Niedziela

O ocalenie godności osoby ludzkiej, małżeństwa, macierzyństwa i rodziny, o wierność Chrystusowi i Maryi zaapelował dzisiaj abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który przewodniczył uroczystości Bożego Ciała i procesji, która przeszła ulicami Częstochowy z archikatedry Świętej Rodziny na Jasną Górę. Procesję poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego w archikatedrze Świętej Rodziny.

Na początku Mszy św. arcybiskup przypomniał, że „każda Eucharystia gdziekolwiek jest sprawowana czy to w drewnianym wiejskim kościółku, czy w bazylikach Rzymu i świata, czy nawet na ulicach i stadionach jest statio orbis, stacją zatrzymania się świata” . – Wychodząc na ulice naszego miasta w procesji na Jasną Górę pragniemy dać świadectwo, że historia Jezusa to nie jest mit o zwycięzcy ani opowieść ku pokrzepieniu serc, ale rzeczywista Jego obecność pośród nas –powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję