...w Ekwadorze znajduje się zabytek na skalę katedry Notre Dame? Neogotycką Bazylikę Ślubu Narodowego w Quito ze względu na strukturę i styl często porównuje się do najsłynniejszej świątyni Paryża. Podobieństwo nie jest przypadkowe – odpowiedzialny za przygotowanie planów francuski architekt Emilio Tarlier nie krył inspiracji paryską katedrą.
Bazylika jest uznawana za największą neogotycką świątynię w Ameryce Południowej i zarazem drugą najwyższą świątynię na kontynencie. Jej charakterystyczne wieże mają 115 m wysokości. Równie imponująco prezentują się pozostałe wymiary budowli – nawa główna ma 140 m długości, 35 m szerokości i 30 m wysokości. W świątyni mieszczą się 24 kaplice – w każdej z nich znajdziemy odniesienie do jednej z prowincji kraju. Na uwagę zasługują przepiękne witraże przedstawiające sceny z życia Jezusa, co ciekawe, widoczne na nich rośliny reprezentują wyłącznie endemiczną florę Ekwadoru.
Świątynia powstała jako wieczysta pamiątka poświęcenia Ekwadoru Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Jej budowę rozpoczęto w 1897 r., na co zgodę wydał papież Leon XIII. Największym wyzwaniem okazało się pozyskanie funduszy na ukończenie prac budowlanych – a te okazały się równie gigantyczne jak gmach świątyni. Część środków pochodziła z budżetu państwa, resztę stanowiły datki wiernych. Rok 1924 uznaje się za datę ukończenia prac budowlanych. Wówczas zaczęto odprawiać Msze św. w nawie głównej, a w wieżach zawisły dzwony, dalsze prace wykończeniowe jednak nadal trwają. W 1985 r., w czasie pielgrzymki do Ekwadoru, Jan Paweł II odwiedził to miejsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu