Reklama

Strażnik pamięci

Był przykładem przedwojennego inteligenta, którego cechowały niewyszukana galanteria wobec kobiet, wszechstronne wykształcenie, a także ukochanie ojczyzny i Kościoła.

Niedziela Ogólnopolska 47/2020, str. 45

Graziako/Niedziela

Eugeniusz Mróz

Eugeniusz Mróz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wieku 100 lat zmarł ostatni kolega Karola Wojtyły z ławy gimnazjalnej i jego wadowicki sąsiad – Eugeniusz Mróz. Od przejścia na emeryturę do ostatnich chwil życia był strażnikiem pamięci o swoim wielkim koledze. Wraz z nim odszedł bezpowrotnie świat papieskiego dzieciństwa i wczesnej młodości, które pan Eugeniusz z taką swadą i ciepłem ożywiał w licznych wspomnieniach, gawędach oraz wywiadach.

Jeszcze w zeszłym roku z Domu Pomocy Społecznej „Anna” w Krapkowicach, gdzie spędzał ostatnie lata życia, przysyłał mi odbitki z gazet ze swoimi artykułami o Lolku Wojtyle i ich kolegach z Gimnazjum im. Marcina Wadowity. Od lat do każdej przesyłki dołączona była czekolada dla moich dzieci, którym kazał mówić do siebie „dziadku”. Dzieci stały się dorosłe, a dziadek Eugeniusz nadal przysyłał im czekolady oraz zdrobniale je nazywał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydawało mi się, że mam już wszystkie jego teksty, ale byłem w błędzie, gdyż Eugeniusz Mróz, w swojej niespożytej energii, publikował nowe – w mediach katolickich i świeckich. Był też wielkim przyjacielem Niedzieli – zamieszczał w naszym tygodniku cykl wspomnień, a przed dwoma laty, w 80. rocznicę matury, którą zdał razem z Karolem Wojtyłą, opublikował artykuł o losach kolegów z wadowickiego gimnazjum. Kiedy opuszczali oni mury swojej kochanej „budy”, nie wiedzieli, że za rok będą musieli zdać jeszcze trudniejszy egzamin – z patriotyzmu.

Wielu kolegów we wrześniu 1939 r. stanęło do walki z wrogiem, wielu zginęło z bronią w ręku, a jeden z nich – Tomasz Romański wyróżnił się bohaterstwem w bitwie o Monte Cassino. Taka to była młodzież, wychowana na pięknych patriotycznych ideałach.

Eugeniusz Mróz był przykładem przedwojennego inteligenta, którego cechowały kultura osobista, niewyszukana galanteria wobec kobiet, przyzwoitość, wszechstronne wykształcenie, szacunek dla każdego człowieka, a także ukochanie ojczyzny i Kościoła. Był człowiekiem z klasą, na dodatek niezwykle sympatycznym, który od razu zjednywał sobie przyjaciół. Przeprowadziłem z nim niejeden wywiad, dzwoniłem do niego, do Opola, kiedy potrzebowałem ustalić jakiś szczegół z młodzieńczych lat papieża. To dopiero była gratka: rozmawiać z kimś, kto był bliskim kolegą papieża w czasach, które nawet dla ludzi w moim wieku wydają się odległe. Zawsze coś nowego „odkurzał” w swej pamięci, np. fakt, gdy Lolek grał na scenie z dziurą w skarpecie, a w drugim akcie wszystko już było okej; zdziwionym kolegom wyjaśnił, że w przerwie zamalował piętę atramentem i wyglądało to tak, jakby zmienił skarpety. Nie zapomnę cyklu nagrań o młodości Karola Wojtyły, który nakręciłem z panem Eugeniuszem w Wadowicach z ekipą Religia.tv. Nasz bohater, który liczył wówczas prawie 90 lat, wydawał się niezmordowany. Żar lał się z nieba, koledzy filmowcy padali z nóg, wydawało się, że o Lolku Wojtyle powiedziane zostało wszystko, a on oznajmił:

Reklama

„Ale jeszcze nie byliśmy w Sokole...”. Poszliśmy więc – „podpierając się nosami” – do dawnej siedziby Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, gdzie młódź wadowicka krzepiła ongiś ciała ćwiczeniami, nagrywaliśmy długi monolog pana Eugeniusza. Wydawało się nam, że to koniec, kiedy on oświadczył: „ Jeszcze pójdziemy do parku TUMWiO”. Zapytaliśmy: „Co to jest to TUMWiO?”. Odpowiedział, że „Towarzystwo Upiększania Miasta Wadowic i Okolic”. „A jaki to ma związek z Lolkiem” – dopytujemy. „Jak pójdziecie, to się dowiecie”. No i się okazało, że w tamtejszym parku był kort tenisowy, na którym grała Tesia Kluger, siostra Jurka, żydowskiego przyjaciela Karola Wojtyły. Czasem właśnie Lolek stawał po przeciwnej stronie siatki, aby zagrać z Tesią, o czym mało kto wiedział. Eugeniusz Mróz uważał, że każdy szczegół z biografii młodego Wojtyły jest ważny, a jego misją jest przekazać go młodszym pokoleniom, dlatego z niezwykłą dokładnością opisywał albo opowiadał czasy młodzieńcze spędzone razem z Lolkiem. Wiedział też, że dla słynnego kolegi każde miejsce w mieście, „gdzie wszystko się zaczęło”, było bliskie sercu. Przekonał się o tym cały świat, kiedy Jan Paweł II w uroczej gawędzie na rynku w Wadowicach 16 czerwca 1999 r. wymieniał miejsca swego dzieciństwa.

Zwierzył mi się kiedyś, że jest zmęczony życiem i że tęskni za Lolkiem. Pamiętam też, jak podczas ostatniego naszego nagrania – dla Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego – wyciągnął z kieszeni organki, usiadł przed kościołem „na Górce” w Wadowicach, zagrał i zaśpiewał „dla Lolka” pieśń z własnymi słowami, na melodię kolędy Oj, Maluśki. Teraz będzie mu przygrywał w niebie.

2020-11-18 11:35

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Motocykliści w Krzeszowie

2024-05-16 15:43

EPB

Już 11. raz odbyła się taka pielgrzymka. Jak wspomina ks. Marian Kopko, kustosz sanktuarium maryjnego, początki były skromne.

– Na pierwszy zjazd przyjechało około 40 maszyn. W tym roku było ich już około tysiąca – mówi. A było na co patrzeć. Nie tylko jednoślady, ale też wieloślady, różnego rodzaju pojazdy i najnowsze modele, ale nie brakowało też „antyków” i pojazdów historycznych. Wraz z motocyklistami w spotkaniu wzięli udział pasjonaci „dwóch kółek”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję