Reklama

porządki w torebce

Dlaczego nie mogę schudnąć?

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 48-49

Daniel Krasoń/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ograniczasz jedzenie i ćwiczysz, a waga ani drgnie? Przyczyny mogą być nieco inne, niż ci się wydaje.

1. Problemy zdrowotne. Niektóre dolegliwości (np. hormonalne) mogą skutkować tyciem. Warto to omówić z rozsądnym lekarzem i zrobić badania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Niedostatek snu i/lub nadmiar stresu. W potocznej opinii te okoliczności sprzyjają chudnięciu, ale w rzeczywistości mogą mieć odwrotny skutek. Sen krótszy niż sześć godzin na dobę powoduje zaburzenie wydzielania dwóch hormonów: greliny i leptyny, co zwiększa apetyt i zaburza odczuwanie sytości, a w konsekwencji sprawia, że niewyspana osoba więcej je i mniej się rusza. A może – podobnie jak wiele osób – „zajadasz” nerwy i zmęczenie?

Reklama

3. Niejedzenie kolacji. Chyba wszyscy wiedzą, że śniadanie jest posiłkiem, z którego nie można rezygnować. Ale wciąż jeszcze znakomicie miewa się mit, że chudnięciu sprzyja niejedzenie kolacji. Najszybciej schudniesz, gdy będziesz jeść niewielkie posiłki co 3-4 godziny, z których ostatni powinnaś zjeść ok. 2 godzin przed pójściem spać. Jeśli regularnie rezygnujesz z tego ostatniego, bezwiednie jesz więcej na obiad i śniadanie i przez to przyzwyczajasz organizm do gromadzenia zapasów.

4. Wykluczanie tłuszczów i węglowodanów. Jedynym produktem, z którym można się na zawsze pożegnać, jest cukier. Tłuszcze są potrzebne do metabolizowania hormonów i przyswajania części witamin, a węglowodany złożone (obecne np. w kaszach i pełnoziarnistej mące) dają uczucie sytości i wspomagają trawienie.

5. Dojadanie i podjadanie. Jeśli masz małe dzieci, to zrób kiedyś eksperyment – zbieraj na talerzyku przez jeden dzień resztki posiłków, które zwykle zjadasz: skórki od chleba, kawałek kotleta, łyżkę jajecznicy. Szok gwarantowany! Jednak największy problem osób, które nie mogą schudnąć, to podjadanie między posiłkami, np. ciasteczko do kawy albo kanapka na poprawę humoru. Takie niewielkie posiłki nie tylko dostarczają niepotrzebnych kalorii, ale również zaburzają wydzielanie enzymów trawiennych.

6. Picie zbyt mało wody. Woda jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dzisiaj generalnie ludzie za dużo jedzą, a za mało piją. Mylą też nieraz pragnienie z głodem.

2018-04-18 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czerwińska Pani, módl się za nami...

2024-05-11 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Wołajmy do Matki Bożej Czerwińskiej słowami modlitwy: Maryjo, Pani Czerwińska, otaczaj miłością wszystkie rodziny i bądź obecna w każdym polskim domu.

Rozważanie 12

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws. artykułu opublikowanego na portalu wiez.pl

2024-05-10 17:42

[ TEMATY ]

oświadczenie

Gdańsk

Kuria Metropolitalna

M.K.

W nawiązaniu do artykułu „«Czy Ksiądz Biskup mógłby w końcu usłyszeć mój głos?» Pytania do abp. Tadeusza Wojdy”, opublikowanego na portalu wiez.pl 9 maja 2024 roku, rzecznik archidiecezji gdańskiej wydał oświadczenie, którego tekst w całości publikujemy poniżej.

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję