Reklama

Aspekty

Nowy rok i nowe oczekiwania

Z biskupem zielonogórsko-gorzowskim Tadeuszem Lityńskim rozmawia ks. Adrian Put

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 49/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Piotr Jaskólski

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – Księże Biskupie, miniony rok liturgiczny był dla Kościoła w Polsce bardzo ważny. Byliśmy świadkami wielu istotnych wydarzeń, w których uczestniczyły tysiące wierzących Polaków. Można nawet powiedzieć, że był ten miniony rok nadzwyczaj bogaty w przeróżne inicjatywy duszpasterskie. Co – zdaniem Księdza Biskupa – należy do najważniejszych osiągnięć minionego czasu?

BP TADEUSZ LITYŃSKI: – Rzeczywiście, mijający rok przyniósł Kościołowi powszechnemu, ale także w naszej Ojczyźnie wiele cennych doświadczeń. Ten rok przeszedł do historii choćby z powodu obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. W wymiarze diecezjalnym mieliśmy również jubileuszowe dziękczynienie za dar chrztu w Międzyrzeczu, w miejscu męczeńskiej śmierci Pięciu Braci Męczenników. Dziękowaliśmy Bogu za łaskę wiary, ale także za całe dziedzictwo Kościoła. Próbujemy, może trochę nieudolnie, ale jednak pielęgnować życie wiary, które otrzymaliśmy od przodków. Widać to choćby w życiu wspólnot parafialnych, wielu grup duszpasterskich, które starają się łaskę wiary traktować bardzo poważnie. Jest przecież wiele świątyń na naszej ziemi, które są świadectwem trudnej, ale jednocześnie bardzo bogatej historii tych terenów. Z tego minionego roku to chciałbym szczególnie zauważyć i podkreślić – kontynuować rozwój życia wiary w naszym Kościele. A jak nie wspomnieć w tym miejscu Roku Jubileuszowego i tego duchowego przeżycia związanego z Bramami Miłosierdzia w naszej diecezji? Łaska odpustu i pielgrzymki do Bram Miłosierdzia stały się udziałem wielu naszych diecezjan.
Było oczywiście wiele innych ważnych wydarzeń: Światowe Dni Młodzieży, pielgrzymka papieża Franciszka, zawierzenie Polski Jezusowi Chrystusowi Królowi i uznanie Jego panowania wymiarze społecznym i religijnym. To także jest bogactwo tego roku. Jednak naszym zadaniem będzie nieustanny rozwój życia wiary.

– To był miniony rok. Pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny. Co w tym nadchodzącym okresie będzie dla nas ważne? Na co mamy się przygotować?

– Bardzo czytelny impuls dał nam papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży. Lipcowe spotkanie z Franciszkiem nie było jednak tylko spotkaniem Ojca Świętego z młodzieżą. Papież przyjechał przecież także do Kościoła polskiego. Przesłanie, które zostawił, było zaproszeniem do pozostawienia po sobie trwałego śladu. Franciszek podkreślił, że nie jesteśmy skazani na wegetację. Mamy aktywnie działać. Przysłowiowa kanapa, która przewijała się w papieskiej homilii, kanapa, która paraliżuje i osłabia, staje się dla nas przestrogą i zachętą do radykalnego działania w duchu wiary.
Ten nowy rok będziemy przeżywali pod hasłem: „Idźcie i głoście”. Uważam, że wspólnoty parafialne, różnego rodzaju grupy modlitewne i ewangelizacyjne dostały czytelny impuls do tego, by w mocy Ducha Świętego głosić Ewangelię.
Mocny impuls do działania otrzymujemy w tym roku także ze strony Matki Bożej. Setna rocznica objawień fatimskich i całe fatimskie przesłanie Ewangelii nawrócenia staje się dla nas w tym roku dodatkowym zaproszeniem do działania. Matka Boża Fatimska wzywa nas przecież do modlitwy i pokuty. I ten wymiar musimy również podjąć w naszym duszpasterskim działaniu. To jest wyraźne zadanie dla nas: po Roku Świętym Miłosierdzia podejmujemy jeszcze mocniej wezwanie do modlitwy i pokuty. Po przesłaniu o Bogu pełnym miłosierdzia muszą iść teraz jednoznaczna zmiana postawy i nawrócenie.

– Mija właśnie rok od ogłoszenia decyzji papieża Franciszka powołującej Księdza Biskupa na urząd biskupa zielonogórsko-gorzowskiego. Jaki był ten rok dla Ekscelencji?

– Piękny, ale też bardzo trudny. Po rozpoczęciu pracy w charakterze biskupa diecezjalnego potrzebowałem czasu na zapoznanie się z życiem diecezji. Ten ostatni rok to przecież już inna odpowiedzialność za wszystkie odcinki życia diecezji, za instytucje, ruchy i stowarzyszenia, ale przede wszystkim za człowieka wierzącego, tego poszukującego i brata, który nie wierzy. Próbowałem, na ile mogłem, odpowiadać na zaproszenia i wsłuchiwać się także w sprawy i radosne i te smutniejsze. Jest to ogromna przestrzeń pracy. W tym miejscu chciałem bardzo gorąco podziękować wszystkim diecezjanom, zarówno duchownym, konsekrowanym, jak i świeckim, za ogromną życzliwość, modlitwę. Chciałem jednocześnie prosić o modlitewne wsparcie. Wierzę, że wiele ważnych dzieł duszpasterskich uda się nam wspólnie podjąć dla dobra naszego diecezjalnego Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-01 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijaństwo przetrwało trudniejsze czasy niż obecne

[ TEMATY ]

wywiad

zjazd gnieźnieński

Paweł Kęska/facebook.com

Z prof. Januszem Karwatem, kierownikiem Zakładu Studiów Gnieźnieńskich Instytutu Kultury Europejskiej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, rozmawia Andrzej Tarwid

Andrzej Tarwid - Pański wykład o początkach chrześcijaństwa na ziemiach polskich otworzył inauguracyjną sesję plenarną X Zjazdu Gnieźnieńskiego. Zapytam przewrotnie: co byłoby, gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu?

- Gdyby tak potoczyły się nasze dzieje, to można powiedzieć, że nie było by Polski. A w konsekwencji my nie bylibyśmy tymi samymi ludźmi, którymi dzisiaj jesteśmy.

- Czyli gdyby nie chrzest, to państwo Mieszka I nie przetrwałoby?

- Tak uważam. Dziadek i ojciec Mieszka I zbudowali potężne państwo, ale na jego granicach rywalizowali już ze znacznie mocniejszymi związkami plemiennymi. Słowianie połabscy byli tak silni, że zagrażali nawet cesarstwu. Mieszko I też z nimi przegrywał. Konwersja na chrześcijaństwo była więc jego świadomym wyborem motywowanym głównie tym, aby ocali państwo i zamieszkującą na jego terytorium ludność.

- A jakie jeszcze inne cele brał on pod uwagę?

- Mieszko I wiedział, że wraz z nową wiarą przyjdą inne dobrodziejstwa, takie jak np. kultura pisana, nowe budownictwo, zamki, a z czasem hierarchia kościelna. Na tym właśnie polegał jego geniusz, że doskonale zdawał on sobie sprawę także z tych innych, szerszych konsekwencji przyjęcia chrześcijaństwa.

- Co wiemy o tym, jak odbywało się nawracanie poddanych na nową wiarę?

- Warto podkreślić, że Mieszko I nie nawracał mieczem. To był proces, który trwał latami. Uznaje się, że chrześcijaństwo tak w pełni rozwinęło się dopiero w XII wieku.

- To zasługa kapłanów. Co o nich wiemy?

- Ci pierwsi - a zwłaszcza Jordan, który przyprowadził ze sobą kapłanów z otoczenia Dobrawy - znali język starosłowiański. To było bardzo ważne, bo dzięki temu umieli porozumieć się z miejscową ludnością, które również mówiła po starosłowiańsku.

- Podczas swojego wykładu zaskoczył Pan wielu słuchaczy stwierdzeniem, że w najbliższym czasie możemy dowiedzieć się zupełnie nowych rzeczy o początkach Polski Piastów dzięki odkryciom genetyków. Dyscypliny te nie kojarzą się z historią…

- (uśmiech) A jednak właśnie dzięki badaniom genetycznym mamy szansę poznać genom Piastów, którzy zostali pochowani w Poznaniu. To może prowadzić do dalszych odkryć. Niewykluczone bowiem, w Gnieźnie zostali złożeni przodkowie Mieszka. Gdyby nie badania genetyczne, to potwierdzenie takiego odkrycia - oczywiście, jeśliby do niego doszło - nie byłoby w ogóle możliwe.

- Nauka pozwala nam lepiej poznać nasze „korzenie”. Pojęcie to jest bardzo często przywoływane w trakcie zjazdowych wystąpień, ale głównie w pesymistycznym kontekście. Najczęściej mówi się o tym, że to Europa odcina się od chrześcijańskich „korzeni”. Już kilku lat temu niektórzy publicyście pisali nawet, że na Starym Kontynencie nie będzie chrześcijan...

- Uważam, że osoby te mylą się w swoich opiniach. Oczywiście, świat cały czas się zmienia, lecz jako historyk mogę powiedzieć, że chrześcijaństwo przetrwało trudniejsze czasy niż obecne. Przetrwa więc i obecny kryzys, tego możemy być pewni. Inny wniosek jaki płynie z uprawianej przeze mnie dyscypliny mówi natomiast o tym, że najtrudniejsze kryzysy biorą się zawsze z tych rzeczy, które są nie do końca rozpoznane.

- „Kryzys” to koleje słowo często przywoływane na Zjeździe. Ma Pan Profesor jakąś swoją receptę na kryzysy, ale nie te państwowe czy cywilizacyjne, lecz te, które dopadają zwykłych ludzi w ich codziennym życiu?

- Nie powinniśmy zapominać, że najważniejsze rzeczy dzieją się wokół nas, a więc w domu rodzinnym i w pracy. A na przezwyciężenie wszelkich takich kryzysów sposób jest tylko jeden - zachowujmy się zgodnie z Dekalogiem. I nie łudźmy się, że dzięki naszej mądrości, inteligencji czy sprytowi wymyślimy coś lepszego od Bożych przykazań.

CZYTAJ DALEJ

Co nas łączy, co nas dzieli

2024-05-20 10:25

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Katarzyna Krawcewicz

Warsztaty poprowadziły Katarzyna Piosik-Łobaczewska i Anna Walczak

Warsztaty poprowadziły Katarzyna Piosik-Łobaczewska i Anna Walczak

19 maja w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze odprawiona została kolejna Msza święta o dobrego męża i dobrą żonę. Po Eucharystii odbyły się warsztaty dla wszystkich chętnych.

Msze święte o dobrego męża i dobrą żonę to inicjatywa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zapraszane są na nie szczególnie osoby szukające drugiej połówki lub będące już w związkach i myślące o małżeństwie. Każdego miesiąca w sali pod kościołem odbywają się spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin, którzy przybliżają tematy dotyczące szeroko pojętego bycia z kimś.

CZYTAJ DALEJ

W niedzielę pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich

2024-05-21 08:01

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

Joanna Adamik Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W najbliższą niedzielę odbędzie się doroczna stanowa pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Mszy św. będzie przewodniczył i homilię wygłosi prymas Polski abp Wojciech Nowak.

Jak poinformował w poniedziałek rzecznik archidiecezji katowickiej ks. Rafał Bogacki, metropolita katowicki abp Adrian Galbas w zaproszeniu do męskiej części diecezjan nawiązał do hasła tegorocznej pielgrzymki „Jestem w Kościele”. Hierarcha zaapelował przy tym o przyjrzenie się w Piekarach wspólnej obecności wiernych w Kościele i próbę odpowiedzi na pytanie, co zrobić, aby była ona jeszcze intensywniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję