Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Pokochać Ojczyznę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Tysiąclecia mawiał, że powinniśmy wydobywać z dziejów to, co jest szlachetne i pokazywać te rzeczy, z których możemy być dumni, byśmy mogli je później naśladować; żeby także demaskować to, co fałszywe i złe, co ma jedynie pozór prawdy i dobra. Żeby Ojczyznę pokochać, trzeba ją najpierw poznać i to poznać prawdziwie.

Bardzo trudne były początki II Rzeczpospolitej. Po 1918 r. trzeba było tworzyć nasze państwo na ziemiach ogołoconych wojną, ograbionych przez zaborców. Wielkie połacie ziemi leżały odłogiem, bo uprawy zniszczyła wojna. Trzeba było natychmiast walczyć o granice odradzającego się państwa i wydzierać obcym naszą ziemię walką frontową, jak to czynił Józef Piłsudski, lub twardymi negocjacjami, jak to potrafił Ignacy Jan Paderewski. Powstania śląskie dały nam zagłębie i węgiel, zwycięska wojna z Ukraińcami, a potem z bolszewikami pozwoliła zachować Małopolskę Wschodnią. Powstanie wielkopolskie przyłączyło bogate Poznańskie, wyprawa na Wilno ocaliła dla nas na jakiś czas kawał ziemi z Ostrą Bramą Niestety, nie z naszego powodu, z Gdańska uczyniono jątrzący przyczółek niemiecki o dziwacznym statusie prawno-politycznym „wolnego miasta”. Nikt w Europie nie życzył sobie silnego organizmu w środku kontynentu. Ów „bękart wersalski”, jak pogardliwie nazwał Polskę sowiecki komisarz Mołotow, musiał radzić sobie sam. Opatrzność Boża dała nam jednak znakomitych mężów stanu na miarę tamtejszych potrzeb i zadań. Z emigracji wrócili wielcy Polacy, patrioci. Prof. Ignacy Mościcki, chemik, opuścił nowoczesne laboratorium w Zurychu, jeszcze przed wojną, by osiąść we Lwowie. To on zbudował wielki kombinat chemiczny w Mościskach pod Tarnowem. Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent Polski, profesor inżynier hydrotechnik i elektryk, profesor Politechniki w Zurychu, który elektryfikował Szwajcarię, przyjechał, by w 1920 r. objąć resort robót publicznych. Chciał uregulować bieg Wisły, kierując się doświadczeniem nabytym podczas ujarzmiania Renu. Nieszczęsna śmiertelna kula, niestety, przerwała jego plany. Ignacy Paderewski sławę swoją wykorzystał dla sprawy ojczystej; jako szef polskiej delegacji czynił podczas konferencji wersalskiej zabiegi, by uzyskać jak najkorzystniejszy przebieg granicy zachodniej. W ciągu kilkunastu lat w małej wioski powstała wielka Gdynia, najnowocześniejszy port przeładunkowy na Bałtyku, wygrywający w konkurencji z prastarym Gdańskiem. W latach 1936-40 zamierzano dać pracę tysiącom i impuls do rozwoju gospodarczego. Niestety, II wojna światowa przerwała te plany. Nasi rodacy walczyli z okupantem nie tylko na terenie kraju, ale niemal na wszystkich frontach świata; walczyli za „wolność naszą i waszą”. Ratowali Żydów, podjęli nierówną walkę o wyzwolenie Stolicy podczas Powstania Warszawskiego, a potem nie dali się ujarzmić i zateizować sowieckiemu reżimowi. W latach 80. – nie bez wpływu naszego wielkiego Papieża – pokazali światu, jak w sposób pokojowy można odzyskać narodową suwerenność i wolność.

Ojczyzna nasza potrzebuje odrodzenia duchowego, religijno-moralnego, kulturalnego i gospodarczego. Jest nam potrzebny nowy powiew Ducha Świętego i wstawiennictwo Maryi, naszej Matki i Królowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-11-19 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biało-czerwony ślad

Niedziela Ogólnopolska 45/2019, str. 22-23

[ TEMATY ]

patriotyzm

Agnieszka Bugała/Niedziela

– Idę w Radosnej Paradzie Niepodległości, bo z dumą mogę nieść biało-czerwone symbole naszej ojczyzny. Żyję długo i przez wiele lat nie było to możliwe, ale najbardziej się cieszę, że idą w niej młodzi ludzie, że się nie wstydzą – powiedziała w ubiegłym roku pani Wanda, którą spotkałam na placu Wolności we Wrocławiu

Wrocław organizuje paradę od 2002 r. Organizatorzy podkreślają, że największym sukcesem jest zaangażowanie w wydarzenie szkół. Młodzież przebiera się za narodowych bohaterów, harcerze niosą poczty sztandarowe i transparenty z hasłami, które dowodzą rozumienia, czym jest ojczyzna. Idą też rodziny. Wiele osób zabiera dzieci – mają policzki wymalowane w biało-czerwonych barwach, a dziewczynki kokardy we włosach. Są kotyliony, kapelusze, czapki, a nawet stroje z epoki. Trasa przemarszu się zmienia, choć do ubiegłego roku główne wydarzenia odbywały się na Rynku, ale atmosfera jest zawsze taka sama: radość. Uczestnicy chętnie śpiewają pieśni legionowe, ułańskie i żurawiejki. Nikt parady nie zagarnia do politycznych rozgrywek. I choć samorządowcy biorą udział w wydarzeniu, nie są jego głównymi bohaterami.

CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Jan Długosz w różnych odsłonach

2024-05-17 15:27

[ TEMATY ]

konkurs plastyczny

Kłobuck

parafia św. Marcina

ks. Jan Długosz

MOK

Maciej Orman/Niedziela

W Miejskim Ośrodku Kultury im. Władysława Sebyły w Kłobucku odbyła się gala podsumowująca II Regionalny Konkurs Plastyczny „W kłobuckim kościele jest skarbów wiele”, zorganizowany przez miejscową parafię św. Marcina – sanktuarium Matki Bożej Kłobuckiej Niepokalanej Ucieczki Grzeszników.

Tym razem uczestnicy mierzyli się z tematem: „Ksiądz Jan Długosz – polski kronikarz i... proboszcz w Kłobucku”. Ich zadaniem było wykonanie pracy o charakterze symbolicznym, ukazującej związek ks. Długosza ze sprawowaniem probostwa w Kłobucku w latach 1434-49.

CZYTAJ DALEJ

Zielonoświątkowy apel kardynała Schönborna o pokój i zrozumienie

2024-05-17 20:01

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

kard. Schönborn

Zesłanie Ducha Świętego

Mazur/episkopat.pl

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

Kardynał Christoph Schönborn wezwał do wykorzystania zbliżającej się uroczystości Zesłania Ducha Świętego do promowania pokoju i wzajemnego zrozumienia. Pięćdziesiątnica to święto Ducha Świętego. „Jak możemy Go sobie wyobrazić? Jak On działa? Wszyscy wiemy, czym On nie jest. Z pewnością nie jest tam, gdzie panuje zły duch: nienawiść i wzburzenie, niezgoda i zazdrość, kłamstwa i oszczerstwa, spory i wojny” - napisał arcybiskup Wiednia 17 maja w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach stołecznej bezpłatnej gazety „Heute”.

W dniu Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie 2000 lat temu uczniowie Jezusa doświadczyli „cudu języków”, „którego dzisiaj pilnie potrzebujemy”. „Mówili we własnym języku, ale wszyscy słuchacze, z wielu krajów, mogli ich zrozumieć. Bardzo brakuje nam tego cudu: słuchania siebie nawzajem, rozmawiania ze sobą, rozumienia siebie nawzajem”, podkreślił kard. Schönborn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję