Reklama

Niedziela Legnicka

Szlachetna pomoc po raz kolejny

Niedziela legnicka 43/2014, str. 4

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

Ks Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szlachetna Paczka – ta nazwa już na stałe wpisała się w jesienny klimat. Projekt, który zainicjowany został w Krakowie w środowisku duszpasterstwa akademickiego, dziś ogarnia już całą Polskę, w tym i diecezję legnicką. Po raz kolejny do dzieła przygotowują się miasta: Lubin, Polkowice, Legnica, a po raz pierwszy Chojnów i Złotoryja.

Honorata Zalewska z Polkowic już kolejny raz angażuje się w pomoc. – Szlachetna Paczka to projekt ogólnopolski, który jednoczy Polaków w mądrej pomocy rodzinom i osobom indywidualnym, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej. Darczyńcą może zostać każdy zarówno osoby indywidualne, jak i firmy, podmioty gospodarcze, a nawet szkoły – mówi. Zasady są proste. Wystarczy wybrać rodzinę (baza danych będzie dostępna od listopada), samemu lub z pomocą przyjaciół przygotować paczkę zgodnie z listą potrzeb i dostarczyć ją do magazynu Szlachetnej Paczki. Tak przygotowaną pomoc wolontariusze podarują na początku grudnia rodzinie lub osobie. Jak podkreśla Honorata, pomoc jest konkretna. – Nie pakujemy do paczek tego, co nam się wydaje potrzebne, ale odpowiadamy na potrzeby konkretnej rodziny lub osoby, choć niespodzianki, zwłaszcza dla dzieci, są też mile widziane – mówi. Tutaj ważną rolę odgrywają wolontariusze. Oni są pośrednikami między potrzebującymi a darczyńcami. Wolontariusze odwiedzają rodziny, nawiązują kontakt, dowiadują się, jaka pomoc jest najbardziej potrzebna. Tak przygotowywana jest lista konkretnych rzeczy. Najczęściej są to ubrania, środki czystości, ale też sprzęt AGD. Nie chodzi o luksus, ale rzeczy niezbędne do życia i funkcjonowania rodziny. Przy odwiedzaniu rodzin nawiązują się przyjaźnie, które trwają dłużej. W Szlachetnej Paczce chodzi również o to, by obdarowani w kolejności sami potrafili ofiarować coś innym. – Pamiętam takie wzruszające spotkania z ubiegłego roku – mówi Honorata. – Chłopiec z Lubina marzył o tym, by zjeść zwyczajne winogrona, których mama nie była w stanie kupić. Jego radość z tak zwyczajnej rzeczy była tak wielka, że łzy same napływały do oczu. Dominika Łysoń z Chojnowa postanowiła zostać wolontariuszką w Chojnowie, który po raz pierwszy w tym roku przystępuje do projektu. – To był impuls. Przez przypadek zobaczyłam informację na ten temat. Na stronie internetowej odnalazłam kontakt z liderem z Chojnowa i tak się zaczęło. Chciałam zrobić coś dla innych i wydaje mi się, że Szlachetna Paczka to najlepszy dla mnie pomysł – mówi Dominika. Liderem w Chojnowie jest Paweł Grabek. – Mamy już adresy rodzin. Pozyskaliśmy je dzięki współpracy z chojnowskimi parafiami, MOPS-em i osobami indywidualnymi. Dysponujemy też 12 wolontariuszami, którzy przeszli odpowiednie szkolenia. Mamy ekipę pełną energii i chęci pomocy innym – mówi Paweł. W Lubinie natomiast, jako lider, działa Marcin Fetko. Wspomina, że w ubiegłym roku pomoc otrzymało 28 rodzin i osób. – Piękne jest to, że z darczyńcami nie mieliśmy większych problemów. Co więcej, zebraliśmy tak dużo rzeczy, że mogliśmy pomóc w przygotowaniu paczek w innych miejscach – podkreśla Marcin. W tym roku w Legnicy powstały dwa rejony Szlachetnej Paczki. Paweł Żabicki zaznacza, że rok temu przygotowano 41 paczek. – Okazało się, że skala potrzeb jest wielka, stąd drugi rejon – mówi Agnieszka Pantol. Choć sama ma rodzinę z dwójką dzieci, znajduje jednak czas na niesienie pomocy innym. – To głównie kwestia dobrego organizowania czasu. Druga sprawa to chęci – podkreśla. Dodaje też, że warto podjąć ten trud. – To daje ogromną satysfakcję. Przy tej okazji nawiązują się też przyjaźnie. Cieszy nas to, że możemy dać coś od siebie, ale sami też wiele otrzymujemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-23 11:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Iga Świątek wspomaga Szlachetną Paczkę

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

Szlachetna Paczka

Zwyciężczyni French Open 2020, Iga Świątek, wspólnie ze swoim teamem dołączyła w tym roku do drużyny Szlachetnej Paczki. - Pomaganie daje mi poczucie, że to, co robię ze swoim życiem ma też wpływ na innych. Mogę wykorzystać swój sukces właśnie do tego, żeby innym żyło się lepiej - mówi tenisistka.

Iga Świątek pomoże pani Alicji, która ma czwórkę dzieci, a ich wychowaniem zajmuje się zupełnie sama. Największym marzeniem kobiety jest to, by jej pociechy pomimo trudności nigdy się nie poddawały.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca

[ TEMATY ]

pierwsze soboty miesiąca

Karol Porwich/Niedziela

Osobom, które będą uczestniczyć w pierwszosobotnich nabożeństwach, Maryja obiecuje towarzyszenie w chwili śmierci i ofiarowanie im wszystkich łask potrzebnych do zbawienia.

1. Wielka obietnica Matki Bożej Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Z Najświętszym Sakramentem przez USA: heroiczne świadectwa wiary

2024-06-01 13:39

[ TEMATY ]

USA

Karol Porwich/Niedziela

To był zuchowały pomysł, lecz dziś nawet święci zazdroszczą nam takiej eucharystycznej pielgrzymki - mówi ks. Roger Landry, kapelan jednej z czterech procesji, które przemierzają całe Stany Zjednoczone, by 16 lipca po 65 dniach marszu dotrzeć do Indianapolis, gdzie odbędzie się Krajowy Kongres Eucharystyczny. Do obowiązków ks. Landry’ego należy noszenie monstrancji na najdłuższych odcinkach pielgrzymki. Jak przyznaje codziennie jest świadkiem niesamowitych aktów wiary.

Krajowa Pielgrzymka Eucharystyczna wyruszyła 17 maja z czterech stron kraju. Ks. Landry jest kapelanem trasy wschodniej, która rozpoczęła się w New Haven. Liczy ponad 1500 mil. W ubiegłym tygodniu była w Nowym Jorku. Kiedy przechodziliśmy przez Bronx, byłem świadkiem heroicznego wręcz aktu pobożności - wyznaje amerykański kapłan, opowiadając o niepełnosprawnej kobiecie, która na widok Najświętszego Sakramentu nalegała, by mogła wstać z wózka inwalidzkiego i uklęknąć przed Panem Jezusem. Dodaje, że takie sytuacje zdarzają się każdego dnia. Ludzie przyłączają się do pielgrzymki, zatrzymują swoje samochody, klękają na asfalcie, z wielkim nabożeństwem witają Najświętszy Sakrament na ulicach swych miast. Rozmawiając z portalem Crux, ks. Landry przyznaje, że wszystko to przypomina atmosferę Niedzieli Palmowej, z tą tylko różnicą, że wtedy Pan Jezus jechał na osiołku, a teraz jest niesiony przez kapłana.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję